Wielkanoc

gorzka00 napisal(a):

Moja mama jest ze wschodu i u Niej w domu na wielkanoc było jak pisałaś wcześniej śniadanie jadło się do obiadu . Tzn wszystkiego było pełno na stole i każdy brał co chciał i jako takiego obiadu się nie gotowało. Ewentualnie jako zupe podawało się żurek (ale nie taki jak żur śląski). Potem przychodzili goscie i dalej się brzydko mówiąc żarło. I tak w sumie u Nas jest do teraz... że po takim śniadańku to nikomu się nie chce jeść obiadu...tym bardziej że na święta nie brakuje takich rzeczy jak ciasta.

ah no i taki zwyczaj jest piękny :) jesz, śpisz, jesz dalej, potem znowu jesz, jesz aż przychodzi wieczór i spanie :D

A potem patrzysz w lustro i jesteś pewna że to ciąża bliźniacza?:D

gorzka00 napisal(a):

A potem patrzysz w lustro i jesteś pewna że to ciąża bliźniacza?:D

eDom napisal(a):

Ewa, a gdzie dokładnie się wybieracie? Koniecznie napisz po powrocie jak się udał wyjazd i czy święta poza domem to dobry pomysł :)

Wróciliśmy wczoraj późnym wieczorem i nie miałam już siły odpisać. Było rewelacyjnie. Wszystkim polecam takie Święta poza domem. Byliśmy w górach (w Białce Tatrzańskiej), więc jak spadł śnieg, to nawet nie narzekaliśmy. Fakt, że z powrotem do Warszawy mieliśmy mały kłopot, ale dojechaliśmy bezpiecznie. Reasumując, dobrze wypoczęłam i mam dużo sił, żeby wrócić do pracy.

Ja to lubię jak na Wielkanoc jest piękna, wiosenna pogoda a nie zimnica i wiatr.

Na Święta zawsze sama przygotowuję prezenty i [mod:reklama usunięta]. Dzieci oczywiście czekają na upominki od wielkanocnego zajączka, więc zawsze ukrywamy w mieszkaniu słodycze.

U mnie w domu kiedy byliśmy mali rodzice też nam chowali słodycze - zazwyczaj w ogrodzie. Aktualnie jesteśmy już na to zbyt duzi :) W święta spotykamy się z dziadkami jak również z rodzeństwem rodziców i ich rodzinami. Czy jest to wspólne śniadanie czy też popołudniowa kawa to atmosfera zawsze radosna . Jedną z rzeczy na które czeka mój tato to jest mazurek przygotowany przez mamę - długo wyczekiwane gdyż mama robi go tylko na Wielkanoc. Chciałabym i u siebie w domu podtrzymywać taką tradycję jaka jest w domu.

Święta i ... już po Świętach
Jakoś można przeżyc

Do Wielkanocy jeszcze 1,5 miesiąca a ja się już zastanawiam co kupić i kiedy posprzątać ;) Chyba dlatego że uwielbiam te wiosenne święta ;)

jestem ciekaw czy za rok na Wielką noc spadnie śnieg :)

Tęsknię za tym czasem, kiedy Wielkanoc kojarzyła mi się z wiosna i świeżością, a już nie wiem od ilu lat jest brzydko buro i czasem nawet śnieg spadnie. :/ Dobrze, że tradycyjne potrawy się nie zmieniają i są tak samo pyszne jak co roku. :D Choć lubię czasem przełamać to czymś nowym ;) Polecam artykuł na ten temat:
Potrawy na Wielkanoc - tradycyjne czy nowoczesne (gazetka lewiatan)
http://gazetka-lewiatan.pl/potrawy-na-wielkanoc/