Roznica wieku w zwiazku

napisał/a: LittleAga 2010-08-24 13:02
Czy starszy o kilkanascie lat meszczyzna moze myslec o mlodej kobiecie jak o materiale na zone czy widzi w niej tylko obiekt seksualny i jak mu sie znudzi to nastepna? Co myslicie? Ja np mam 22 a on 34 lata i zastanawiam sie nad tym czy mysli o mnie na powaznie i co jego rodzina powie o naszej roznicy boje sie komentarzy ''wzial sobie mloda i glupia... itp'' Wiem ze to oczywiscie zalezy od charakterow ale tak ze spojrzenia przecietnego meszczyzny napiszcie co myslicie lub jakie byscie mieli obawy przed takim zwiazkiem na stale, dzieki i pozdro :)
napisał/a: ~gość 2010-08-24 14:07
Opcji jest sporo, nawet sporadycznie biorą sobie młode laski za żony(służące) ale każdy normalnie myślący "meszczyzna" wie, że 20 paroletnia laska w każdym razie
napisał/a: Gvalch'ca 2010-08-24 15:09
dr preszer nie wiem skąd ty te swoje rewelacje bierzesz, ale mam sporo znajomych (płci obojga) będących w bardzo poważnych związkach nie bazujących na "dzikim seksie bez zobowiązań", często po ślubie i z dziećmi w wieku
napisał/a: ~gość 2010-08-24 17:18
dr preszer, ale mądrość... może piszesz to na własnym przykładzie. Mój facet jest ode mnie starszy o 9 lat. Jak sie poznaliśmy to ja miałam 16 lat a on 25. I z początku poprostu sie spotykaliśmy a po paru potkaniach postanowiliśmy być razem. I nie tylko o seks chodziło!!! A teraz ja mam 21 a on 30 i nadal jesteśmy razem i mamy maleńkiego synusia.

Do autorki postu - nie przejmuj się różnicą wieku, nie każdemu chodzi tylko o seks. Ludzie są różni i nie można jednoznacznie stwierdzić jak to jest z tymi facetami.
napisał/a: ~gość 2010-08-24 19:49
Wiem, że napiszecie, że dawniej było inaczej, ale moja babcia jest młodsza od dziadzia o 11 lat. Ona miała 17 a on 28 jak brali slub. Teraz już są ponad 50 lat po slubie i bardziej zgodnego małżeństwa od nich nie znam. Różnica wieku, jeśli nie jest to np 20 czy 30 lat jest do zniesienia i takie związki na prawdę mogą być fajne, jeśli obydwoje się szanują. Z resztą w każdym związku szacunek jest bardzo wazny!
napisał/a: believe1 2010-08-24 21:05
Ja uważam, że różnica wieku nie jest aż tak ważna. Między moimi rodzicami jest 7 lat różnicy, między kuzynostwem 13 lat, a między moją jakąś tam daleką ciotką różnica wieku to 20 lat. Jeśli ludzie się kochają i nie jest to żadna materialna miłość, żaden kompleks Edypa itp, to czemu nie.
andzia8989 napisal(a):Z resztą w każdym związku szacunek jest bardzo wazny!
niezależnie od wieku!
napisał/a: ~gość 2010-08-25 19:47
LittleAga, boisz sie co powie jego rodzin, a co na to Twoi rodzice?
dlugo razem jestescie?
znam kilka związków (w tym malzenskich) gdzie róznica wieku wynosi powyzej 10 lat i wydają się w porzadku, choc ja bym się na cos takiego nie zdecydowała..
napisał/a: ~gość 2010-08-25 19:52
Laski, dociągnijcie do 30 i wtedy możemy pogadać :). Teraz cieszcie się mlekiem pod nosem :)
napisał/a: nesene 2010-08-25 22:58
Wiesz , ja znam jeszcze inny przypadek. Moja znajoma jest starsza o 9 lat od męża i są świetną parą. Poza tym , ja nie widzę problemu w takiej różnicy wieku. Poza tym ... patrz co Ty o tym myślisz bo my Ci nie powiemy czy go kochasz czy nie.
napisał/a: Nadiya1 2010-08-26 06:42
Też znam taki przypadek ale było to dawniej. Ojciec mojej koleżanki był starszy od jej matki o 16 lat i byli cudownym małżeństwem (byli bo zmarł 5 lat temu). Także wiek nie gra roli.

LittleAga nie przejmuj się tym co ludzie powiedzą bo "wyjdziesz na tym jak Zabłocki na mydle". Wiem, też czasami się martwię co to bedzie jak ludzie się dowiedzą ale jak już to się stanie to ich opinia mi spływa. To Twoje życie i Twoje szczęście. Jeśli Wam się uda to czemu nie??
napisał/a: LittleAga 2010-08-27 10:23
Dziekuje wszystkim za odpowiedz Jestesmy razem dopiero od 3 miesiecy, kiedy go poznalam myslalam ze ma ok 25 lat, w zyciu bym nie powiedziala ze ma 34 bo wyglada mlodo jest przystojny, wysportowany i ubiera sie ''na czasie'', . Kiedy spytalam ile ma lat bylam bardzo zaskoczona bo wczesniej ubiegal sie o moje wzgledy facet ktory mial 36 lat i odzucilam go z powodu wieku jak myslalam poczatkowo, teraz jednak wiem ze on poprostu mial inny charakter byl powazniejszy bardziej dojrzaly. Pojawily mi sie mysli ze pewnie chodzi mu o lozko, fajny facet a nie ma zony ani dzieci co jest nie tak!? I jest taka sytuacja ze to ja bym chciala kochac sie czesciej niz on :) On ma ochote tak co ok. 3 dni na seks, wczoraj np. spalam u Niego i nic nie bylo tylko cala noc mnie przytulal Moze powinnam sie z tego cieszyc bo mam uczucie ze lozko jest na drugim planie tylko ze ja czuje sie troche nie spelniona i tego nie potrafie zrozumiec jak facet majac obok siebie atrakcyjna mloda kobiete naga w lozku moze nic nie robic? Czy meszczyzna z wiekiem robi sie coraz mniej aktywny seksualnie? A i jesze jedno, poznalam jego brata ale potraktowal mnie troche olewczo z dystansem (ma 45lat) tak jak przypuszalam pewnie traktuje mnie jak malolate sam zreszta ma syna 3 lata ode mnie mlodszego :)
napisał/a: ~gość 2010-08-27 19:16
cieżko mówic IMO o powaznym zwiazku jesli to dopiero 3mce..

a co na to wszystko Twoi rodzice? bo jakos tak udajesz ze nie dostrzegasz pytania..

no wlasnie - dlaczego nie ma zony dzieci? - rozmawialiscie o tym?