Książka dla dwojga

Razem to można filmy oglądać, z nie książki czytać. Nie dość, że niewygodnie dwie głowy do jednej książki na raz, to jeszcze prędkość czytania jest różna, a na głos człowiek szybko się zmęczy.

mi mój czytał Kacpra Ryxa ale tak jak pisze sorrow, szybko męczyło go głośne czytanie i w sumie nie skończył.

haha dla tych, którzy nie zrozumieli drobnej złośliwości dodam, że nie chodziło o czytanie jednej książki na raz, ale w ogóle czytanie tych samych książek.

naranja_d, drobna złośliwość to była z mojej strony (bo wiedziałem o co ci chodzi), a z twojej nieprecyzyjne formułowanie myśli :).

Myślę, że każdy ma jakieś preferencje co do tematyki książek. Jeśli się nałożą to spokojnie znajdziecie zestaw, który oboje przeczytacie. Równie dobrze mogą się nie pokryć i wtedy będzie tak jak u ciebie. Czytanie wymaga jednak trochę wysiłku... więcej niż obejrzenie filmu. Może spróbuj najpierw obejrzeć kilka różnych filmów razem... może znajdziecie gatunek, który wam obojgu przypadnie do gustu. Wtedy wystarczy poszukać wśród książek o podobnej tematyce.

Poza tym czytanie innych książek nie jest złe, bo można wymienić się informacjami i odczuciami nie przechodząc przez męki czytania książki, której się nie trawi.

naranja_d napisal(a):

Macie jakieś książki, które czytacie razem?

Od jakiegoś czasu kryminalne Mój mi zaczyna podbierać - poza tym nasze typy niestety nie pokrywają się.

[ Dodano: 2011-10-05, 18:04 ]

sorrow napisal(a):

Poza tym czytanie innych książek nie jest złe, bo można wymienić się informacjami

i mieć wielki księgozbiór

sorrow, filmy oglądamy razem nałogowo. Ale film, to przecież nie to samo. Tylko niektóre pobudzają do dyskusji ;)

A co do nieprecyzyjnego formułowania myśli...założyłam, że użytkownicy są na tyle domyślni, że nie będzie trzeba pisać jak dla pięciolatków chyba się nie pomyliłam

mała_czarna, ja uwielbiam kryminały , ale mój nawet na nie nie spojrzy. filmów kryminalnych też zresztą nie za bardzo chce oglądać. Teraz to z kolei ja nie za bardzo podzielam jego pasję, bo on od jakiś dwóch tygodni przynosi do domu coraz to nowsze podręczniki z forexa :/ Dla mnie nuda

Mój mąż specjalnie nie lubi czytać i zwykle gdy ja czytam on ogląda filmy, ale kiedyś lubił gdy głośno czytałam Twierdzę Exupery'ego i intensywnie wdawał się w dyskusje choć dla mnie to było wyjątkowo wkurzająca forma "czytania". Ostatnio zainteresowały go książki Cejrowskiego więc coś tam czasem można zazębić

My czytamy razem (nie jednoczesnie - zeby nie było :)))))))))))) wszystkie kryminały jakie się da. Czytamy tez klasykę i powieści historyczne. Troche duzo tych tytułów, bo biblioteke mamy dosć pokaźną. Ostatni przechodzimy przez całego Murakamiego. Kupiłam też "Ludzi honoru" Alexandry Lapierre. Kończę ją już, więc dam ją mojemu P :)
Ksiązka super - jak szukasz czegoś do wspólnego czytania, to będzie zdecydowanie dobry wybór :)

nie wiem, czy powinnam się przyznawać, ale w życiu nie czytałam powieści historycznej. No dobra 100 stron Krzyżaków, ale potem odpadałam i Potopu już nie tknęłam. Ta książka, o której piszesz to jakiś triller? Tytuł kojarzy mi się z jakimś amerykańskim filmem.

Dita ja za Cejrowskim jakoś nie przepadam, ale programy ma fajne. Książki też?

naranja_d napisal(a):

Dita ja za Cejrowskim jakoś nie przepadam, ale programy ma fajne. Książki też?

w książkach pisze to o czym opowiada w programach mi się bardzo podoba

naranja_d napisal(a):

No dobra 100 stron Krzyżaków

haha, ja do tej książki wróciłam po liceum. Przeczytałam w parę dni, strasznie mnie wciągnęła. Piękna książka.