Ślub humanistyczny - co sądzicie?

napisał/a: ~gość 2009-07-31 12:11
Jakiś czas temu natknęłam się na coś takiego, jak ślub humanistyczny...
wg wikipedii ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_Stowarzyszenie_Racjonalist%C3%B3w ) :

śluby humanistyczne są przeznaczone dla osób które nie chcą ślubu kościelnego a ceremonia w USC jest dla nich zbyt schematyczna. Pragną oni podkreślenia wyjątkowości chwili poprzez własny, zindywidualizowany ślub.

Niepotrzebna szopka czy może strzał w dziesiątkę? :)
czekam na Wasze opinie na ten temat:)

dwa linki dla zaczerpnięcia informacji u źródła :)

http://psr.racjonalista.pl/kk.php/s,5614/q,Czym.jest.slub.humanistyczny
http://psr.racjonalista.pl/kk.php/d,351/q,Ceremonie.humanistyczne
napisał/a: jente8 2009-07-31 12:20
Rooda666 napisal(a):Niepotrzebna szopka czy może strzał w dziesiątkę?

Zależy czego kto oczekuje... Bo taki ślub chyba nie jest nigdzie formalnie uznany? Przez USC itp.? Więc pod tym względem jednak niepotrzebna szopka, bo i tak nie zyskuje się statusu małżonka, a tym samym prawa np. do informacji o stanie zdrowia małżonka w szpitalu. Natomiast jeśli komuś zależy tylko i wyłącznie na tym, żeby jakoś uroczyście przypieczętować związek, to ok. Na pewno jest to coś ciekawego i oryginalnego, a zarazem osobistego. Minusem jest jednak to, że według prawa niczego nie zmienia (w każdym razie nie znalazłam o tym informacji).
napisał/a: ~gość 2009-07-31 15:04
Nic nowego nie wzniosę bo Ula napisała to samo co i ja o tym myślę :) nie mam nic przeciwko ale po co coś takiego skoro można się dogadać z urzędnikiem i uniknąć tej "schematyczności" albo coś od siebie dodać po ceremonii ;) i już mamy piękny niepowtarzalny ślub po którym mamy chociaż ststus małżonka :)
napisał/a: Gvalch'ca 2009-08-01 23:02
A ja się wyłamię. Niepotrzebana "szopka", bo nie ma się statusu małżonka - dokładnie z takiego powodu, jeszcze nie dawno (zanim pojawiły się śluby konkordatowe) można było tak powiedzieć o ślubie kościelnym. A przecież takie sluby jakie zawierali nasi rodzice, kościelne bez skutków prawnych, dla samych małżonków miały duże znaczenie (albo i nie - niekiedy). A potem latali do "rejestracji". Także zdecydowanie nie jest to dla mnie niepotrzebna szopka.
A gadanie że przecież można się dogadać z urzędnikiem... - nawet najbardziej ugodowy i promłodożeńcowy urzędnik nie pozwoli na ślub taki jaki może być ślub humanistyczny - np. w jakimś dziwnym miejscu. A i dogadać sie i zrobić coś ciekawego i oryginalnego, bo padnę ze śmiechu za chwilę, chyba w co 50 urzędzie.
A i tak wogóle to zawsze świętowanie po swojemu mi sie strasznie podoba - bo jest szczere moim zdaniem.
napisał/a: jente8 2009-08-01 23:09
Gvalch'ca napisal(a): przecież takie sluby jakie zawierali nasi rodzice, kościelne bez skutków prawnych, dla samych małżonków miały duże znaczenie

Jest w tym przypadku zdecydowana różnica. Nie da się wziąć samego ślubu kościelnego. I w czasach naszych rodziców też trzeba było wziąć w tym samym czasie ślub cywilny. Tak więc kościelny jeśli nawet był "niepotrzebną szopką", to ta szopka była DODATKIEM do ślubu usankcjonowanego prawnie. A tu mowa nie o ślubie humanistycznym "oprócz", tylko "zamiast" ;) Swoją drogą, byłby to jakiś kompromis: ślub cywilny i humanistyczny :) Cywilny dla "papierka" i humanistyczny - po swojemu, w dowolnym miejscu i w dowolny sposób :)
napisał/a: Gvalch'ca 2009-08-01 23:16
ula_jente ale z tego co ja przeczytałam sobie pobieżnie przyznam to nie ma problemu lecieć sobie do urzędu podpisać papierek, po czy przed ślubem humanistycznym. Także jak sobie młodzi życzą - pełna dowolność - albo rejestrują albo nie. A ta różnica, o której piszesz nie jest dla mnie tak wielka, bo spokojnie (ze względu na uzyskanie statusu małżonka i to prawo do informacji w szpitalu ) można było pozostać przy samym cywilnym. Nie wiem, może za ileś tam lat (pewnie dziesiątek) takie śluby zaczną być sankcjonowane przez prawo.
napisał/a: ~gość 2009-08-01 23:22
Gvalch'ca napisal(a):A i tak wogóle to zawsze świętowanie po swojemu mi sie strasznie podoba - bo jest szczere moim zdaniem.
dlatego właśnie śluby humanistyczne bardzo do mnie przemawiają

i powiem szczerze, że coraz częściej zastanawiam się, czy po cywilnym zamiast kościelnego (który w moim wydaniu byłby... no niestety, ale w większości dla rodziny, ponieważ z Bogiem mam jako-takie relacje, ale z kościołem już niet...), nie wziąć właśnie ślubu humanistycznego...
dla mnie to takie piękne, intymne, osobiste....
właśnie takie, jaki powinien być ślub :)
napisał/a: Misiaq 2009-08-02 13:29
Rooda666, jeśli ślub kościele bierzecie tylko dlatego, żeby ciocie i babcie były zadowolone, to moze lepiej ograniczyć się do cywilnego. Jak będziecie już mieli "rejestrację" to przecież możecie zorganizować sobie taką uroczystość jaką chcecie np. w postaci ślubu humanistycznego właśnie Nie widzę sensu w tym, żeby brać ślub w kościele tylko dla całej jego oprawy albo po to, zeby rodzina była zadowolona. Mówić coś w co się nie wierzy, a nawet w niektórych przypadkach kłamać wręcz publicznie np. kiedy ktoś nieprzekonany zapewnia, ze będzie wychowywał dzieci w wierze katolickiej.
napisał/a: Fila 2009-08-05 17:20
w niektórych krajach skandynawskich można już brać takie śluby. Jest przy nich obecny urzędnik i małżeństwo zostaje uznane za prawnie zawarte.
napisał/a: MałaAgacia 2009-08-06 08:33
izuniaaa napisal(a):albo coś od siebie dodać po ceremonii

Rozumiem co masz na mysli ale dodawanie czegos od siebie po ceremonii dla mnie jest bez sensu. Co mam po ceremonii dodac? Ze przyrzekam, ze Cie nie opuszcze az do smierci? Po tym jak juz nas pan oglosi mezem i zona?

Nie chodzi o to by sobie dolepiac cos waznego dla nas po ceremonii, lecz by caloksztalt tej uroczystosci byl wyjatkowy.

Slub humanistyczny polaczony z cywilnym jest rewelacyjnym pomyslem. My sami sie nad nim powaznie zastanawialismy. Z urzednikiem teoretycznie mozna sie dogadac w praktyce roznie to bywa :/


Slub humanistyczny jest w naszym kraju jedyna alternatywa dla par homoseksualnych. To moim zdaniem ciekawa opcja i warta promowania.

[ Dodano: 2009-08-06, 08:36 ]
misiaq, Popieram w 100%
Rooda666, wez taki slub. Postaraj sie polczyc go z cywilnym i bedzie super!
napisał/a: jente8 2009-08-06 09:29
Fila napisal(a):Jest przy nich obecny urzędnik i małżeństwo zostaje uznane za prawnie zawarte.

No chyba że tak :D
napisał/a: ~gość 2009-08-06 12:05
MałaAgacia napisal(a):Po tym jak juz nas pan oglosi mezem i zona?
no to przed jakoś to połączyć bo sam ślub humanistyczny to dla mnie zwykła szopka nie ma się nawet statusu małżonka! co innego jak np małżonkowie chcą po 10 latach małżeństwa zrobić sobie małe przyjęcie po swojemu z własną nową przysięgą itd.

MałaAgacia napisal(a):Slub humanistyczny polaczony z cywilnym jest rewelacyjnym pomyslem. My sami sie nad nim powaznie zastanawialismy. Z urzednikiem teoretycznie mozna sie dogadac w praktyce roznie to bywa :/
no właśnie urzędnicy nie chcą się w takie coś bawić wolą odbębnić swoje w 5-7min i papa dlatego można to jakoś połączyć ze ślubem humanistycznym gdzie przed( jak po nie pasuje :P ) ceremonią młodzi odgrywają jakąś scenkę wg swoich pomysłów

[ Dodano: 2009-08-06, 12:06 ]
Rooda666 napisal(a):i powiem szczerze, że coraz częściej zastanawiam się, czy po cywilnym zamiast kościelnego (który w moim wydaniu byłby... no niestety, ale w większości dla rodziny, ponieważ z Bogiem mam jako-takie relacje, ale z kościołem już niet...), nie wziąć właśnie ślubu humanistycznego...
no i bardzo fajny pomysł