jakie hobby dla dwojga?

napisał/a: Viola87 2009-07-28 18:08
Witam,
Jestem z moim partnerem już od ponad dwóch lat, mieszkamy i razem i planujemy wspólne życie.
Jego pasją są gry komputerowe i konsolowe...kiedyś to akceptowałam, ale ostatnio zaczęło mnie irytować to wydawanie ogromnych pieniędzy na gitarę czy perkusję do konsoli, wieczny hałas w domu czy krzyki na grę( dla mnie dziecinne grać w gry w wieku 22 lat). Chciałabym mu zaproponować jakieś hobby dla dwojga, coś co by nas połączyło a jego odciągnęło od gier.Czy macie jakieś pomysły? Od razu powiem, że odpada taniec(gdyż jemu się nie chce). Pomóżcie bo ja już nie mam pomysłu :(
napisał/a: Gvalch'ca 2009-07-28 18:16
Viola87 gry są super. Sama ciupię sobie, teraz w PoP2008 akurat, a mój T. jak zwykle męczy klasykę czyli Railroad Tycoon z 98 . Wiesz zależy ile kto czasu spędza przed grami (bo można się uzależnić) ale tak to hobby jak każde inne. Dla równowagi (żeby troszkę się poruszać) polecam turystykę górską - świetna sprawa dla dwojga. Tańce też, ale cóż jak nie chce to go siłą nie zmusisz.
napisał/a: ~gość 2009-07-28 18:20
może zamiast na siłę odciągać go od gier porozmawiaj? powiedz, że chciałabyś, żeby poświęcał Ci więcej czasu...
a hobby? propozycji może być mnóstwo...
od wspólnego chodzenia na basen czy siłownię, poprzez mecze (piłka nożna, siatkówka, koszykówka, futsal... co komu pasuje :) ), poprzez wspólne uprawianie sportu (może tenis?), kolekcjonowanie czegoś, kursy językowe, wspólna nauka gry na gitarze czy jakimkolwiek instrumencie, spacery, poznawanie ciekawych miejsc Waszej okolicy... aż po wspólne granie na komputerze :)

dla chcącego nic trudnego :)

P.S. Mój też uwielbia grać :D każda nowa FIFA przykleja go do playstation ;)
napisał/a: kasiasze 2009-07-28 18:28
A Ty masz SWOJE hobby? To zaraź go nim :)
napisał/a: Viola87 2009-07-28 18:40
Ja mam swoje hobby...jest nim medycyna i praca z dziećmi. Obydwoje zresztą studiujemy medycynę, ale ja z pasji a on bo został przymuszony i nie cierpi gdy mówię poza uczelnią o medycynie. Próbowałam z nim grać, jest parę fajnych gier które lubimy we dwoje, ale on próbuje mnie zmusić do gry w strzelanki czego nie lubię ( z powodu tragedii osobistej związanej z bronią), lub do oglądania recenzji o grach co doprowadza mnie do szewskiej pasji. Wiem, że nie jestem też idealna i mam swoje wady. Nie raz rozmawialiśmy o tym, że nie lubię tych gier ale on nie rozumie mojego punktu widzenia i uważa że jestem samolubna. Ja się boję że w przyszłym życiu będzie za dużo pieniędzy wydawał na gry, zamiast na codzienne domowe potrzeby stąd mój pomysł znalezienia innej wspólnej pasji. Sport odpada bo on ma chore kolano, muzyczni nie jesteśmy...Myślałam o jakichś kursach lub coś w tym stylu ale nie wiem gdzie tego szukać...
napisał/a: ~gość 2009-07-28 18:41
napisal(a):ale nie wiem gdzie tego szukać...
po pierwsze i najprostsze: rozejrzyj się w internecie :)
napisał/a: kasiasze 2009-07-28 18:48
A o przyszłe zycie się tak bardzo nie martw ... wszyscy panowie lubią te "dziwne gry" - ale wiekszości to przechodzi . Z jakiegoś powodu zamieszkaliście razem, musi coś was więcej łączyć :)
napisał/a: szprycha1 2009-07-28 21:35
Rooda666 napisal(a):
P.S. Mój też uwielbia grać :D każda nowa FIFA przykleja go do playstation ;)


To tak jak moj :) i ta sam gierka :)
napisał/a: ~gość 2009-07-28 22:05
pływanie jest dobre na jego chore kolano ;) mój na xboxie zasuwa, osobiście grywam z nim w soul calibura IV :) ale ostatnio z okazji wakacji że tak powiem chodzimy razem na basen i na rower :) też mnie czasem drażni, że gra często, bo nawet posmsować się nie da, ale wtedy ja się zajmuję innemu potocznie nazwijmy "hobby"- serialom ;) (nie mylić z telenowelami :P)
napisał/a: Misia7 2009-07-29 11:29
Viola87, Myślę, że pływanie to nie głupi pomysł. I jazda na rowerze też nie. Może układanie puzzli?
napisał/a: Efy 2009-07-29 11:50
Viola87 napisal(a):Obydwoje zresztą studiujemy medycynę, ale ja z pasji a on bo został przymuszony i nie cierpi gdy mówię poza uczelnią o medycynie.


Widzisz ja sam skończyłem medycynę , w domu nie lubię o tym mówić , bo taka prosta zasada nie przynosi się pracy do domu. A że pracuje w dość ekstremalnej odmianie medycyny opowiadać mam o czym, pracuje z pasji a nie dla zarobku , bo zarobić się nie da na normalne życie ;p


Ale nie o tym co do wspólnego hobby , faktycznie basen :) czy też coś co nie obciąży kolana bardzo , może bilard ?

Co do gier z tego się nie wyrasta sam mam 24 lata , i spędzam po 2/3 h dziennie grając w swoje ulubione gry. W sumie w jedną. Może porozmawiaj , poszukajcie jakieś gry w którą razem możecie grać i dobrze się przy niej bawić ?

Wydaje mnie się że szczera poważna rozmowa na ten temat może o wiele więcej przynieść niż pokazywanie niechęci do gier z Twojej strony.
napisał/a: ina89 2009-07-29 13:14
hmm mój luby tez uwielbia grać... a ma 25 lat więc to żadna nowość. W każdym zostaje trochę z dziecka ja tez lubie sobie czasami pograć. Zagra z 2, 3 mecze i na jakiś czas (czyt. do wieczora) jest spokój
Jeżeli chcesz Go odciagnąć od kompa to zaproponuj wypad do miasta, kina albo zwykłe spacery Najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa, albo pójdz na kompromis nie wiem godzinka gry i reszte czasu poświęca Tobie