Skandynawska literatura kryminalna

Ja Marklund nie znam. Nic nie czytałam jej autorstwa. A "Krąg" podobno fajny. Kupiłam kuzynce nastoletniej na urodziny i sie bardzo ucieszyła :) podziekowala mi po przeczytaniu. Jak widać skandynawowie potrafia pisac kryminały i dla starszych i dla mlodszych. Jakis talent narodowy, prawie dyscyplina sportowa :)

Ja mam ochotę na powtorke z Millenium :) Tak jakos mnie kusi z połki :)

Czy komuś jeszcze znikają tutaj posty?

millenium to mistrzostwo, wielksza szkoda, że Larsson juz nic nie napisze, swoja drogą podobno jego śmierć nie była przypadkiem... W trylogii opisał sporo prawdziwych bolączek Szwecji...

Krąg też wpadł mi w ręce i mimo, ze nie jestem już nastolatką, przyznaję, że książka jest dobra. A jakbym nastolatką była, to najpewniej piałabym nad nią z zachwytu, bo wreszcie pokazuje problemy młodzieży na poważnie , a nie marginalnie. A motyw czarodziejski też swoja drogą niezły ;)

CiociaKlocia napisal(a):

wielksza szkoda, że Larsson juz nic nie napisze

niestety

Ze skandynawskich autorów to teraz mogę polecić Hakana Nessera :)

mała_czarna napisal(a):

CiociaKlocia napisal(a):

wielksza szkoda, że Larsson juz nic nie napisze

niestety

Ze skandynawskich autorów to teraz mogę polecić Hakana Nessera :)

nie znam, chętnie poznam :)

Mnie gwiazdka przyniosła ostatnią część Milenium na którą czekałam od ostatniej gwiazdki;) Babci kupiłam pierwszą część serii książek Camilli Läckberg 'Księżniczka z lodu". Jak przeczyta, to jej podkradnę:)

dzisiaj poznaje Lackberg, po jej lekturze czeka mnie Mankell

według mnie Lackberg jeszcze brakuje warsztatu, a ostatnia książka "zamieć śnieżna i woń migdałów", to się już rozczarowałam

marina30 napisal(a):

a ostatnia książka "zamieć śnieżna i woń migdałów", to się już rozczarowałam

przyznać trzeba, że "zamieć (...)" na tle pozostałych jej książek wypada bladziutko - ale ja mam nadzieję, że jeśli wyjdzie kolejna część serii z Fjällbacce

marina30 napisal(a):

według mnie Lackberg jeszcze brakuje warsztatu, a ostatnia książka "zamieć śnieżna i woń migdałów", to się już rozczarowałam

Przeczytałam jedną książkę tej autorki pt. "Fabrykantka aniołków" i rozczarowałam się na wstępie. Więcej nie czytam.

Od czego warto zacząć, jeśli chodzi o kryminały skandynawskie?

hmm ja zaczelam od lackberg jak dobrze pamietam, ale strasznie duzo skandynawskich kryminalow czytam i nie wiem co Ci podpasuje