CO na sniadanie??

napisał/a: rebel88 2008-02-14 10:31
hej.

Co jeść na śniadanie gdy ma sie na 7 rano do pracy?

Wstaje sie o 6 i co dalej?
Chodzi mi o pomysły zeby sniadanie nie było, ani za małe ani za duże. Ale takie zeby sie najeść i aby nie mieć probleów potem z żołądkiem:)

Pozdrawiam.
napisał/a: Cubanita 2008-02-14 10:35
Ja mam na 7.30 do pracy .. ale nigdy nie jem w domyu śniadania... w ogóle to ja jem najwcześniej tak o 11.30, bo wcześniej mi się po prostu nie chce
napisał/a: iwa2 2008-02-14 10:56
ja też przed wyjściem do pracy nic nie jem i też mam na 7, jem dopiero po 8
napisał/a: rebel88 2008-02-14 12:31
no wlasnie. Ja mam taki problem ,ze rano mi sie wogole nie chce. A boje sie tez rano nie zjesc:P:P

Bo to zawsze jakos wzmacnia organizm.
napisał/a: aptekara 2008-02-14 14:24
Cubanita napisal(a):nigdy nie jem w domyu śniadania...

O ja mam tak samo!!! Nawet jakbym chciała to i tak nie mogłabym nic przełknąć. Już chyba tak organizm przyzwyczaiłam...
napisał/a: ~gość 2008-02-14 14:40
aptekara napisal(a):Nawet jakbym chciała to i tak nie mogłabym nic przełknąć
ja mam to samo. TYLKO KAWA na jedzenie jak popatrzę z rana to mnie na wzbiera.
napisał/a: Itzal 2008-02-14 23:17
rany, to ja z kosmosu jestem? Wstaje o 7ej, z domu do pracy wychodze o 8:30, wiec poltorej godziny sciele łózko, ubieram sie i JEM Najpierw herbatka i kanapeczki, potem kawusia i jakies ciacho. Jakbym na pusty żoładek wyszla, to pewnie do metra nawet bym nie dotarła....Najlepsze jest to, ze jak do pracy docieram, to znow jestem głodna
napisał/a: H2O 2008-02-14 23:59
Pelliroja napisal(a):Najpierw herbatka i kanapeczki, potem kawusia i jakies ciacho. Jakbym na pusty żoładek wyszla, to pewnie do metra nawet bym nie dotarła..
Ja mam to samo....jak nic nei zjem zaslabne zaraz po zamknieciu drzwi..
napisał/a: Iria 2008-02-15 18:10
Pelliroja, nela, mam podobnie. Muszę zjeść śniadanie zanim wyjdę, bo inaczej mdleje.
napisał/a: rebel88 2008-02-15 20:05
no wlasnie, tylko co jesc aby MOC zjesc>?? :/:/
napisał/a: Itzal 2008-02-16 09:48
Płatki z mlekiem, tylko nie podgrzewaj, bo mnie platki z cieplym mlekiem mulą po prostu, kawa z jakims rogalikiem, grzanka z dzemem, cokolwiek, najgorszy bląd, to nie zjedzenie śniadania, niech sobie rozni mowią jak chca, ale tak mnie nauczyli w domu.Sniadanie to podstawa!
napisał/a: rebel88 2008-02-16 11:34
Ja te tak uwazam. Bez sniadania ani rusz. Najczesciej jem kanapki z nutella czy dzemem. Ale i tak nie moge ich zjesc, :/:/ bo mi nic nie wchodzi echhh..