sylwester 2009/2010

My idziemy na bal - jeśli można to tak nazwać. To będzie taka impreza z Dj-em w sali bankietowej w moim mieście. Koszt to 450 zł od pary, u nas nic tańszego nie można znaleźć
Ale to będzie jedyny koszt, bo sukienkę mam (byłam na 3 weselach w tym roku więc mam z czego wybrać ;) ). Do fryzjera nie idę - sama sobie zrobię jakiegoś fryza Paznokcie swoje mam długie i nie najbrzydsze, więc tylko je pociągne lakierem.

margaret napisal(a):

A My ostatnio rozmawialiśmy i jednak gdzieś pójdziemy. Doszliśmy do wniosku, że to być może Nasz ostatni sylwester bo po ślubie chcemy się starać o dzidziusia więc jak będę ciąży raczej nigdzie nie pójdziemy a potem jak się dzidzia urodzi to juz w ogóle.

Faktycznie u mnie taka sama sytuacja, a nie pomyślałam o tym wczesniej w tych kategoriach.

U mnie to będzie przedostatni sylwester przed dzidziusiem :D

jeszcze przyszły jest wolny bo wesele 15.01.2011 a po nowym roku wo weselisku to już będziemy majsterkowaććććć

Zawsze miałam pełno pomysłów na spędzenie sylwestra a w tym roku totalna pustka, nie mam pojęcia co tu zorganizować

duszek napisal(a):

U mnie to będzie przedostatni sylwester przed dzidziusiem

u Nas mam nadzieje ze ostatni

u nas Sylwester tegoroczny jest już z dzidziusiem, tylko ja jestem 2w1 ;)
w związku z tym zostajemy w domu. ewentualnie do jednych przyjaciół mamy zaproszenie, może wpadniemy tam na trochę.
znajomi całą paczką lecą do Grecji, trochę im zazdroszczę ;) w sumie takie sylwestrowe wyjazdy zagraniczne teraz są modne, bilety lotnicze coraz tańsze, promocje są (znajomi w promocji LOTu chyba kupowali - wyszło im taniej niż w ryanair i wizzair...nieźle?) więc można zaszaleć.
tylko ja nienajlepiej się niestety czuję i stwierdziliśmy że lepiej nie ryzykować..

Rooda666 napisal(a):

szprycha napisał/a:
a szczerze kiedy to przeczytalam pomyslalam ze to troche lesbijskie przepraszam ale tak odczulam
sorry, ale to jest tak samo 'lesbijskie', jak babski wieczór przy winie

a wolalabys spedzic sylwester z kolezanka czy ze swoim chlopakiem?

Linijkaaa napisal(a):

My idziemy na bal

no prosze to poszaqlejesz :)

Magda_86 napisal(a):

u Nas mam nadzieje ze ostatni

ja tez i trzymam kciuki

A ja w tym roku organizuję sylwestra w domu. Już od dawna nosiłam się z tym zamiarem i wreszcie w tym roku się udało. Będzie nas trochę, ale mam nadzieję, że domu nie rozniesiemy
Ale przyznam, że zazdroszczę tym wszystkim, którzy wybierają się na bale. Może rok się uda

My wybieramy się w góry pod Zakopane wiekszą grupą mam nadzieję że śnieg jeszcze bedzie bo jesteśmy nastawieni na narty w moim przypadku bedzie to narciarstwo tarasowe

Magda_86 napisal(a):

U nas bal to za pare od 600 do 1200 zl....

NO co TY Madzia..Ja idę na bal do Babci Maliny i za parę zapłacilismy 900zł,także trzeba poszukac..tylko,ze teraz zapewne jest juz zapóżno.My zaszaleliśmy w tym roku,ale jeszcze nigdy nie byłam na takim balu,wiec nie żałuje

my zostajemy w domu (tzn w Krakowie) i planów żadnych nie mamy... zresztą Adam pracuje do 22, więc i tak nigdzie byśmy się nie wybrali.

Cczarnula, to 900 zl jest miedzy 600 a 1200 no nie?? Duzo za duzo tym bardziej ze my balujemy w maju

szprycha napisal(a):

ja tez i trzymam kciuki

nie dziekuje!!

Magda_86 napisal(a):

Cczarnula, to 900 zl jest miedzy 600 a 1200 no nie??

tfu pardomess nie wiem dlaczego tyle napisalam,placimy razem 500zl.Przykolorowałam troche Teraz tak patrze i myśle-bosch co ja to napisalam Takze 500zl to jeszcze nie tragedia