Niebezpieczne tabletki???

Hejka!

Razem z narzeczona zdecydowaliśmy się na tabletki antykoncepcyjne. Poszła do gincia, dobrego lekarza do ktorego juz od dawna chodzi - i ten od ręki przepisał jej Microgynon21.
Wszystko byłoby spoko, powiedział kiedy i jak brać i na tym się skończyło.

Na szczęście dzisiaj rozmawiałem z moją nalepszą przyjaciółką z tego forum Iwonką K. i ona mi powiedziała że lekarz powinien przynajmniej zrobić badanie na ilość hormonów we krwi. Z wynikiem należy się zwrócić do Ginekologa Endokrynologa. Bo to ważne a z hormonami nie ma żartów, bo skutki uboczne mogą być poważne, albo poprostu tabletki nie będą skuteczne.

I tu mam do Was prośbę. Powiedzcie czy jakieś dodatkowe badania trzeba zrobić oprócz tego badania hormonów?
Nie piszcie tutaj że ktoś słyszał coś od kogoś przez kogoś, ale proszę Was o fakty.
Bardzo martwię się o A. i niechciałbym żeby sobie robiła krzywdę tabletkami, zresztą nie jestem ich wielkim zwolennikiem. Ale spróbować zawsze można.

Proszę Was o wypowiedzi!