Mamy nowego Prezydenta 2010

Necia napisal(a):

nigdy niczego takiego nie napisałam

przecież wiemy i nikt nie napisał że ty pisałyśmy tylko ogólnie nie wiem czemu każdą naszą wypowiedź traktujesz jakbyśmy Cię atakowały albo o coś posądzały :/

Necia napisal(a):

ale Wy widzę wiecie jak zwykle lepiej co miałam na myśli dzięki wielkie

i to samo mogę napisać do Ciebie

misiaq napisal(a):

Rozumie, ze według Ciebie liberalne to złe?

Nie, ale większość ludzi uważa, że jak liberalne to dobre. A wcale tak zawsze nie jest.

kwiatlotosu napisal(a):

ale większość ludzi uważa, że jak liberalne to dobre.

W Polsce Ja mam wrażenie, ze w Polsce wieększość osób (nawet tych które głosowały na Komorowskiego) liberalizm polityczny i gospodarczy kojarzy się z czymś na złym.

misiaq napisal(a):

W Polsce

Tak i chodzi mi szczególnie o młode pokolenie.
Starsi to wiadomo, że mają nieco odmienne zdanie i uważają liberalizm za coś złego.

kwiatlotosu napisal(a):

uważają liberalizm za coś złego.

No właśnie tego nie rozumiem. Nie jestem wielkim zwolennikiem liberalizmu, ale nie wiem dlaczego w Polsce to synonim zła W sumie taki pogląd to w dużej mierze zasługa polityków PiSu, którzy liberalizmem straszą ludzi Tak jak prywatyzacją szpitali Ludzie sobie nie zdają sprawy, że większość przychodni do których chodzą niby "państwowo" jest prywatna, tylko mają kontrakty z NFZ i dlatego się nie płaci. Przecież większość przychodni ma w nazwie "niepubliczny ZOZ", a przecież to nic innego jak prywatyzacja

Necia napisal(a):

cytowałaś moją wypowiedź, więc do kogo niby była skierowana?

do ogółu widzisz tam w zdaniu bezpośrednie skierowanie do Ciebie? czasem pisze się ogólnie czasem się cytuje daną wypowiedź ale uwaga jest do ogółu! ot tak takie spostrzeżenie którym chce się podzielić na forum :/ ale jak widać to jest zabronione :/ koniec

misiaq napisal(a):

Nie jestem wielkim zwolennikiem liberalizmu, ale nie wiem dlaczego w Polsce to synonim zła

Nie wydaje mi się, żeby w Polsce wszyscy uważali liberalizm za synonim zła, ale starsi ludzi podchodzą do niego bardzo ostrożnie. Młodzi natomiast uważają, że liberalizm powinien panować we wszystkich aspektach życia nie zdając sobie sprawy z wielu zagrożeń. Powinno to się jakoś wypośrodkować

misiaq napisal(a):

Tak jak prywatyzacją szpitali

No bo kiedys była taka wypowiedź Komorowskiego, że chce skomercjalizować służbę zdrowia. A komercjalizacja to pierwszy stopień prywatyzacji A ludzie się tego boją, chyba wiadomo dlaczego

kwiatlotosu napisal(a):

No bo kiedys była taka wypowiedź Komorowskiego, że chce skomercjalizować służbę zdrowia. A komercjalizacja to pierwszy stopień prywatyzacji A ludzie się tego boją, chyba wiadomo dlaczego

Bardzo proszę o czytanie ze zrozumieniem Wiem, ze Komorowski tak powiedział I dziwię się, że się z tego wycofał
Bo jak już pisałam wyżej, większość przychodni w Polsce już dawno jest skomercjalizowana Jest w prywatnych rękach po prosty, tylko dzięki kontraktom z NFZ można się w nich leczyć za darmo
Pomijam już fakt, ze większość ludzi i tak, z własnego wyboru leczy się prywatnie albo tak jak my ma prywatne ubezpieczenie od pracodawcy, w prywatnych klinikach.

misiaq napisal(a):

Bo jak już pisałam wyżej, większość przychodni w Polsce już dawno jest skomercjalizowana Jest w prywatnych rękach po prosty, tylko dzięki kontraktom z NFZ można się w nich leczyć za darmo

Rozumiem co napisałaś Tylko wydaje mi się, że dużo osób o tym nie wie i obawia się prywatyzacji, a co się z nią kojarzy- płatnego leczenia.

kwiatlotosu napisal(a):

Tylko wydaje mi się, że dużo osób o tym nie wie i obawia się prywatyzacji, a co się z nią kojarzy- płatnego leczenia.

No i dlatego napisałam, ze się tym ludzi straszy A przecież my to już mamy i za leczenie w tych przychodniach się nie płaci

kwiatlotosu napisal(a):

płatnego leczenia

i nie ma się czego bać, bo przecież każdy ma prawo do dostępu do opieki medycznej.

misiaq napisal(a):

A przecież my to już mamy i za leczenie w tych przychodniach się nie płaci

poza tym po przejęciu w prywatne ręce, zwykle przychodnie "zaczynają jakoś wyglądać" od lat już chodzę do dentystki skomercjalizowanej albo jak kto woli sprywatyzowanej i nie płacę za wizytę, jedynie za lepsze wypełnienia, bo nie lubię tych darmowych. Ale jak rozmawiam z ludźmi, nawet z mojej rodziny, to oni w ogóle do siebie nie przyjmują czegoś takiego, że mogą chodzić do prywatnego lekarza/przychodni i nie płacić.

Tema stary, ale myślę, że to dobry moment aby zapytać jak teraz, po kilku latach tego prezydenta oceniamy :]