PORADNIA RODZINNA

napisał/a: kik_aaa 2011-01-11 19:16
Jeszcze nie spotkałam się z tym tematem...
Dlatego pytam :) Czy ktoś miał do czynienia z tego typu poradnią?
Nasza parafia obliguje nas przed ślubem do 3 wizyt w tejże poradni
A u Was jak jest? :)
Jeśli ktoś się orientuje to proszę powiedzcie o czym oni tam mówią? ;)
napisał/a: errr 2011-01-19 16:24
ogólnie o miłości, o tym jak pielęgnować związek, ogólnie o antykoncepcji.
u mnie o NPR mówione było indywidualnie z każdą parą.
Ogólnie mam pozytywne wrażenia.
napisał/a: kasiulka10 2011-01-20 14:10
kik_aaa, u mnie też wymagane były 3 spotkania, ale na szczęście za jednym razem udało się to zaliczyć :) tematyka i pozytywne wrażenia tak jak pisze Marmuzia,
napisał/a: ~gość 2011-01-20 14:23
My zrobiliśmy tak że czekaliśmy do ostatniej chwili (akurat miałam wymówkę bo byłam zajęta bronieniem mgr) obcykałam w internecie oponie na temat tych babek co prowadzą i wybrałam najmniej nawiedzoną, mieliśmy jakieś tam zajęcia w szkole z tego więc wzięłam świadectwa i pokazałam(mężowi kazałam czekać w samochodzie żeby nie daj boże chciała jedno spotkanie poprowadzić :P ), powiedziałam że miało to być ważne całe życie, po to na te zajęcia dodatkowe chodziłam, żeby później czasu na to nie marnować

i po 5 min wyszłam z podpisaną kartką

Dlatego warto jak ktoś ma te zajęcia na świadectwie walczyć o swoje! po cholerę raz w tygodniu chodziło się poza lekcjami na to żeby teraz bezczelnie mówili że to nie ważne powiedziałam wprost - to czemu nas okłamaliście że to ważne całe życie. I tak byłam wkurzona że na kilka zajęć nauk przedmałżeńskich musieliśmy iść.
napisał/a: ~gość 2011-01-20 14:31
my zaliczyliśmy poradnię na 2 spotkaniach, tydzień przed ślubem

pierwsze było mega nudne, jakieś psychotesty, 100 pytań do, wiara, bóg w rodzinie i takie gadanie o śmietanie...
na 2 spotkaniu miało być o NPR, ja się nastawiłam, a tu babka spojrzała na datę ślubu, potem w kalendarz... i stwierdziła, że nas nie będzie trzymac, bo na pewno mamy jeszcze mnóstwo rzeczy do załatwienia, sieknęła 2 pieczątki i w 3 minuty byliśmy załatwieni
napisał/a: KarolciaK 2011-01-20 17:24
kik_aaa, u nas tez byly wymagane 3,ale zaliczylismy na 2 spotkaniach(prawie na jednym,bo na tym drugim to bylismy tylko chwilke).ogolnie nic ciekawego,Pani non stop mowila o tym o czym uczylismy sie w gimnazjum (nawet te same ksiazki miala)
napisał/a: Zazi 2011-01-20 19:06
My mielismy 2 w 1 z dwoma innymi parami, z ktorych jedna miala okolo 2-letnia corcie wiec to bylo dosc ekspresowe spotkanie jednorazowe tylko zaplacilismy podwojnie. Kobieta byla ok, mowila o NPR glownie...do przezycia
napisał/a: neonek1 2011-01-21 18:47
Dziewczyny ale kiedy trzeba zacząć te spotkania?? Wy się jakoś dużo wcześniej zapisywałyście??
napisał/a: KarolciaK 2011-01-21 18:56
neonek, my robilismy je 6 msc przed slubem,ale to dlatego ze na urlopie musielismy je zaliczyc.wczesniej nie musielismy sie zapisywac,ale patrzac na Twoj suwaczek to chyba juz bys musiala to zalatwiac( im szybiej bedziecie mieli to z glowy,tym lepiej )
napisał/a: neonek1 2011-01-21 19:24
KarolciaK, dziękuję za odpowiedź tylko skończy się sesja i weźmiemy się do roboty
napisał/a: kik_aaa 2011-01-22 16:46
KarolciaK napisal(a):Pani non stop mowila o tym o czym uczylismy sie w gimnazjum (nawet te same ksiazki miala)
hehe dobre:D

ech mam nadzieję, że my też to jakoś sprawnie załatwimy ;)
napisał/a: lady skynet 2011-01-22 16:47
My byliśmy na 3 spotkaniach (każde około 30 minut) z bardzo miłą Panią `było o NPR ale w bardzo przyjemny sposób - dostałam nawet książeczkę z wykresami i nauczyłam się je odczytywać... i już wiem o co kaman Na koniec dostaliśmy zaświadczenie - za które o dziwo czytając Wasze posty my nie placiliśmy nic