Antykoncepcja dla poczatkujących

napisał/a: ~gość 2012-02-23 08:25
kania napisal(a):Ja osobiście nie wyobrażam sobie stosować samych gum, nie wiedząc co w macicy piszczy. Pękłoby mi to to i bym się musiała stresować cały miesiąc, czy jestem w ciąży
musiałabyś kupować najtańsze albo po prostu nieumiejętnie zakładać ;)

Anecia1022, na początek możesz korzystać z gumek + npr dopóki tej metody nie obczaisz do końca. Tabletki są wygodne ale tak młodej osobie nie polecam, bo na każdego inaczej działają.
napisał/a: candela1 2012-02-23 08:25
errr napisal(a): a w sprawdzanie szyjki regularnie tutaj nikt się nie bawi.

to dobrze bo to mnie najbardziej przerażało. Ja bym nie potrafiła rozróżnić na jakiej to to wysokości jest
napisał/a: kania3 2012-02-23 09:48
errr napisal(a):kania, tyle że kontrola śluzu przebiega automatycznie podczas wizyt w toalecie a argumentem Anecia1022 był czas który trzeba na to poświęcić. Poza tym pierwszą fazę wyznacza się nie tylko na podstawie śluzu, choć to jest najprostrze i nie ma się nad czym zastanawiać - jest śluz są płodne, nie ma są niepłodne.

Aaaaa o to chodziło. Bo myślałam, żeby w ogóle uwagi nie zwracać i tylko temperatura i aż się przeraziłam. bo przy samej termicznej to nie ma czegos takiego jak niepłodna pierwsza faza.

Isabel napisal(a):
kania napisal(a):Ja osobiście nie wyobrażam sobie stosować samych gum, nie wiedząc co w macicy piszczy. Pękłoby mi to to i bym się musiała stresować cały miesiąc, czy jestem w ciąży
musiałabyś kupować najtańsze albo po prostu nieumiejętnie zakładać ;)

Wiesz, ja ogólnie mam jakiś talent do destrukcji po prostu, więc wszystko biorę pod uwagę
napisał/a: errr 2012-02-23 15:36
candela napisal(a):Ja bym nie potrafiła rozróżnić na jakiej to to wysokości jest
potrafiłabyś. Tylko musiałabyś to robić codziennie przez miesiąc, jakoś sobie to zapisywać i pod koniec miesiąca spróbować porównać z oficjalnymi oznaczeniami.
Jeszcze tak powrócę do Twojego pierwszego pytania i tego co pisała Kania. Samo mierzenie temperatury oczywiście pokaże Ci candela okres płodny i niepłodny. Polecam pobawić się choć z cykl nawet dla samego sprawdzenia czy wogóle występuje owulacja. Z resztą jest tak jak pisze Kania. Krótki cykl - nie ma 1 fazy, samo mierzenie temperatury by wystarczyło. Przy typowych - 28 dniowych - i dłuższych wartoby już z tej pierwszej fazy korzystać bo faza niepłodności poowulacyjnej zacznie się gdzieś koło 3 tygodnia cyklu. Ciężko to przetrzymać gdy nie korzysta się z gumek. A tą pierwszą fazę przez pierwsze miesiące najlepiej określić na podstawie obecności śluzu. Dopiero po 6 miesiącach obserwacji można pokusić się o wykorzystanie innych sposobów wyznaczania tej fazy - opartych na dotychczasowych obserwacjach. To tyle wyjaśnienia, żeby nie było że ja piszę co innego a Kania coś innego.
To wszystko tylko na pierwszy rzut oka wygląda skomplikowanie. Najlepiej uczyć się na własnym cyklu.
napisał/a: Anecia1022 2012-02-24 00:07
Widze tutaj natłok informacji :) mysle ze w miare łatwo jest zaobserwować czy mam dni płodne cze też nie i tutaj pytanie czy same gumki i czas niepłodny wystarczy ?
napisał/a: kasiulka10 2012-02-24 08:41
kania napisal(a):Śluz to błogosławieństwo, które pozwala nie marnować czasu bez sensu.
napisał/a: candela1 2012-02-24 08:46
errr napisal(a): Polecam pobawić się choć z cykl nawet dla samego sprawdzenia czy wogóle występuje owulacja.

no własnie się w to bawię od kilku dni...ale juz porobiłam kilka błędów - mam elektroniczny termometr, mierzyłam temperaturę o 8 ( a powinno sie jak pisałyście przed 7.30) i chyba te moje wykresy są d... warte....
napisał/a: errr 2012-02-24 10:47
a na razie jak wygląda wykres?
http://enpr.pl/ - tutaj się fajnie nanosi wyniki
napisał/a: kania3 2012-02-24 12:59
candela napisal(a):
errr napisal(a): Polecam pobawić się choć z cykl nawet dla samego sprawdzenia czy wogóle występuje owulacja.

no własnie się w to bawię od kilku dni...ale juz porobiłam kilka błędów - mam elektroniczny termometr, mierzyłam temperaturę o 8 ( a powinno sie jak pisałyście przed 7.30) i chyba te moje wykresy są d... warte....

Eee niekoniecznie.:) Zrób taki eksperyment, zmierz o 7, potem o 7:30 i potem o 8 i jak Ci będzie rosło o pół kreski, to możesz sobie potem bez problemu skorygować.:) A potem już mierz normalnie wcześniej. To jeszcze zależy, na której metodzie się opierasz i na której książce.;)

Anecia1022 napisal(a):Widze tutaj natłok informacji :) mysle ze w miare łatwo jest zaobserwować czy mam dni płodne cze też nie i tutaj pytanie czy same gumki i czas niepłodny wystarczy ?

Spokojnie wystarczy.
napisał/a: Anecia1022 2012-02-24 13:53
kania, tego właśnie chciałam sie dowiedzieć :) dziękuje
napisał/a: candela1 2012-02-24 17:47
kania napisal(a):To jeszcze zależy, na której metodzie się opierasz i na której książce.;)

na żadnej
ja po prostu mierzę temperaturę i nanoszę to na ten wykres na enpr.pl

a co do obserwacji sluzu to nijak mi się to nie pokrywa z tym co wyczytałam w necie...raz mam ten sluz nasoetnego dnia juz nie, codziennie sie zmienia...

chyba sie do tego nie nadaję
napisał/a: errr 2012-02-24 17:50
candela napisal(a):a co do obserwacji sluzu to nijak mi się to nie pokrywa z tym co wyczytałam w necie...raz mam ten sluz nasoetnego dnia juz nie, codziennie sie zmienia...
nie musisz mieć tak jak w necie. Zapisuj jak jest u Ciebie, nie próbuj naciągać bo to nie o to chodzi
a jeszcze zapytam, jaką metodę zabezpieczania stosowaliście do tej pory?