Przesuwanie krwawienia podczas przyjmowania tabletek

Anuleczka, jak najbardziej możesz, tylko pamiętaj nie przedłużaj przerwy! 7 dni i koniecznie zaczynasz nowe opakowanie :) Tabletki są dość elastycznym stworem, nie bój się :)

vanilla, dzięki ! :) Tak myslalam ze mozna tak zrobic. oczywiscie przerwa nie bedzie dluzsza niż 7 dni - to obowiązkowo pamiętam :)

Nie chciałabym zaczynać nowego tematu, więc podepnę się tutaj, bo pytanie mam podobne ;)
Zapomniałam wziąć ostatniej, 21 tabletki. Nie miałam możliwości wzięcia jej nawet po 12 godzinach, bo została w mieszkaniu, a wyjechałam do domu :P Z tego powodu zdecydowałam na zrobienie wcześniejszej przerwy i zaczęcie nowego opakowania po prostu dzień wcześniej niż zwykle. Tyle że teraz się zastanawiam, czy w tym wypadku przerwa i tydzień po niej są chronione? Bo okres nigdy nie trwa mi przez całą przerwę i chciałabym z tego skorzystać ;)

Aya-chan napisal(a):

Tyle że teraz się zastanawiam, czy w tym wypadku przerwa i tydzień po niej są chronione? Bo okres nigdy nie trwa mi przez całą przerwę i chciałabym z tego skorzystać

Jak najbardziej. Póki przerwa nie trwa dłużej niż 7 dni :)

Ooo, dzięki wielkie za odpowiedź, uspokoiłaś mnie :) W sumie też mi się tak wydawało, ale za każdym razem jak coś pomieszam z tabletkami to wpadam w lekką panikę. :D

Aya-chan napisal(a):

W sumie też mi się tak wydawało, ale za każdym razem jak coś pomieszam z tabletkami to wpadam w lekką panikę.

Tabletki wbrew pozorom są dość elastycznym wytworem jeśli stosuje się je wg kilku zasad to można trochę manewrować :)

Wiesz, jestem świadoma z reguły tego, że trochę je biorę i jeśli nie pominę jakiejś tragicznej ilości to wszystko będzie w porządku... Ale za każdym razem jest "o jejku co to będzie, co to będzie", mimo że wiem, że szanse na to żebym wpadła są nikłe :P Zresztą, jestem też świadoma tego, że akurat mam dosyć komfortową sytuację - nawet jeśli zdarzyłaby się przypadkowa ciąża, to po pierwszych opierniczach od rodziców jakoś byśmy sobie poradzili... Po prostu straszna ze mnie panikara, a do tej mojej paniki racjonalne argumenty rzadko przemawiają :)

Aya-chan, mam to samo :)
ale tak myślę sobie, że skoro świadomie decydujemy się na stosowanie jedynie tabletek anty., to musimy im "troche" zaufać ;) w końcu po coś się nimi faszerujemy :) w moim przypadku jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie zapomnieć tabletki, a przekonałam się do nich dopiero niedawno, po 5 latach brania

ale systematyczność i regularność to podstawa :)

Tak, systematyczność jest niesamowicie ważna :)
Niestety, ze względu na to że "godzinowo" każdy mój dzień wygląda inaczej, trudno jest mi ustalić jedną, dogodną godzinę i aż wstyd się przyznać, już parę razy miałam okazję panikować :P Na szczęście mój mężczyzna też racjonalnie myśli i zawsze mnie uspokaja.
Całe szczęście też, że istnieje coś takiego jak przypomnienia i budziki, bo przy moim roztrzepaniu bez tego mogłoby być strasznie. Chociaż jak zaczynałam brać tabletki i jeszcze nie miałam poustawianych żadnych powiadomień, to moja pamięć jakoś lepiej funkcjonowała :P
Ale stop! Moje pierwsze posty tutaj, a już offtop się robi :D Przepraszam

A ja mam taki problem, chciałam opóźnić okres więc wzięłam całe opakowanie - 21 tabletek Microgynonu21 + 7 z kolejnego i dopiero potem zrobiłam 7 dni przerwy, czyli po 28 tabsach.
Mój ginekolog na wieść o tym lekko się skrzywił i powiedział, że lepiej już brać całe do końca niż tak przerywać nagle.
No i teraz nie wiem czy jest ryzyko ciąży, miałam stosunek dwa razy: pierwszy w 4 dniu przyjmowania tabletek z nowego blistra (dodam, że był to stosunek przerywany) i kolejny, już "pełny", w 11 dniu przyjmowania tabletek. Dziś biorę 15 tabletkę. Proszę, powiedzcie mi, że antykoncepcja została zachowana bo zwariuję. Od 2 dni mam lekkie bóle podbrzusza i nie wiem czy to ciąża, czy stres z tym związany...

Dodam tylko, że Microgynon przyjmuję regularnie od 6 lat i nigdy kłopotów nie miałam, ale też po raz pierwszy musiałam opóźnić sobie okres o tydzień.

micro21 napisal(a):

Mój ginekolog na wieść o tym lekko się skrzywił i powiedział, że lepiej już brać całe do końca niż tak przerywać nagle.

sraty taty, jest dobrze. Może lekarzowi chodziło o to, że może Ci się pomieszać albo co? antykoncepcja jest zachowana, nie bój żaby :)