Dieta kapuściana i efekt jojo

napisał/a: mnpszmer 2009-03-10 15:21
Witam was wszystkich!Co myślicie o diecie kapuścianej?Robił ktoś z was taką dietę?A mieliście potem efekt jojo????Ja na razie jestem na innej diecie, ale pomyślałam, że jak waga mi sie już zatrzyma żeby zacząć dietę kapuścianą.Na razie jem mało co 2-3 godz i 5 razy dzinnie.Moja dieta wygląda tak:

Pierwszy posiłek:kanapka z ciemnego chleba z serkiem
drugi posilek: jourt owocowy
trzeci posiłek: kanapka z ciemnego chleba z szynką i warzywami np: sałata, ogórek, pomidor
czwarty posilek:owoc np: jabłko
piąty posiłek: zupa np: warzywna z ryżem

Jak na razie odchudzam sie od tygodnia i schudlam 2 kg.

Myślicie, że jak później zrobię sobie dietę kapuścianą i wróce do mojej diety będę miała efekt jojo???

Planuję jeszcze schunąć z 12 kg.Jak na razie ni ćwiczę, ale może jak się zbiorę do kupy to zrobię a6w

Bardzo prosiłabym o jakieś rady.Dzięki z góry :)
napisał/a: Joanna_21 2009-03-11 14:39
Robiłam dietę kapuścianą i choć wiele osób ją sobie chwali, ja nie polecam. Trochę schudłam, ale bez trwałych efektów.
Dieta ta jest bardzo monotonna i ciężka jakoś tak, mi nie podpasowała.
Dla mnie osobiście dużo lepsza była dieta kopenhaska, sporo schudłam i to trwale.
napisał/a: mnpszmer 2009-03-11 15:13
A jak mogę zapytać to ile ważyłaś przed i po diecie???I potem wróciłaś do normalnego żywienia czy uważałaś? Mi się wydaje ta dieta rygorystyczna i zbyt szybko duzo kg spada więc wydaje mi się to jednoznaczne z efektem jojo.
napisał/a: ziazia3 2009-03-11 23:06
Walentina, jedyne co wiem to dietę to odradzają lekarze zajmujący się leczeniem nadwagi i otyłości. Jest zbyt monotonna i niestety ale uboga w składniki odżywcze co jednak bardzo wyniszcza organizm. Do tego wiadome jest, ze po takich dietach nie obędzie się bez kilku kilogramów dodatkowych po zakończeniu. Aby schudnąć na stałe trzeba przede wszytki zmienić swój tryb życia: jeść regularnie i wyeliminować złe nawyki żywieniowe a do tego wprowadzić ćwiczenia. To umożliwi prawidłowe działanie metabolizmu i utrzymanie wymarzonej wagi Sama obecnie testuje to na sobie i oby tak dalej bo wszytko jest w należytym porządku
napisał/a: mnpszmer 2009-03-11 23:57
ziazia: Mówisz o diecie kapuścianej, tak? Czy o tej kopenhaskiej o którą pytałam Joannę 21? No i chyba jednak zostanę przy mojej często, a mało :) Ale jakby ktoś miał do powiedzenia coś na temat diet to chętnie wysłucham :)
napisał/a: ziazia3 2009-03-12 00:46
Walentina, miałam na myśli kapuścianą a co do kopenhaskiej to może szybko się chudnie, ale jeszcze szybciej przybiera kg po zakończeniu. Tak jak napisałaś lepiej częściej a po mniej, dużo ruchu i pokonanie własnych słabości - sukces gwarantowany
napisał/a: Joanna_21 2009-03-13 20:23
Jeżeli chodzi o kopenhaską, to robię tak i tak wypada robić przy każdej diecie :)
Etap I - schodzenie do pułapu ok. 1200kcal dziennie
Etap II - sama w sobie dieta
Etap III - bardzo spokojne wychodzenie z diety znów ok. 1200kcal
U mnie etap III trwał kilka miesięcy, dieta kopenhaska ma w sobie to, że bardzo poprawia przemianę materii, więc nie ma takiego mega skoku po jej trwaniu, ale za to są super efekty spokojnie po niej, dieta dla cierpliwych :) Ja schudłam takim sposobem ok. 8kg oczywiście w ciągu kilku miesięcy, a nie 2tyg. :)
napisał/a: mnpszmer 2009-03-14 00:30
Joanna 21.Tzn. 8 kg schudlas przy tej kopenhaskiej czy ogolnie?Ja gdzies wyczytalam, ze przy kopenhaskiej sie chudnie nawet do 20 kg, ale ile w tym prawdy jest to ja nie wiem.A jak moge zapytac masz tedecje do tycia czy nie? Pytam bo to tez duzo zalezy od efektu jojo.Nie chcialabym sie odchudzac po to zeby potem z powrotem nabrac na wadze.A jak mialabym wyliczyc to 1200 kalorii?Myślisz, że ta moja dieta o której napisalam na samym poczatku bylaby dobra jako ten pierwszy etap i trzeci?Dodam, że jestem na niej od 1,5 tygodnia i schudlam 3 kg.I dzięki za wskazowki [/b]

[ Dodano: 2009-03-14, 15:58 ]
Aha i jak możesz to napisz mi po ile czasu powinie trwać każdy z tych etapów.jejku dostaję świra juz z tymi dietami.Cały dzień siedzę na internecie i czytam.Tylko, ze mam mały problem bo na żaden temat nie ma jednoznacznych opinii no oprócz czesto i malo.Ja już 3 raz pdchodze do tej diety pierwszy raz zaraz po porodzie schudlam na niej w ciagu miesiaca 10, ale potem przybrałam 7kg bardzo szybko.Za drugim razem było lepiej bo schudłam z 9kg w ciągu 1,5miesiąca i nie przybierałam tak.W ciągu pół roku przybrałam tylko 3 kg,ale się obżerałam strasznie.Potem pojechałam do rodzinki do Polski i jadałam po 2 obiady dziennie, ciagle ciasta itp i przybrałam 2 kg czyli ogólnie 5, ale ogólnie i tak miałam mniej 6kg niż po tym porodzie.Teraz nie mam ochoty juz przybierać i wiem, że po diecie nie wróce do złych nawyków zywieniowych tylko od czasu do czasu sobie na cos pozwole.No i wcześniej uważałam, że ta moje dietka była bardzo dobra tylko ja po niej popełniałam błędy.Od jakiegoś czasu się zbierałam żeby się za nią zabrać i się boję, że mój organiz się do niej przyzwyczaił i że już nie będzie tak chudł po niej daltego zastanawiałam się nad tą kopenhaską co mi napisałaś bo doszłam do wniosku, że kapuściana jest monotonna, a poza tym nie przepadam za kapustą.Ale jak myślicie mogłam się przyzwyczaić do mojej diety?Bo już prawie 2 tygodnie, a tu tylko 3 kg mniej.Wcześniej tak nie miałam, fakt, że wcześniej miałam więcej do zgubienia i może to dlatego.Co o tym myślicie????Doradzcie mi coś blagam bo ja juz nie wiem :(((((((((
napisał/a: Joanna_21 2009-03-14 20:08
Walentina, przecież napisałam, że schudłam tak w ciągu KILKU miesięcy, a sam III etap trwał też ładne parę miesięcy, pierwszy krócej. Ja robię to tak, ponieważ nie należy odchudzać się drastycznie, bo gdy ogranizm dostaje szoku z przejścia dużej ilości kalorii na nagle małą, to nie chudnie, bo z szoku magazynuje tłuszczyk, bo coś jest nie tak. Dlatego nie należy robić skoków i zrobić spokojne wejście i wyjście z diety, a dietę taką typową samą w sobie 1 lub 2 tyg. potraktować jako przyspieszacz materii, oczyszczenie itd., a nie jako odchudzającą samą w sobie.
Co do tendencji do tycia, to wielu specjalistów uważa, że coś takiego nie istnieje i chyba jest w tym trochę prawdy ;) Aczkolwiek ja choruję na niedoczynność tarczycy, więc w sumie można powiedzieć, że poniekąd mam skłoność do tycia, bo jest to jedna z przypadłości tej choroby (magazynowanie wody, kłopoty z przemianą materii). Uważam jednak, że nawet jak ktoś ma tendencje do tycia, to jeżeli nie chce schudnąć na hop siup i robi to rozważnei to efektu jo jo nie będzie.

Można powiedzieć, że te 8kg schudłam w 10msc (wiem, że dla większości osób to niezadowalający efekt, ale ja przynajmniej miałam spokój, wiedziałam, że jak zacznę jeść normalnie to nagle wszystko nie wróci) .
Co do kalorii to do tej pory już prawie 2 lata, ja zapisuje codziennie co zjadłam, znaczy na początku i po diecie, teraz niestety już mam wiele pustych dni w kalendarzu albo niepełnych i przede wszystkim dużo bardziej kalorycznych, muszę znów wziąć się w garść ;)
Pierw kalorie brałam z internetu, książeczki z super lini, opakowań, a po już tak długim czasie większość rzeczy już na oko. Dodam, że nie zapisywałam kalorii jakoś obsesyjnie dokładnie, na pewno często miałam jakieś rozbieżności z rzeczywistością, ale takie już zapisywanie wiele dawało dla orientajci i ocenienia kiedy, czego i dlaczego za dużo jem.

Co do diety na której jesteś, to ja bym przede wszystkim zamieniła jogurt owocowy na naturalny i dodała koniecznie np. pierś z kurczka, czy indyka albo rybę. Zamieniłabym też jeden posiłek z chlebem na zamiast 1 kromki chleba to kilka np. wasy.
Niestety na razowce trzeba uważać, bo jak przeczytamy skład takiego "razowca" to okazuje się, że jest z mąki pszennej...
Jeżeli zameirzasz stosować tą dietę przez dłuższy czas, to musisz pamiętać o jakichś urozmaiceniach - raz takie mięso, raz takie, dużo warzyw. Możesz dodać też np. jajka albo biały chudy twaróg, czy surówki własnej roboty np. marchewka z jabłkiem.
Ważne, żeby dieta była smaczna i nie chodziło się na niej głodnym zbytnio!
napisał/a: mnpszmer 2009-03-14 23:48
Wiesz ja dałam taki jeden przykładowy dzień i nie wszystkie wyglądają tak samo.Czasami zamiast chleba jem np: ryż z tuńczykiem i warzywami, albo jedno jajko właśnie z chlebem, a na obiad przeważnie zupy, ale właśnie z mięskiem i to raz takim, a raz takim.Czasami też jem jednego ziemniaczka z kalafiorkiem lub surówką warzywną z rybką.Wiesz to różnie bywa, zależy co mam w domu.Ta dieta była od dietetyka, ale za pierwszym razem mi szybciej szło i dlatego myslałam o dorzuceniu tej kopenhaskiej i potem przejście z powrotem do mojej tylko obawiam się że jak po kopenhaskiej wrócę do mojej to przybiorę na wadze.Dziękuję ci bardzo za rady i na pewno się przydadzą
napisał/a: Joanna_21 2009-03-15 21:00
Walentina, ja myślę, że twoja dieta jest w takim razie ok i jak będziesz cierpliwa, to zgubisz na pewno kilogramy i to trwale. Nie mam wykształcenia w tym kierunku, ale taka dieta wydaje mi się rozsądna, nie jest katorgą, można ją stosować przez długi okres i tym samym przyzwyczaić organizm do mniejszych ilości jedzenia.
Ta dieta trwa dopiero 5 dni, więc cierpliwości i na pewno za wcześnie na przechodzenie na jakąś ostrą dietę.
napisał/a: mnpszmer 2009-03-15 21:35
A diete nie trwa 5 dni tylko już chyba z 2 tygodnie.A po jakim czasie można przejśc na bardziej drastycznądietę.Jak myślisz?