Co sądzicie o nowych słówkach.. jazzy, scozzy, mętolnięcie i

hm... pierwszy raz widzę te słowa, słyszeć też mi się nie zdarzyło.
Akcje promocyjne nic nie dadzą.

annawyszko napisal(a):

Np. jazzy, scuzy, mentolnięcie?

jazzy było 'modne' mniej więcej w okolicach mojego liceum jako 'lepsza wersja' cool... 'scuzy' nie znam, a mentolnięcie jest z jakiejś debilnej reklamy z tego co kojarzę...

ot, takie czasy - teraz już mało kto mówi po polsku, nad czym można tylko i wyłącznie ubolewać....

Ja uważam że każdy powinnien mówić jak mu pasuje W szkole i tak się tego czepiają. Mętolnięcie pochodzi z reklamy airwaves Wpadło mi ostatnio na skrzynkę mailową [reklama usunięta]Obejrzało go chyba ze 100 tyś ludzi więc chyba to słówko też wejdzie do użycia Cóż, dziś ktoś kto używa jezzy jest passe bo w użyciu jest scuzi Jak mnie uświadomił małoletni kuzyn
Pozdrawiam

Mi się podoba zakrzyknięcie z Facebooka: "Lubię to!" w języku potocznym i słowo "zlajkować".

VyGa napisal(a):

słowo "zlajkować".

bo już nie można po polsku powiedzieć 'polubić'?

zdecydowanie wolę polską mowę.. bez udziwnień

co do mentolniencia no to siup juz wiesz skąd sie wzieło...Mentolnięci mechanicy! https://www.youtube.com/airwavespl obejrzjcie na poprawe humoru, niby reklamowy ale dobry!

osobiście mnie to wkurza. przykro jest patrzeć na taki rozkład polskiego języka. a polacy nie gęsi...

megann napisal(a):

osobiście mnie to wkurza. przykro jest patrzeć na taki rozkład polskiego języka. a polacy nie gęsi...

Dwie uwagi mi się nasuwają po lekturze tego wątku.
Po pierwsze to bez przesady. Każdy język żywy zmienia się, jedne słowa są zapominane, inne tworzone/zapożyczane, jeszcze inne zmieniają/nabywają inne znaczenie niż pierwotne. Weźmy chociaż taki w sumie swojsko brzmiący "komputer", nie tak dawno niektórzy próbowali forsować nazwę "mózg elektronowy" czy inne dziwactwa, zastanawiano się nad pisownią i wymową tego słowa, a teraz już raczej nikt nie postrzega tego słowa jako niepotrzebnego zapożyczenia. I nie sądzę by język polski cokolwiek przez to stracił.
Ponadto 90% wszystkich "scoozy" szybciej zniknie niż się pojawiła, jak to zwykle bywa ze słownictwem młodzieżowym. Ja przynajmniej tych słów nie kojarzę.
Po drugie to mam pytanie czy tylko ja odczuwam pewien dysonans, gdy ktoś pisze o "rozkładzie języka polskiego" nie używając wielkich liter, z błędami stylistycznymi itd.?

"Jazzy" znam od jakichś 8 lat, ale nie uzywam, sztuczne mi się wydaje ;) "Mętolnięcie" jest z reklamy, ale tez nie słyszałam, żeby ktoś używał tego słowa. Ja staram się mówić i pisać poprawnie, ale sama łapię się na tym, że nadużywam czasem różnych słów - ostatnio jest to "mega"

lubie takie nowe slowka i zwroty ;)

teraz podlapalam z przepisu na zycie: "o ja cież pierdziele"