Protokół przedślubny podpisywany w kościele.

unas trzeba sie zglosci 3 miesiace przed i dokumentami z USC ktore sa wazne rowniutkie 3 miesiace

kasia_a napisal(a):

pierwszy raz za mąż wychodzę

dla mnie bomba, tekst świetny
My poszliśmy spisywać protokół około 3 miesięcy przed - nawet nie całe 3 miesiące.

3 miesiace wczesnie trzeba, bo w innym przypadku trzeba byloby prosic o dyspenze biskupa. A dokumenty z USC to ksiadz powiedzial ze najlepiej bedzie jak dopiero w maju wezmiemy,bo wtedy nie bedziemy sie martwic,ze sie przeterminuja

a unas powiedzial ze najlepiej isc tak 16 kwietnia po dokumnty z USC bo beda wazne do 16 lipca a slub 14 wiec akurat

a my mamy zamiar stawić się u księdza w najbliższy piątek...wtedy też prawdopodobnie wypełnimy ten protokół...

z tego co pisze Palika - formalności nie wyglądają tak źle...ważna jest kolejność, a ksiądz wszystko podpowie...także już się uspokoiłam :)

Nie straszcie! Ja mam slub 14 lipca ale bede w Polsce dopiero ok 20 kwietnia. Czy jesli stawie sie na spisanie protokolu kilka dni po 3 mcach to bedzie afera???Nie wiem jak to tez bedzie z tym protokolem :/ Moj maz (jestesmy po cywilnym)nie mowi po polsku, wiec chyba bede musiala tlumaczyc...Nie wiem tez co z naukami przedmalzenskimi i poradnia :/Mieszkamy we Francji. Tutaj cos takiego nie istnieje. Ja moge sobie to zrobic w Polsce, a on???UHM;zaczynam sie tym wszystkim denerwowac...

palika napisal(a):

3 miesiace wczesnie trzeba, bo w innym przypadku trzeba byloby prosic o dyspenze biskupa

no bez przesady, nasz ksiądz powiedział, że około 3 miesięcy wcześniej, jak przyjdziemy tydzień później do niego to nic się nie stanie bo i tak wszystko zaczyna się załatwiać od tego spotkania, protokół i inne; ksiądz daje skierowania do USC, do poradni i karteczki do spowiedzi

iwa napisal(a):

palika napisal(a):

3 miesiace wczesnie trzeba, bo w innym przypadku trzeba byloby prosic o dyspenze biskupa

no bez przesady, nasz ksiądz powiedział, że około 3 miesięcy wcześniej, jak przyjdziemy tydzień później do niego to nic się nie stanie bo i tak wszystko zaczyna się załatwiać od tego spotkania, protokół i inne; ksiądz daje skierowania do USC, do poradni i karteczki do spowiedzi

Nie wiem,nie stawiam tego co mowie za priorytet poprostu pisze to co mi ksiadz mowil.A czy stanie sie dramat jak ktos sie kilka dni po terminie zglosi to nie wiem. Pewnie nie,ale lepiej trzymac sie kolejnosci niz potem sie rozczarowac

Co kraj to obyczaj....

Jeśli to Wam pomoże rozwiać wątpliwości co i jak to napiszę Wam jak to u nas było, bo jesteśmy już "po" (protokole)

A więc Ksiądz i USC to dwie niezależne(na początku) sprawy...
Mianowicie....

My najpierw poszliśmy do USC...z odpisem aktu urodzenia, pieniędzmi na opłatą i dowodami osobistymi...tam podpisaliśmy "zapewnienie", a potem pani kierownik USC wydała nam dokument...więcej wizyt w USC przed ślubem nie ma - tylko po ślubie odbiór Aktu Zawarcia Małżeństwa....

Potem poszliśmy do Księdza z odpisami aktu chrztu, świadectwami religi, oświadczeniem o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego i dowodami osobistymi oraz dokumentem otrzymanym wcześniej w USC...
U księdza wypełniliśmy protokół przedślubny...potem zapłaciliśmy za moje zapowiedzi (Narzeczony zapłaci w Wwie w swojej parafii), dostaliśmy książeczkę przygotowującą do małżeństwa oraz kartki potrzebne przy spowiedziach przedślubnych...oczywiście Narzeczony otrzymał dokument potrzebny do wywieszenia zapowiedzi u Niego w parafii..

drugie spotkanie z księdzem mamy półtora tygodnia przed ślubem w celu ustalenia szczegółów (typu czytanie,itp.)

i jeszcze chodzimy do poradni małżeńskiej..pierwsze spotkanie za nami, jeszcze jedno i papierek potem do księdza..ale to też tylko na tym drugim spotkaniu się da :)

mam nadzieję, że Wam to pomoże dojść do ładu z tym co jak i kiedy :)

Kluszeczka napisal(a):

My najpierw poszliśmy do USC...

Tak, masz racje mozna zrobic i tak ,jednak trzeba miec na uwadze,ze ten dokument ma waznosc tylko 3 miesiecy,wiec osobom,ktorym pozostalo np. 6 m-cy do slubu narazie na nic siie nie przyda,gdyz za 3 m-ce najzwyczajniej sie przeterminuje. Dlatego po ten dokument najlepiej udac sie jak najpozniej np. nawet m-c przed slubem

Kluszeczka, prawie wszystko tak jak u nas bo my do USC musimy iść dopiero po pierwszym spotkaniu z księdzem, do poradni dwa razy i jeszcze będą dni skupienia, u Was też będą??
aha jeszcze mam takie pytanie ile trzeba dać na zapowiedzi?

palika napisal(a):

trzeba miec na uwadze,ze ten dokument ma waznosc tylko 3 miesiecy

tak wiem, dokładnie trzy miesiące włącznie z czasem dla ksiedza na wysłanie dokumentów do USC... prawda jest jedna - dokumentami w urzędzie i u ksiedza można się zająć na czas mniejszy niż 3 miesiące przed uroczystością...

iwa napisal(a):

jeszcze będą dni skupienia, u Was też będą??
aha jeszcze mam takie pytanie ile trzeba dać na zapowiedzi?

U nas ksiądz nie wspominał o dniach skupienia...pierwszy raz usłyszałam o tym tu na forum...czy to odbywa się w Kościele czy gdzieś indziej...?
a u nas opłata na zapowiedzi to 100zł w mojej parafii i kwota x w parafii Narzeczonego - nie wiem ile tam ksiądz zawoła...