początki własnej działalności

napisał/a: interlinia 2009-09-17 21:37
Witajcie.

Tak sobie pomyślałam, że założę osobny wątek, gdzie będę Was pytać (jeśli pozwolicie) o parę istotnych kwestii związanych ze ślubem, weselem - ale od strony Waszych wymagań dotyczących wideofilmowania / fotografii ślubnej.

Jestem na razie na etapie planowania, więc generalnie mam wielki misz-masz w głowie i nie wiem dokładnie za co się zabrać. Na razie, po przeczytaniu kilku tematów, nasunęły mi się pewne pytania:
- Czego dokładnie oczekujecie od takiej firmy, która filmuje Wasz ślub?
- Czy wolicie, by firma wychodziła z inicjatywą, czy lepiej by ludzie robili bardziej tak, jak im powiecie?
- Ile jesteście w stanie wydać max. za filmowanie i za fotoreportaż? (osobno)
- Czy chcielibyście się umawiać na wcześniejsze, próbne sesje fotograficzne?
- Czy uważacie, że cena zależy od tego, na jakim sprzęcie firma pracuje? Im droższy sprzęt, tym bardziej Wasz portfel ucierpi, czy bez róznicy?
- i jeszcze jedno pytanie mam do osób, które być może tu są i zajmuja się wideofilmowaniem. Otóż buszując w necie, spotkałam się z wieloma ofertami sprzętu, dokładnie kamer, na aparatach bardziej się znam. Podoba mi się oferta jednego sklepu, dokładnie [Mod: reklama usunięta], z tym, że przy takich kamerach, wolałabym nie ryzykować i zamawiać z neta, gdyby się okazało, że firma jest nierzetelna. Dlatego też pytam, czy może macie z nią jakieś doświadczenia?

Mam nadzieje, że nie zabiłam Was pytaniami. Pewnie w trakcie dalszych poszukiwań, podsunę tu więcej swoich reflekcji.

Tymczasem pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, że temat się spodoba jakoś:)
--- jupi! jutro wakacje :D
napisał/a: Joanna_21 2009-09-20 16:16
rosioł napisal(a):
- Czego dokładnie oczekujecie od takiej firmy, która filmuje Wasz ślub?


Świeżych pomysłów, polotu, zdolności technicznych, przykładania się do swojej pracy, traktowania każdego ślubu indywidualnie oraz z pasją, nie kręcenia taśmowo, trochę talentu do relacji między ludzkich, tak by nawiązać z nami nić przyjaźni, stworzyć dobrą atmosferę, nie powinniśmy się czuć spięci.

rosioł napisal(a):
- Czy wolicie, by firma wychodziła z inicjatywą, czy lepiej by ludzie robili bardziej tak, jak im powiecie?


Firma ma, a przynajmniej powinna mieć doświadczenie, a co za tym idzie konstruktywne rady i wskazówki są jak najbardziej na miejscu, nie mniej jednak powinni też słuchać pary i po prostu w formie rozmowy dojść do wspólnego porozumienia, co do wyglądu filmu.

rosioł napisal(a):
- Ile jesteście w stanie wydać max. za filmowanie i za fotoreportaż? (osobno)

Filmowanie 1800zł, foto 2000zł


rosioł napisal(a):
- Czy chcielibyście się umawiać na wcześniejsze, próbne sesje fotograficzne?


Raczej nie, już wolałabym mieć 2x plener.


rosioł napisal(a):
- Czy uważacie, że cena zależy od tego, na jakim sprzęcie firma pracuje? Im droższy sprzęt, tym bardziej Wasz portfel ucierpi, czy bez róznicy?


Cena zależy i wszystko jest ok o ile jest t o w jakichś granicach normy. Jeżeli ktoś inwestuje w swój rozwój, a tym samym lepszy sprzęt, to dość zrozumiałe, że chce na niego zarobić
napisał/a: WIDEOFILM 2009-09-30 14:53
rosioł napisal(a):Podoba mi się oferta jednego sklepu, dokładnie [Mod: reklama usunięta], z tym, że przy takich kamerach, wolałabym nie ryzykować i zamawiać z neta, gdyby się okazało, że firma jest nierzetelna. Dlatego też pytam, czy może macie z nią jakieś doświadczenia?

Jeżeli planujesz założyc firme związana z usługami videofilmowania to po pierwsze mocno się zastanów: bardzo duże koszty własne i na start.Sprzęt jest drogi, a potrzebny jest sprzęt w wersji profesional.Kupisz jakies tanie badziewie, i moze yć tak,ze na ślubie czy weselu kamera ci padnie i co wtedy? Klient ci tego nie wybaczy do końca życia. Nie wiem skąd jesteś, bo w profilu brak informacji, ale jeżeli z dużego miasta musisz się liczyć z konkurencją na rynku, jeżeli jesteś z małej mieściny będziesz musiała pokonać lokalny patriotyzm- a to nie jest łatwe.
napisał/a: ~gość 2009-10-01 09:50
to ja odpowiem na pytania fotograficzne, film mnie wogóle nie interesuje.

rosioł napisal(a):Czy wolicie, by firma wychodziła z inicjatywą, czy lepiej by ludzie robili bardziej tak, jak im powiecie?

ja wolę inicjatywę fotografa: ma mieć masę pomysłów w głowie, musi potrafić do nich przekonać parę, fotograf nie może się przy mnie zastanawiać jakie by tu teraz zdjęcie cyknąć. Musi być pozytywnie nastawiony do swojej pracy, nie może mieć "gorszego dnia" na moim ślubie bo takie humory fotografa od razu odbijają się w wyrazie twarzy pary młodej.
Musi być otwarty na moje propozycje - jeżeli te propozycje są głupie to ma mi to powiedzieć.
rosioł napisal(a):Ile jesteście w stanie wydać max. za filmowanie i za fotoreportaż? (osobno)

cena zależy od umiejętności. Za dobre zdjęcia ja byłabym gotowa dać 4 tys., gorzej z zaakceptowaniem tej ceny przez pana młodego:)
jednak na 2.500 oboje byśmy się zgodzili - jeżeli byłyby to naprawdę dobre zdjęcia.
rosioł napisal(a):Czy chcielibyście się umawiać na wcześniejsze, próbne sesje fotograficzne?

dla mnie byłoby to niepotrzebne zawracanie głowy.
Poza tym wątpię aby taka próbna sesja coś wniosła do właściwych zdjęć. Wiadomo że nigdy nie powtórzy się drugi raz tego samego kadru.
rosioł napisal(a):Czy uważacie, że cena zależy od tego, na jakim sprzęcie firma pracuje?

kiedy widzę że ktoś na stronie chwali się na czym pracuje od razu wyłączam jego www. Dla mnie uzależnianie ceny od sprzętu jest śmieszne i świadczy o braku umiejętności fotografa. Kiedy nie można pochwalić się portfolio trzeba pochwalić się sprzętem. Mnie to strasznie dżaźni.
rosioł napisal(a):Im droższy sprzęt, tym bardziej Wasz portfel ucierpi, czy bez róznicy?

bez różnicy. Czy któryś z klientów po dostaniu oferty sprawdza cenę sprzętu na którym pracuje fotograf? wątpię. Czy któryś z klientów potrafi rozróżnić d3 od d50 ? wątpię.
WIDEOFILM napisal(a):Sprzęt jest drogi, a potrzebny jest sprzęt w wersji profesional

najgorsze jest to że powinno się mieć drugi zapas na wypadek gdyby ciocia Młodej zalała cieplutkim rosołkiem kamerę (był taki przypadek), coś przestało działać itp.
co do zakupów - zawsze możesz zarządać płatności pobraniowej. Ja tak robię kiedy kupuję droższe przedmioty.
napisał/a: Efy 2009-10-01 09:59
rosioł napisal(a):- Czy wolicie, by firma wychodziła z inicjatywą, czy lepiej by ludzie robili bardziej tak, jak im powiecie?


Jak najbardziej tak , nie wyobrażam sobie żeby ludzi mówili mi co mam robić , sugestie , czy pomysły pary młodej tak. Ale to fotograf powinien mieć cały "plan" w głowie i wizje na daną parę.

rosioł napisal(a):- Ile jesteście w stanie wydać max. za filmowanie i za fotoreportaż? (osobno)


Za zdjęcia dużo , zależy od tego jakie one będą.
W sumie do 4 tys zł od zdjęcia jestem skłonny dać ;) , ale moja pani raczej nie da :D

rosioł napisal(a):- Czy chcielibyście się umawiać na wcześniejsze, próbne sesje fotograficzne?


Że na co ? I po co ?
Wyjaśnij może czemu miała by taka sesja służyć ?


rosioł napisal(a):- Czy uważacie, że cena zależy od tego, na jakim sprzęcie firma pracuje? Im droższy sprzęt, tym bardziej Wasz portfel ucierpi, czy bez róznicy?


Jako klienta nie interesuje mnie to czym robi ktoś zdjęcia.
Potencjalny Kowalski nie zobaczy różnicy w sprzęcie .
Czy jest on za 2 tys zł czy za 20 tys zł.
Nie nie dam więcej, bo ktoś ma lepszy aparat . Zawsze może robić moimi ;p


Co do sprzętu ja na śluby bez 2 body się nie ruszam. Nigdy nie wiadomo co może się stać. Awaria sprzętu i jest problem.
Ogólnie podstawowy zestaw to 2 body / 2 lampy i 3/4 szkła (portretowe , szeroki kont + tele , czasem jeszcze fiseye ) + zapas akumulatorków / przeważnie 2 .
napisał/a: WIDEOFILM 2009-10-01 10:03
err napisal(a):ciocia Młodej zalała cieplutkim rosołkiem kame

A dlaczego miałoby tak być? Kamera na weselu musi stać w miejscu bezpiecznym. To jest tylko wina kamerzysty,że tam ja postawił koło cioci. A może ten kamerzysta miał inne zamiary w stosunku do cioci?
Dla mnie to nie jest tłumaczenie,że kamera została zalana rosołem czy tam sokiem.
Tak idąc dalej tym tokiem myślenia to jeszcze zapasowy zespół muzyczny, zapasowa kuchnia, i zapasowy pan młody....
napisał/a: Efy 2009-10-01 10:32
WIDEOFILM napisal(a):ak idąc dalej tym tokiem myślenia to jeszcze zapasowy zespół muzyczny, zapasowa kuchnia, i zapasowy pan młody....


Sprzęt ma do to siebie że czasem się psuje , sam z siebie i co wtedy ?
Ogólnie kilku znajomych moich pracuje robiąc zdjęcia tak jak ja.
I każdy z nas ma "zapas" ze sobą. Lepiej być przygotowanym na "zonka".

A co do zespołów , wielu muzyków ma zapasowe instrumenty ze sobą..
napisał/a: ~gość 2009-10-01 10:44
napisal(a):Lepiej być przygotowanym na "zonka".

dokładnie.
Nie wiem jak to się ma do kamer ale aparaty lubią płatać figle i zapas jest obowiązkowy.

[ Dodano: 2009-10-01, 10:46 ]
Efy, ile kart bierzesz?
napisał/a: WIDEOFILM 2009-10-01 14:31
err napisal(a):Nie wiem jak to się ma do kamer

Kamery raczej tak nie padają.Owszem, była 2 lata temu epidemia z SONY 2000 , padały jak muchy i to tak,że nie nadawały się do naprawy /koszty/.Ale SONY przyznał się do błędu i przeprowadzili akcję wymiany sprzętu w określonej serii nr fabrycznych.
Trzeba sobie powiedzieć jasno: naogół kamerzyści kupują sprzęt na jaki ich stać a więc półprofesjonalny a nawet amatorski.Są to krótkie serie produkcyjne.W przypadku, gdy gwarant wie,że ten sprzęt pracuje w systemie komercyjnym, nie ma się już gwarancji na ten sprzęt. Co innego sprzęt profesjonalny- wiadomo- jest dość drogi- kamera może kosztować kilkadziesiąt tysięcy zł a nawet EURO. Mało która firma tego typu może pozwolić sobie na taki wydatek, ale tu trzeba powiedzieć,że ten sprzęt pracuje bezawaryjnie i to w ekstremalnych warunkach. A dlaczego takiego sprzętu nie kupuje? Bo kiedy się to zwróci to raz, no i za jakie pieniądze iść pracować z takim sprzętem np na wesele? A jakie są ceny usług weselnych to chyba wszyscy wiemy.