Placki serowe Nigelli :-)

Kolejny przepis, który zapamiętałam po programie Nigelli. Chyba nie mogę Jej oglądać bo nabiorę ochoty na gotowanie wszystkich dań, które prezentuje i zamiast schudnąć, przytyję.

Nim przejdziemy do przygotowywania placków, musimy zmacerować truskawki, żeby powstał sos.

* 250 g truskawek
* ½ łyżeczki octu balsamicznego
* 1 łyżeczka cukru

Truskawki trzeba zmacerować, powinno się to udać w trakcie robienia placuszków, ale wszystko zależy od ich wielkości. Pokroić truskawki na ćwiartki lub ósemki, polać octem balsamicznym, posypać cukrem - ilość cukru zależy od tego jak słodkie są truskawki). Całość wymieszać w misce tak, żeby truskawki dobrze się namoczyły w occie. Odstawiamy sos truskawkowy i przechodzimy do robienia placków serowych.

* 3 jajka
* 3 łyżki stołowe cukru
* 225 g serka wiejskiego
* 50 g uniwersalnej mąki
* 1 łyżka stołowa najlepszego ekstraktu z wanilii

Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka dokładnie mieszamy z cukrem, dodajemy serek wiejski, mąkę oraz wanilię. Białka roztrzepujemy w drugiej misce tak, żeby powstała delikatna pianka (nie trzeba ubijać białek na sztywno). Następnie dodajemy białka do masy żółtkowo serowej i delikatnie mieszamy.

Na rozgrzaną patelnię nakładamy łyżką masę formując placuszki dowolnej wielkości. W ciągu minuty na obrzeżach placuszków pojawią się pęcherzyki, nasze placki są już prawie gotowe. Wystarczy je wtedy przerzucić na chwilkę na drugą stronę i można zajadać się serniczkiem w plackach

Gdy placki będą gotowe, mieszamy truskawki by jeszcze raz zatopiły się w rubinowym syropie, który powstał w miseczce, po czym nakładamy je na ciepłe placuszki.

Robiłam je już dwukrotnie i za każdym razem wyszły pyszne. Szybkie, proste i doskonałe na śniadanie :)