Kierunek studiów.
napisał/a:
misia31
2013-07-19 19:57
Marylin, widzisz w tym przyszłość? Jestem po pierwszym roku i mam mieszane uczucia co do tego kierunku, w sumie większość to taka abstrakcja trochę. No i ankieterem to raczej nie będę, wystarczy mi to co mnie spotkało na moich ćwiczeniach terenowych gdy chodziłam po wsi i przeprowadzałam wywiady z rolnikami
napisał/a:
michalll
2014-01-24 09:40
jak już studia to jakieś konkretne np. jakaś filologia albo biotechnologia na politechnice;p
napisał/a:
sanii
2014-02-04 14:00
Mi się bardzo podoba grafika komputerowa. Ta [mod:reklama usunięta] firma bardzo ciekawe ma prace, które mnie inspirują i zachęcają do tworzenia stron www i sklepów internetowych. Projekty graficzne różnego typu też są ciekawe. Bardzo mi się ten zawód podoba.
napisał/a:
funka
2014-02-14 15:33
ja jestem na dziennikarstwie, niby kierunek beznadziejny, ale mi się podoba i wiem, że mam dużo możliwości po nim
napisał/a:
lisbeth871
2014-02-16 13:58
...jak po każdym
a życie zweryfikuje.
Ja mam za sobą 3 kierunki, po każdym mam spore możliwości zatrudnienia... a od miesiąca w żadnym znaleźć pracy nie mogę...
napisał/a:
bolera
2014-02-20 17:19
no właśnie, i jak tu wybierać te kierunki ? trzymam kciuki, coś znajdziesz :)
napisał/a:
Elkovako
2014-02-21 09:57
Niestety już mało kto patrzy na to co skończyłaś, a na to co umiesz. Nie oszukujmy się, genialny informatyk-samouk ma większe szanse zatrudnienia od osoby, która na studiach informatycznych cały czas się ślizgała.
napisał/a:
lisbeth871
2014-03-30 11:05
Przede wszystkim najpierw przyjrzeć się rynkowi pracy - kogo potrzebują, jakie są zawody: potrzebne (w których zawsze jest praca) lub niszowe.
Podczas studiów załapać staż/ praktykę bezpłatną/ na umowę zlecenie.
Teraz dla pracodawcy liczy się doświadczenie oraz znajomość co najmniej dwóch języków obcych.
Nie ma sensu przesiedzieć kilku lat studiów w domu (zwłaszcza tych dziennych) lub pracować po supermarketach (co mnie się zdarzyło). Obsługa kasy fiskalnej nie jest mi w ogóle potrzebna w wyuczonym zawodzie...
Po wyborze studiów (jakie by nie były), polecam SZUKAĆ praktyk (trwających dłużej niż miesiąc) w kierunku tych studiów.
dziękuję
napisał/a:
Cygnus-X1
2014-05-14 10:51
Najpierw przyjrzeć się rynkowi pracy i dowiedzieć się, czego będzie potrzeba na rynku za 5 lat, gdy te studia skończysz.
Wychodzę z założenia, że jeśli nie potrzebuję żadnego papieru, to nie studiuję. Studiowałbym, gdybym miał zostać prawnikiem, lekarzem czy czymś w tym rodzaju. Nie znam żadnego dobrego informatyka, który studiowałby ten kierunek. Nie wiem czy kojarzysz taką grę komputerową "wiedźmin". Zyskała uznanie na całym świecie. W każdym razie przy tej grze pracowali ludzie, którzy, często nie mieli nawet matury, albo byli świeżo po maturze.
Wychodzę z założenia, że jeśli nie potrzebuję żadnego papieru, to nie studiuję. Studiowałbym, gdybym miał zostać prawnikiem, lekarzem czy czymś w tym rodzaju. Nie znam żadnego dobrego informatyka, który studiowałby ten kierunek. Nie wiem czy kojarzysz taką grę komputerową "wiedźmin". Zyskała uznanie na całym świecie. W każdym razie przy tej grze pracowali ludzie, którzy, często nie mieli nawet matury, albo byli świeżo po maturze.
napisał/a:
szczypior5261
2014-06-30 09:29
Owszem papierek jest ważny ale ważniejsze są umiejętności.Nawet ludzie z magistrem sprzątają ulice.
napisał/a:
AgnieszkaKobyla
2014-08-19 14:34
Papierek jest ważny, ale tylko w wąskich specjalizacjach, jak właśnie medycyna czy prawo.
Moim zdaniem najpierw iść do pracy i zdobywać doświadczenie. Mój brat zaczynał zaraz po liceum na lotnisku jako szeregowy pracownik. Robił coś z bagażami. Później sprzątał samoloty. W końcu został jakimś kierownikiem. Obecnie pracuje jako kierownik zespołu układającego towar w samolocie. Oczywiście chodzi o to, aby odpowiednio to ułożyć, nie było przeciążeń i innych tego typu.
Pasjonował się zawsze lotnictwem, nie skończył żadnych studiów i teraz pracuje na lotnisku przy samolotach.
Moim zdaniem najpierw iść do pracy i zdobywać doświadczenie. Mój brat zaczynał zaraz po liceum na lotnisku jako szeregowy pracownik. Robił coś z bagażami. Później sprzątał samoloty. W końcu został jakimś kierownikiem. Obecnie pracuje jako kierownik zespołu układającego towar w samolocie. Oczywiście chodzi o to, aby odpowiednio to ułożyć, nie było przeciążeń i innych tego typu.
Pasjonował się zawsze lotnictwem, nie skończył żadnych studiów i teraz pracuje na lotnisku przy samolotach.
napisał/a:
gabri
2014-09-11 15:30
Po "nietrafionych" kierunkach, a takimi bardzo często są te humanistyczne, po których ciężko jest odszukać dobrze płatną pracę można wybrać się na studia podyplomowe aby się dokształcić. Zobaczcie ofertę np UE [reklama usunięta] tam gdzie ja byłam. Niestety często jest tak że trzeba zmienić zajęcie, nie koniecznie na to zgodne z wykształceniem studia podyplomowe w pewnym stopniu pozwalają na zapełnienie luki w wykształceniu.