Jakie garnki polecacie?
napisał/a:
~gość
2010-03-17 12:17
Necia, śliczne, wiosenne
no faktycznie ładne, ale nie doradzę, bo nie mam takich
no faktycznie ładne, ale nie doradzę, bo nie mam takich
napisał/a:
~gość
2010-03-17 14:22
Necia, mam takie same jestem ciekawa jak będą ci się sprawdzały, bo z wyglądu są śliczne ale w użytkowaniu trochę gorzej. jeszcze do kompletu jest taki czajnik, może po wypłacie sobie taki kupię
napisał/a:
~gość
2010-03-26 16:42
Powiem wam że bardzo lubię a nawet w prost uwielbiam taki ewiejskie garnki..pamiętam jak dziś jak moja babcia ( śwpamięci)jak żyła to miała takie śliczne w kwiatuszki garnki było ich chyba z scześć o ile dobrze zapamiętałam Praktycznie nic do nich sie nie przypalało..nic nie przywierało..normalnie jak dla mnie to ekstra..wiem że takie garnki są teraz bardzo żadko produkowane mało kto je wyrabia i sprzedaje..no każdy ma swój gust ja gustuje w takich wiejskich inni w bardziej szałowych..ja lubie małe ale skromne i śliczne moze jak będą finanse na to pozwalały to kupimy z narzeczonym taki komlet garnków...
napisał/a:
KarolciaK
2010-03-26 22:33
Necia, super garnki,napisz jak sie sprawuja
napisał/a:
KarolciaK
2010-03-26 22:45
Necia, oki dzieki,bede czekala,bo tez mi sie takie podobaja i jestem ciekawa jak beda sie sprawowaly
napisał/a:
martini_ka
2011-09-22 13:34
W kuchni powinny być dobre garnki i dobry nóż. Bez reszty można się jakoś obejść. Dobre są garnki ... Nie jest to tani zakup ale są sklepy takie jak które rozłożą Ci zakup na raty. D
napisał/a:
marcelinamar
2011-09-27 11:35
Zainspirowana garnkami Neci, i ja się pochwalę jakie posiadam Dostaliśmy od moim chrzestnych na wesele, takie cuda [Mod: reklama usunięta] z których jestem bardzo zadowolona. Nie dość, że stylowe to i praktyczne, fajnie się odcedza (mają dziurki w pokrywkach) i, co mnie niezmiernie cieszy, nie nagrzewają im się rączki. Jako, że uwielbiam gotować jest to jak najbardziej trafiony prezent
napisał/a:
*EDyTA*
2011-09-27 12:45
ramshire, już sam kolor mają rewelacyjny
pasowałyby mi do kuchni
pasowałyby mi do kuchni
napisał/a:
kasiulka10
2011-09-27 16:38
ramshire, ale super komplet :D i ten kolor
napisał/a:
~gość
2011-09-27 17:15
A ja zapytam inaczej...
Co polecicie z troche tańszych opcji?
wymienione wyżej jak tefal itp to tak średnio 300zł w górę.
Interesuje mnie czy można kupić coś porządnego taniej?
Co polecicie z troche tańszych opcji?
wymienione wyżej jak tefal itp to tak średnio 300zł w górę.
Interesuje mnie czy można kupić coś porządnego taniej?
napisał/a:
Itzal
2011-09-27 18:13
to zalezy, ile, co, i na czym gotujesz
Ja mam w sumie trzy "zestawy":
jeden taki, pewnie gdzies tu wcześniej zdjęcie juz wrzucałam
dostany w prezencie ślubnym, niech no spojrzę na datę, w 2007 roku. Stal nierdzewna z podwójnym dnem, firma- sieciowa jakaś dla Hipercor (taki super-market wypaśny u nas, że niby wszystko mają super).Poza tym, że urwałam ucho w tym największym garnku, bo chyba mnie coś zdenerwowało, nie odnotowałam żadnych wad, gar bez ucha tez jest używany, ale rzadko, w sumie tylko dzień przed wigilią, jak robię barszcz grzybowy Stan garnków na dzień dzisiejszy-idealne
Drugi zestaw- kupiony, jak wynajęlismy pierwsze wspólne mieszkanie, czyli jakieś 5 lat temu,
najtańszy w ikei, wtedy kosztował 9 euro, nie mam pojęcie, ile teraz, też stal nierdzewna, podwójne dno- trzyma się wszytko do dzisiaj, ślady użytkowania są, ale rdzy nie, stal się trzyma, nic się nie przypala, ogólnie to spoko
I ostatni, szybkowar z opcją gotowania na parze - sama sobie kupiłam (tak, zdarza mi się mieć przebłyski talentu kucharskiego i zachcianek gosposi )
ten był drogi, 40 euro za niego dałam, ale chyba najlepiej zainwestowane 40 euro w naszej kuchni Uzywany non stop, ma opcję gotowania dwóch dan w jednym czasie, której nie testowałam, sitko, ktore niby ma do tego służyc, używane jest jako sprzęt do gotowania na parze Gotuje się szybko, fajnie, bezproblemowo, oszczędnie. Raz go spaliłam- znaczy, myślałam, ze spaliłam, bo za malo wody nalałam i wstawilam gołąbki- nooo i wygotowała się woda, myślałam, ze gar na straty, a po ostygnięciu bez problemowo wszystko czarne spalone zlazło, okazało się, ze to tylko kapusta, stal nienaruszona i gar jak nowy Dobre w nim jest to, ze w przeciwieństwie do szybkowarów wysokociśnieniowych ten mogę sobie otwierać podczas gotowania bez obawy, ze mi wybuchnie
No ale do rzeczy- Ten_Typ, ja ogólnie gotuję rzutami, jak mi się chce, to narobię żarła na cały tydzien dla nas i okolicy, ale potrafię tez przez dwa-trzy tygodnie palcem nie kiwnąc przy garach. Nie gotujemy codziennie obiadów tradycyjnych, wypaśnych, no i gotujemy na vitroceramice
przyklad, to nie moja kuchnia Nie wiem, czy te moje garnki na gazie wytrzymałby w równie dobrym stanie.
Hm, a w emaliowych to już w ogóle nic nie ugotuję, spalę w nich nawet wodę
napisał/a:
*EDyTA*
2011-09-28 14:31
Ten_Typ, z tańszych ja mam garnki polskiej firmy "Olkusz" emaliowane, super jakoś, wygodne i pięknie wyglądają