Roznica wieku w zwiazku

Jak dla mnie wiek to nie jest bariera (oczywiście w granicach rozsądku), ale różnica 10-15 lat to żaden problem, a wręcz przeciwnie, można się wtedy wzajemnie od siebie wiele nauczyć.

Musisz sama to ocenić i dokonać wyboru. Spróbujcie wspólnie pokonąć jakieś problemy,poznajcie szarość codziennego życia i bycia razem w trudnych chwilach.To ci da odpowiedź.

Osobiscie uważam ze dzis to juz nie jest jakies dziwne ze miedzy ludzmi bywaja duze różnice wieku, powiedziałabym ze nawet staje sie to normalne, znam takie pary z mojego kregu znajomych. Kwestia jest podejścia i charakteru obydwu stron, wiadomo ,że dla faceta starszego dumą jest ze ma młodsza a z kolei Ty ze starszy jest bardziej doświadczony , zaradny itd jesli sie dogadujecie to jest elegancko, czasem bywają róznice pogladów i takie tam, sprzeczności :) ale to jak w każdym zwiazku:)

powodzenia i wytrwałości życzę:)

Pozwólcie, że przytoczę ten problem z naukowego punktu widzenia:

1. Średnio w Europie większość mężczyzn żeni się z kobietą o 3 lata młodszą.
2. W 2003 roku przeprowadzono badanie, którego autorem było Biuro Statystyk Narodowych Wielkiej Brytanii. Wynikło z niego, że proporcja kobiet, które wychodzą za młodszych mężczyzn w Anglii i Walii wzrosła z 15 do 26% na przestrzeni 1963-1988.
3. Według badań z 2010 r. bez względu na kraj pochodzenia, kobiety preferują mężczyzn starszych lub przynajmniej w tym samym wieku.

Wioski:
Jeśli Twój facet jest starszy to nie masz się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie - należysz do większości :). Jak widać trendy też się zmieniają, ale nie przysłaniają tych dominujących.

Powodzenia :)

co by się nie działo, ważne że razem :P

ashley86 napisal(a):

Mezczyzni statystycznie zyja krocej od kobiet, wiec wychodzac za maz za starszego trzeba sie liczyc z tym, ze wczesniej zostanie sie wdowa.

Wiem, ze to post sprzed prawie 3 lat ale chcialabym sie do niego odniesc..
Moj maz jest 18 lat starszy i niemal pewne jest, ze to on pierwszy odejdzie i mnie zostawi :( Raz na jakis czas nachodza mnie takie mysli i az ryczec mi sie chce

KokosowaNutka, Ty nie masz co robić, że nachodzą Cię takie rozkminy?
Jutro możesz wyjść na ulicę i potrąci cię samochód- mąż będzie płakać nad Twoją trumną.
Różne są koleje losu, nie ma się czym dobijać, tylko żyć pełną piersią dniem dzisiejszym i cieszyć się teraźniejszością, tym co jest.

Mnie czasem napadają schizy, że mąż mnie kiedyś może zdradzić i odejśc do innej. Ale to już paranoja :P

Valkiria_ napisal(a):

Mnie czasem napadają schizy, że mąż mnie kiedyś może zdradzić i odejśc do innej. Ale to już paranoja :P

Ty nie masz co robić, że nachodzą Cię takie rozkminy?

KokosowaNutka, no właśnie


Kokosowa dajmy sobie po razie w twarz, ty przestań głupio myśleć, ja też i będzie najs :D

Jeśli ludzie się kochają, to chyba nie odczuwają tej różnicy lat.

Valkiria_ napisal(a):

Kokosowa dajmy sobie po razie w twarz, ty przestań głupio myśleć, ja też i będzie najs :D

Wrrrr jeszcze sie nam spodoba i co wtedy

napisal(a):

Jeśli ludzie się kochają, to chyba nie odczuwają tej różnicy lat.

Zalezy :) Czasem moze wyjsc ta roznica wieku w praniu i ludzie przestana sie dogadywac.

KokosowaNutka napisal(a):

Moj maz jest 18 lat starszy i niemal pewne jest, ze to on pierwszy odejdzie i mnie zostawi Raz na jakis czas nachodza mnie takie mysli i az ryczec mi sie chce