Jak pokonać czas dłużący się do ślubu?

napisał/a: Kasia23 2007-05-06 22:58
Nie wiem od czego zacząć.Chyba zaczne od tego,że jestem bardzo zakochana już od 2 lat.Jestem ze wspaniałym człowiekiem.Oboje jesteśmy bardzo szczęśliwi a nasz związek to bajka.Chcemy być już zawsze razem i zdarza się,że rozmaiwamy o ślubie,wspólnej przyszłoci,dzieciach etc.Jednak do tej pory nic się nie zmieniło.Pomimo tego,że jesteśmy ze sobą już dwa lata,pomimo snucia wspolnych planów nic się nie zmienia.A ja bardzo chciałabym wyjść za mąż.Często zaczynam rozmowę na ten temat,która ponownie kończy się snuciem planów.Chwilowo nie stać nas na ślub i wesele,ale myślę że zaręczyny wzmocniły by jeszcze bardziej nasz związek.Staram się wspominac o tym od czasu do czasu ale to nic nie daje.Ciąhle czekam.Wiem że Krzyś mnie kocha i że też chce spędzic ze mną resztę życia.Mimo to nie oświadczył mi się i chyba nie zamierza tego zrobić w najbliższym czasie.Dla mnie ma to ogromne znaczenie,nie sam pierścionek ale symbol i pewna obietnica.W jaki sposób sprawić,żeby to wyszło od niego?
napisał/a: ~gość 2007-05-06 23:55
witaj Kasia23,
wiesz u mnie jest podobnie. jesteśmy już 2,5 roku razem i od roku On dużo planuje. chce zmaieszkać razem, znalazł prace choć studiuje. wiem, ze On bardzo chce byśmy byli razem, jednak również narazie zaręczyn nie było. czesto mówimy o ślubie dzieciach, nawet jakiś czas temu pytał o rozmiar pierscionka, wyszło także, że coś tam snuje... le kiedy to nastapi, teraz, za rok, dwa. nie wiem.
myśle, że ten rok to na pewno mogę jeszcze poczekać ;) póxniej zacznę najwyżej sie dopytywać na powaznie ;)
w końcu nic na siłe. nie ma co się spieszyć. a może potrzebuje czasu zeby to wszyskto przygotować.
pozdraiwam i nie smutkaj, wazne ze on cos planuje juz :)
i uwierz, ze ja podobnie jak Ty bardzo chce juz rodizny i dziecka, bo czuję, ze to już ten czas nadchodzi :)
napisał/a: iwa2 2007-05-07 06:49
dziewczyny ale jesteście niecierpliwe, ja też taka byłam hehe
powiem Wam, że te chwile są wyjątkowe, cudowne i warto na nie czekać
napisał/a: Kasia23 2007-05-07 07:26
I tak nie mam wyjscia... tylko czekać.Obym się doczekała.POzdrawiam dziewczyny!
napisał/a: noemi4 2007-05-07 08:16
Kasia23, niektórzy faceci po prostu już tak mają. Mój twierdzi że on się BOI zaręczyn, ale nie dlatego że nie chce spędzić ze mną reszty życia (bo chce), ale dlatego że on nie wie jaki pierścionek by mi się spodobał, w jakim miejscu by mi się najbardziej podobało, kiedy bym chciała itp - chodzi o kwestie organizacyjne, chyba kiedyś będę musiała go delikatnie "naprowadzić" ale tak żeby zrozumiał aluzję a może wspomnij przy nim o jakichś znajomych, że się zaręczyli i że to takie romantyczne i zazdrościsz im itp. Pamiętaj że aluzja wobec mężczyzny musi być jasna, oni nie bardzo umieją czytać między wierszami
napisał/a: kwiatuszek;) 2007-05-07 16:36
zgadzam się z przedmówczynią
mała aluzja nie zaszkodzi
napisał/a: marionette 2007-05-07 16:54
noemi napisal(a):Pamiętaj że aluzja wobec mężczyzny musi być jasna, oni nie bardzo umieją czytać między wierszami

otóż to :)
ja swojemu powiedziałam wprost, że "dobrze by było"
on sam by na to niestety nie wpadł, uznał to za genialny pomysł

oczywiście potem już nic nie mówiłam czekając na jego kroki, które były cudowne!

a tak to pewnie nigdy by mi się nie oświadczył, bo jego wszyscy koledzy to grupka 30paroletnich singli a faceci w rodzinie to w większości starzy kawalerowie
więc skąd miałby chłop wziąć dobry wzorzec?
napisał/a: kasia_b 2007-05-07 16:58
Kasia23, ja jestem w związku 5 lat i prawie 6 miesięcy - o ślubie rozmawialiśmy chyba ponad 3 lata albo nawet wcześniej - ostatecznie w sierpniu 2006 podjęliśmy decyzję - bez oświadczyn-zaręczyn - zamówienie lokalu było ot tyle - dla mnie zaręczyny to znak, że ślub już blisko - może porozmawiaj z TŻ jak on to uważa
mężczyzna jak Kocha to uważa, że tak samo Kocha bez pierścionka czy z pierścionkiem - a pierścionek jednak już jakieś zobowiązania - dla niektórych pójście do pracy jest jakimś wyjściem - zapewnienie przyszłej rodzinie stabilizacji
napisał/a: marionette 2007-05-07 17:03
kasia_a napisal(a):mężczyzna jak Kocha to uważa, że tak samo Kocha bez pierścionka czy z pierścionkiem

też tak sądzę :)

a my kobietki uwielbiamy te wszystkie duperelki :)
napisał/a: ~gość 2007-05-07 18:10
ja Swojego ciut podpytałam, wyszo, ze coś tam juz nawet o tym myslał (az mi się oczy zaświeciły w tym momencie ;) )
jak przyjdzie z pierscionkiem to oczywiście, ze oszlaję ze szczęscia ;)
ale narazie szaleje, jak mowi, ze chce miec dzidzi ze mna, jak mowi, o naszej przyszlości, planuje mieszkanko, martwi sie o utrzymanie nas i pracuje na to nasze wspolne życie. (studiuje, ale znalazl prace, zeby jak najszybciej być na swoim i mnie do siebie zabrac :) )
jestem gotowa czekać na oświadczyny jeszcze troche :)

jak napisały dziewczyny, my lubimy duperelki, a faceci kochaja bez pierscionka tak samo.
napisał/a: marionette 2007-05-07 23:21
ona . napisal(a):jak mowi, ze chce miec dzidzi ze mna, jak mowi, o naszej przyszlości, planuje mieszkanko, martwi sie o utrzymanie nas i pracuje na to nasze wspolne życie. (studiuje, ale znalazl prace, zeby jak najszybciej być na swoim i mnie do siebie zabrac

to jest dużo ważniejsze od pierścionka i mówi dużo więcej o waszej miłości :)
napisał/a: ~gość 2007-05-07 23:32
no i własnie to chciałam przekazać :)
na pierścionek mozna poczekać, bo w sumie lepiej gdy to niespodzianka jest :)