co z kosztami wesela....

napisał/a: Yenna 2014-04-01 20:09
aneczka98 napisal(a):serio, jedna koszula 300 zł?

Już mówiłam, że liczyłam 'z górką' :P te co mamy na oko obecnie to koło 150zł
napisał/a: Nadiya1 2014-04-02 12:50
Każdy robi takie wesele na jakie go stać albo o jakim zawsze marzył choćby kosztem zapożyczenia się na wiele lat ;)
Ja powiem szczerze, że gdyby nas było stać to i na 200osób wesele by b yło. Ale z racji, że ja chciałam duże, Mąż wcale to poszliśmy na kompromis i zrobiliśmy na 80osób z czego lista gości musiała zmniejszyć się dwukrotnie głównie z mojej strony bo z Mężowej i tak za dużo gości nie było.
napisał/a: candela1 2014-04-02 13:10
nam wyszło w sumie w przybliżeniu 48 tys. za jednodniowe wesele na 160 osób.
Najwięcej kasy to oczywiście sala (160zł/os.), zespół i fotograf z kamerzystą, na których nie chcieliśmy oszczędzać.
Reszta "po taniości". Sukienkę mam z komisu, A. postara się zmieścić w 1500zł z garniturem, koszulą, kamizelką i krawatem. Byliśmy w outlecie i wiemy, że jest możliwe kupno tych rzeczy (markowych) w tej cenie.
Mamy też barmana ale nasz kosztuje 1000zł
martam07 napisal(a):errr napisał/a:
koszuli za 9 stówek

koszule akurat policzyłam 3 w tej cenie :)


a tak z ciekawości, po co mu aż 3 koszule?

A jeśli chodzi o pokrycie kosztów to moi rodzice postanowili się dorzucić. I tu korzystam na rozwodzie rodziców bo jedno chce być lepsze od drugiego
Ja już część zapłaciłam bo będąc sama w PL zapłaciłam wszystkie zaliczki. Resztę opłaci A. chociażby dlatego, że nie bardzo miałabym z czego. Poza tym mieszkamy razem i jakieś by to sztuczne było jakbym po weselu wyjęła część pieniędzy z konta, dała A. żeby zapłacił a potem ta suma i tak by do nas w części wróciła w kopertach.
napisał/a: Yenna 2014-04-02 13:13
candela napisal(a):a tak z ciekawości, po co mu aż 3 koszule?

Bo P. jak się zgrzeje to jest zaraz cały mokry, więc na przebranie :)
napisał/a: candela1 2014-04-02 13:24
martam07 napisal(a):Bo P. jak się zgrzeje to jest zaraz cały mokry, więc na przebranie

w sumie dobra myśl, żeby A. kupił dwie koszule bo on też zaraz "płynie".
napisał/a: chabrowa1 2014-04-02 13:24
martam07 napisal(a):Bo P. jak się zgrzeje to jest zaraz cały mokry, więc na przebranie :)
to jest faktycznie myśl! muszę podsunąć ten pomysł mojemu
napisał/a: Yenna 2014-04-02 13:37
candela napisal(a):w sumie dobra myśl, żeby A. kupił dwie koszule bo on też zaraz "płynie".

chabrowa napisal(a):to jest faktycznie myśl! muszę podsunąć ten pomysł mojemu

No to podsuwajcie :)

Ja normalnie bym myślała o dwóch koszulach(jedna na zapas), ale dla bezpieczeństwa wolę, żeby były 3. Jedna bo trzeba, druga, jak 'popłynie', trzecia na wypadek oblania czymś itd.
napisał/a: candela1 2014-04-02 13:46
martam07 napisal(a):Ja normalnie bym myślała o dwóch koszulach(jedna na zapas), ale dla bezpieczeństwa wolę, żeby były 3. Jedna bo trzeba, druga, jak 'popłynie', trzecia na wypadek oblania czymś

ale to równie dobrze mogłabyś sobie suknię "na zapas" kupować
Ja myślę, że nie ma co się dawać zwariować. Jedna na zapas wystarczy.
napisał/a: Yenna 2014-04-02 19:38
candela napisal(a):ale to równie dobrze mogłabyś sobie suknię "na zapas" kupować

W sumie nie myślałam o tym w takim kontekście :) no to może też kupimy dwie :)
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-02 21:48
Jak czytam ten temat to serio zazdroszczę ile wy macie kasy ludzie... My z mężem pobraliśmy sie we wrześniu zeszłego roku i calkowity koszt wesela na 50 osób plus 10 dzieci - wyszlo 12 tysięcy. Slub byl o 14.00, czyli dość wcześnie. Wesele zaczelo się o 15.00 i trwalo do 03.30. Wtedy żegnaliśmy ostatnich gosci. Mąż kupil garniak za parę stów na "tandecie" w Krk, ja kieckę zamowilam na allegro za 400zl. Rodzina zgodnie stwierdzila, ze bawili sie przednio. Nawet moja plotkarska kuzynka mnie wyprzytulala i mówi, ze jak byla na weselu brata na 230 osób w burżujskiej restauracji, z wielką pompą - to siedziała jak ten kolek przy stoliku z mężem a u nas sie wybawili do oporu.
Od razu zaznaczam, ze ow brat kuzynki - ergo mój kuzyn i to z pierwszej linii, nie zaprosil mnie i mojej rodziny na swoje wesele mimo ze nasza rodzina jest seriio mała, a dodatkowo jego żona zabronila mojej cioci i wujkowi isc na moje wesele i slub - ale to inna historia)
napisał/a: candela1 2014-04-03 07:57
martam07 napisal(a): no to może też kupimy dwie :)

ale żartujesz czy mówisz poważnie ?
napisał/a: Yenna 2014-04-03 16:17
candela, no oczywiście, że żartuję jedna sukienka i dwie koszule