Wstrząsające książki
napisał/a:
jente8
2009-01-31 02:44
Jest już o filmach, więc od razu analogicznie - o książkach. Tych, które nami wstrząsnęły, poruszyły. Wiadomo, że pewne sprawy w różnych momentach życia odbiera się inaczej i każdy czytelnik ma inne doświadczenia, ale... podyskutujmy o tym :)
Spośród moich lektur do wstrząsających zaliczyć mogę na pewno "Barbie" Gieniewskiego. Nie będę się wysilać z opisem, bo ten (zaczerpnięty z Biblionetki) mówi wystarczająco dużo:
...a jeszcze więcej mówi książka.
Pamiętam też, że po lekturze "Rubio" raz na zawsze zniechęciłam się do twórczości Whartona - jeśli w innych książkach funduje podobne niespodzianki jak dramatyczna "aborcja" nastoletniej bohaterki, to ja dziękuję...
No i nie można zapomnieć o "Bunkrze" Guy'a Burta. Sama powieść może nieszczególnie wstrząsająca, jednakże przeczytanie posłowia (a może epilogu? nie pamiętam) wyjaśniającego, jaki był rzeczywisty przebieg tej historii, wbiło mnie w fotel... Gdyby ktoś planował lekturę, polecam więc przeczytanie do końca ;)
Spośród moich lektur do wstrząsających zaliczyć mogę na pewno "Barbie" Gieniewskiego. Nie będę się wysilać z opisem, bo ten (zaczerpnięty z Biblionetki) mówi wystarczająco dużo:
...a jeszcze więcej mówi książka.
Pamiętam też, że po lekturze "Rubio" raz na zawsze zniechęciłam się do twórczości Whartona - jeśli w innych książkach funduje podobne niespodzianki jak dramatyczna "aborcja" nastoletniej bohaterki, to ja dziękuję...
No i nie można zapomnieć o "Bunkrze" Guy'a Burta. Sama powieść może nieszczególnie wstrząsająca, jednakże przeczytanie posłowia (a może epilogu? nie pamiętam) wyjaśniającego, jaki był rzeczywisty przebieg tej historii, wbiło mnie w fotel... Gdyby ktoś planował lekturę, polecam więc przeczytanie do końca ;)
napisał/a:
Apple
2009-01-31 07:53
było ich kilka..
Waris Dirie "Kwiat pustyni" - podczas czytania musiałam robić sobie przerwy..
do dziś pamiętam "Ocaloną aby mówić" Immaculee Ilibagiza. Opowiada ona o ludobójstwie w Ruadzie z 1994 roku. Sensu całej tej książce nadaje to, co Immaculee przeżywała przez te 3 miesiące w łazience, to jak odkrywała obecność Boga w jej życiu, uczyła się przebaczania i ufności... Książka niesamowita - po prostu trzeba przeczytać...
na razie tyle..
Waris Dirie "Kwiat pustyni" - podczas czytania musiałam robić sobie przerwy..
do dziś pamiętam "Ocaloną aby mówić" Immaculee Ilibagiza. Opowiada ona o ludobójstwie w Ruadzie z 1994 roku. Sensu całej tej książce nadaje to, co Immaculee przeżywała przez te 3 miesiące w łazience, to jak odkrywała obecność Boga w jej życiu, uczyła się przebaczania i ufności... Książka niesamowita - po prostu trzeba przeczytać...
na razie tyle..
napisał/a:
dark_salve
2009-01-31 14:00
Kurcze, myślałem że ten temat mnie nie będzie dotyczył i nagle sobie przypomniałem o kilku książkach, ale jednego autora - Grahama Mastertona.
Takie książki jak Walhalla czy Czarny Anioł - są bardzo wstrząsające i brutalne.
Czarny anioł
Walhalla
Niestety opisy nie pokazuję nic takiego co by było wstrząsające, brutalne... ale opisy tych wszystkich morderstw i innych rzeczy są tak dokładnie napisane, że szłoby to co do jednego ruchu odtworzyć na żywo...
Takie książki jak Walhalla czy Czarny Anioł - są bardzo wstrząsające i brutalne.
Czarny anioł
Walhalla
Niestety opisy nie pokazuję nic takiego co by było wstrząsające, brutalne... ale opisy tych wszystkich morderstw i innych rzeczy są tak dokładnie napisane, że szłoby to co do jednego ruchu odtworzyć na żywo...
napisał/a:
Edytka
2009-01-31 22:44
A mną wstrząsnęła bardzo mocno książka "Bidul" Mariusza Maślanki
napisał/a:
basia1125
2009-01-31 22:54
Książka Tamary Matzkę "Czasami wolam w niebo"
"Tamara, trzydziestoletnia dziennikarka, dowiaduje się, że jest chora na raka. Wspierana przez męża, bliskich i przyjaciół, rok zmaga się z chorobą. Swoje doświadczenie utrwala w pamiętniku, a później zaczyna pisać książkę. Nie zdąży jej skończyć. Umiera 2 grudnia 2000 roku. Notatki, dziennik oraz listy do przyjaciół i rodziny zebrał mąż Tamary."
"Tamara, trzydziestoletnia dziennikarka, dowiaduje się, że jest chora na raka. Wspierana przez męża, bliskich i przyjaciół, rok zmaga się z chorobą. Swoje doświadczenie utrwala w pamiętniku, a później zaczyna pisać książkę. Nie zdąży jej skończyć. Umiera 2 grudnia 2000 roku. Notatki, dziennik oraz listy do przyjaciół i rodziny zebrał mąż Tamary."
napisał/a:
tajla
2009-02-01 10:25
sporo m.in.
Żar serca
Kwiat pustyni
Wiezniarka islamu
Biała masajka
Ocalona aby mówić
Spalona zywcem
pozatym napewno Milczenie owiec
Żar serca
Kwiat pustyni
Wiezniarka islamu
Biała masajka
Ocalona aby mówić
Spalona zywcem
pozatym napewno Milczenie owiec
napisał/a:
jente8
2009-02-01 10:29
Przypomniało mi się jeszcze "Proszę o prawo do śmierci" Vincenta Humberta:
napisał/a:
Misiaq
2009-02-01 20:38
"Siedem piekieł" Tadeusza Stabholza - ta przede wszystkim, jako drugą mogę jeszcze podać Ana Tortajad "Zdławiony krzyk".
Z Whortonem jest jak z M. Hłasko - albo do nas przemawia albo nie. Do mnie przemówił.
Z Whortonem jest jak z M. Hłasko - albo do nas przemawia albo nie. Do mnie przemówił.
napisał/a:
Itzal
2009-02-01 20:44
Pamietam jedną: "Nostalgia anioła" Alice Sebold, ponizej cytat z ksiazki:
"Nazywałam się Salmon, łosoś, jak ta ryba; na imię miałam Susie. Kiedy zostałam zamordowana szóstego grudnia tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego trzeciego roku, miałam czternaście lat. "
"Nazywałam się Salmon, łosoś, jak ta ryba; na imię miałam Susie. Kiedy zostałam zamordowana szóstego grudnia tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego trzeciego roku, miałam czternaście lat. "
napisał/a:
Apple
2009-02-01 21:01
uwielbiam go. uwielbiam się bać. Polecam jego książkę pt. "Strach ma wiele twarzy"
napisał/a:
jente8
2009-02-01 22:15
Brrr... a u mnie ta książka od 2 miesięcy stoi na półce i czeka na przeczytanie... nie spodziewałam się, że znajdę w niej coś takiego. Natomiast czytałam inną książkę Sebold "Szczęściara" - nie powiem, autorka widocznie lubi drastyczne tematy
Czy ja wiem... "Spóźnionymi kochankami" byłam oczarowana, "Rubio" też czytało mi się dobrze, więc w sumie on do mnie przemawia, ale... z tym jednym fragmentem przesadził :/
napisał/a:
Itzal
2009-02-02 08:11
ja ją czytalam chyba z 5 albo 6 lat temu, ale pamietam do tej pory, zwlaszcza ten początek