Harry Potter

napisał/a: wiesia5 2009-12-30 22:55
Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że jest coś w tej książce, co nie powinno być dla dzieci. Być może chodzi o ten podział na lepszy i gorszych. Nie podoba mi się to, bo dzieciaki jak zdążyłam zauważyć po tej książce kategoryzują ludzi w ten sposób, a to chyba źle.
napisał/a: ~gość 2009-12-31 07:24
Drugie dno ?

Osobiście nic takiego nie dostrzegłem , może poza wspomnianym dzieleniem ludzi na lepszych i gorszych.

A tak na marginesie to niezbyt ambitna i wartościowa literatura która dla mnie jest nad wyraz PRZECIĘTNA .
napisał/a: CathySpires 2010-02-20 19:03
magia = satanizm?

świetnie. to właśnie wynik niedouczenia i totalnej ciemnoty umysłowej.
straszne.
napisał/a: agrafka2 2010-07-15 15:38
No to idąc tym tropem, ciekawa jestem czy książki, które są fantastyką a np. tak jak "Król mroku" i "królowa lata" melissy marr, mają w sobie sporo niebezpiecznych wątków i złych bohaterów powinny być czytane tylko przez dorosłych i straszą młodzież?
napisał/a: ~gość 2010-11-27 12:34
podbijam temat, z racji tego, że w kinach mamy kolejną część Harry'ego :D

'jestem z Harrym' już blisko 10 lat - na Gwiazdkę 2000 dostałam dwie pierwsze części. I pomimo, że swoje lata już mam nie 'wyrosłam' z tego, za każdym razem, gdy po raz 5000 czytam książkę, oglądam film, czekam na premierę... czuję się tak samo jak wtedy, kiedy miałam 12 lat i przeżyłam swoje pierwsze spotkanie z Harrym, które pamiętam do dziś. Harry dla mnie - najwspanialsza seria książkowa mojego życia, najpiękniejsze wspomnienia, największe emocje, najsilniejsze przyjaźnie zawiązane dzięki tej właśnie serii

Moje dziecko/dzieci dostaną swojego pierwszego Harry'ego w dniu 11 urodzin i mam nadzieję, że ta książka stanie dla nich równie ważna i piękna, jak dla mnie :)
napisał/a: daffodil1 2010-11-27 13:44
Rooda666 napisal(a):'jestem z Harrym' już blisko 10 lat - na Gwiazdkę 2000 dostałam dwie pierwsze części. I pomimo, że swoje lata już mam nie 'wyrosłam' z tego, za każdym razem, gdy po raz 5000 czytam książkę, oglądam film, czekam na premierę... czuję się tak samo jak wtedy, kiedy miałam 12 lat i przeżyłam swoje pierwsze spotkanie z Harrym, które pamiętam do dziś. Harry dla mnie - najwspanialsza seria książkowa mojego życia, najpiękniejsze wspomnienia, największe emocje, najsilniejsze przyjaźnie zawiązane dzięki tej właśnie serii

podpisuję się dwoma rękami!
dla mnie tak samo... o ile dobrze pamiętam pierwszą część przeczytałam chyba w 2 gimnazjum... i od tamtej pory przeczytałam wszystkie częsci po parę razy. jestem tą serią zachwycona (ale przyznam, że nie czytałam innych książek SF)... najbardziej podobała mi się 4 część i chyba na zawsze pozostanie moją ulubioną :)
słoneczko:) napisal(a):Moim zdaniem książka powinna mieć jakieś przesłanie, głębszy sens, powinna uczyć nas czegoś innego.
uważam, że uczy na każdym kroku... prawdziwa przyjaźń (Harry, Ron, Hermiona), pomoc uciśnionym (pomoc Hermiony w stosunku do Stworka), nie poddawanie się (udział w Turnieju Trójmagicznym), lojalność w stosunku do przyjaciół (zadbanie o zabranie ciała Cedrika przy bezpośrednim zagrożeniu życia), wzajemny szacunek w rodzinie, dostrzeżenie że ludzie biedni również są wartościowi (rodzina Weasley'ów). to tak parę przykładów od ręki... myślę, że po przeczytaniu wszystkich części z każdego rodzaju wycisęłabym jakąś wartość czy przsłanie.

Satanizmu w książce nie widzę...

a co do tego, że autorka poszła na łatwiznę... myślę, że nie zmuszała nikogo do czytania książki i to, że osiągnęła sukces...niech jej będzie na zdrowie wynika z tego, że najwyraźniej społeczeństwo nie potrzebuje jakiś fajerwerków a prostą książkę, którą łątwo się czyta, gdzie zawarte są ważne przysłania, przemieszane z odrobiną magii.

Książki przeczytałam wszystkie.. jeżeli chodzi o filmy, nie widziałam ostatniej części.
Według mnie książki są miliard razy lepsze
napisał/a: ~gość 2010-11-27 13:52
daffodil napisal(a):jeżeli chodzi o filmy, nie widziałam ostatniej części
no to mogę Ci powiedziec, że moim zdaniem jest najlepsza z całej serii :)

daffodil napisal(a):słoneczko:) napisał/a:
Moim zdaniem książka powinna mieć jakieś przesłanie, głębszy sens, powinna uczyć nas czegoś innego.
uważam, że uczy na każdym kroku... prawdziwa przyjaźń (Harry, Ron, Hermiona), pomoc uciśnionym (pomoc Hermiony w stosunku do Stworka), nie poddawanie się (udział w Turnieju Trójmagicznym), lojalność w stosunku do przyjaciół (zadbanie o zabranie ciała Cedrika przy bezpośrednim zagrożeniu życia), wzajemny szacunek w rodzinie, dostrzeżenie że ludzie biedni również są wartościowi (rodzina Weasley'ów). to tak parę przykładów od ręki... myślę, że po przeczytaniu wszystkich części z każdego rodzaju wycisęłabym jakąś wartość czy przsłanie.
dokładnie tak!!

a co do wysuwanego tu wczesniej zarzutu, że jest tam podział na lepszych - czarodziejów i gorszych - mugoli i że to jest złe... a ZUS prawda :D

dla mnie to idealne odwzorowanie tego, co mamy w rzeczywistości - są przecież ludzie, którzy każdą inność uważają za tą 'gorszą' cechę (patrz - strona Voldemorta tępiąca mugoli i czarodziejów z mugolskich rodzin, bo to 'brudna krew' etc) ale też są tacy, którzy ta inność akceptują i chcą zrozumieć - patrz uczniowie chodzący na zajęcia z mugoloznawstwa i wszystkie 'dobre' postacie!

aaaaa i WIELKIM błędem jest stwierdzenie, że J.K. poszła na łatwiznę pisząc Harry'ego - wystarczy trochę zagłębić się w temat, by odkryć ile skojarzeń, nawiązań, sugestii i inspiracji umieściła w Harrym. Czegoś takiego nie stworzy nikt piszący 'na łatwiznę' :D
napisał/a: daffodil1 2010-11-27 13:59
Rooda666 napisal(a):aaaaa i WIELKIM błędem jest stwierdzenie, że J.K. poszła na łatwiznę pisząc Harry'ego - wystarczy trochę zagłębić się w temat, by odkryć ile skojarzeń, nawiązań, sugestii i inspiracji umieściła w Harrym. Czegoś takiego nie stworzy nikt piszący 'na łatwiznę'


Rooda666 napisal(a):no to mogę Ci powiedziec, że moim zdaniem jest najlepsza z całej serii
to koniecznie musze znaleźć czas :) !!

Rooda666 napisal(a):dla mnie to idealne odwzorowanie tego, co mamy w rzeczywistości -
dokładnie! to tak oczywiste że nawet mi się nie chce pisać więcej argumentów :P
napisał/a: ~gość 2010-11-29 14:29
Rooda666, mam takie same odczucia. Przeczytałam wszystkie części tysiace razy, kończyłam jedną zaczynałam następną, kończyłam serię, zaczynałam ją od nowa. Teraz też co jakiś czas wracam.
napisał/a: ~gość 2010-11-30 14:04
Natalina1989, to jednak jest nas trochę, potteromaniaczek

ja właśnie zamówiłam sobie prezent pod choinkę
http://www.empik.com/harry-potter-i-insygnia-smierci-czesc-i-edycja-limitowana-soundtrack,prod59230254,muzyka-p

a zaraz jedziemy odebrać ze sklepu mój prezent mikołajkowy, też Potterowy - pochwalę się, jak będe go miała w rękach :D
napisał/a: ~gość 2010-11-30 14:40
Rooda666, Ty potteromaniaczko

U nas jest tak - ja uwielbiam książki, filmy mniej, G. nigdy nie przeczytał książek (chociaż raz już chciał, ale ciągle brak czasu) ale za to bardzo lubi filmy.
napisał/a: ~gość 2010-12-02 22:31
Właśnie wróciłam z Insygniów i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało
Harrego bardzo lubię i tak jak Rooda666 dorastałam razem z nim. Nie pamiętam kiedy przeczytałam pierwsza część (na pewno była to podstawówka), wiem tylko że wtredy pierwsze 3 były już w Polsce wydane a na kolejne czekalam z wypiekami na twarzy . Nawet tego lata przeczytałam calą serie od początku do końca. Lubię HP za niesamowitą atmosfere, którą stwarza, cały ten "równoległy" świat z jego detalami. Wiem, ze nie jest to książka super wysokich lotów ale dla dzieci (i niektórych dorosłych ) jak najbardziej się nadaje, a wszelkie zarzuty o satanizm wydają mi się śmieszne Za filmami nigdy nie przepadałam , bo zawsze czegoś nie pokazali,coś miało być inaczej itd ale od wydania ostatniej książkowej częsci chociaż tak mogę sobie przedlużać "nieznane" z Harrym:)