Pierścionek zaręczynowy - jakość Apartu, Kruka itp.

Zareczynowy mam z Apartu, ale z zoltgo zlota, bo bialego nie nosze ;) pierscionek na 18 urodziny mam z w.kruka i jest niestetybwadliwy, ale to raczej przez jego wzor ;) a przed zareczynowym nosilam rowniez pierscionek z Apartu, nie zdejmowalam go i nic sie z nim nie stalo :) a zareczynowego nie wyobrazam sobie zdejmowac, jak to mowi Moj Narzeczony, dostalam GPS predzej czyl pozniej pewnie bym go gdzies posiala od takiego zdejmowania ;) takze bezpiecznie siedzi na moim paluszku.

Tasior napisal(a):

Dlatego też zastanawiałem się nad srebrem bowiem żółte złoto definitywnie odpada - widzę to po jej całej biżuterii.
Ewentualnie można oddać do rodowania, koszt około 50 zł na rok czy dwa lata to nie tragedia.

A czy rozmawiałeś z przyszłą narzeczoną na ten temat? Moja koleżanka też należała do tych "fanek srebra", lecz jak mówiła zawsze marzyła o tym, aby jej pierścionek zaręczynowy był z żółtego złota. Nawet przeżyła lekkie rozczarowanie gdy ujrzała białe złoto w pudełeczku.
Oczywiście nigdy nie dała odczuć tego swojemu ukochanemu i po latach już się do niego przyzwyczaiła.

Proponuję najpierw dyskretnie zbadać grunt i dopiero wtedy podjąć ostateczną decyzję

Ja mam pierścionek z YES. Jestem mega zadowolona. Należę do "fanek srebra", ale mój pierścionek jest z żółtego złota (jedynie białe złoto jest wokół brylancików) i nie wyobrażam sobie, aby mógł być inny

Życzę trafnego wyboru.

Też tak myślę, że najlepiej dopytać dziewczyny, a co do srebra to mam mieszane uczucia czy chciałabym taki na zaręczyny. Mój pierścionek zaręczynowy jest z białego złota z diamentem z Apartu, mi się podoba :)

A co sądzicie o pierścionku z APART? wzór 100.504, ze strony 5 drugi rząd od dołu, drugi pierścionek od prawej.
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,Pierscionki_zareczynowe,5838
Problem z nim jest taki, że podobno nie da się go w ogóle przerobić ze względu na brylanty i sam nie wiem, czy nie lepiej wybrać czegoś innego. Z drugiej strony ten mi się najbardziej podoba.

Witam serdecznie! Przyznam, że bardzo ciekawy temat. W zasadzie nikt nie zastanawia się nad jakością wykonania produktu, tylko zazwyczaj liczy się tylko firma... Nie mówię, że to źle bo każda firma na swój wizerunek pracuje latami, ale warto zawsze sprawdzić oferty innych sklepów, bo przecież pierścionek zaręczynowy na przykład z 14-sto karatowego złota wcale nie będzie miał mniej karatów w mniej znanym sklepie internetowym. Jedno jest jednak pewne - na pewno będzie mniej kosztował niż w renomowanych sklepach jubilerskich. Mój facet kupując pierścionek zaręczynowy trafił w dziesiątkę z rozmiarem i sam pierścionek jest przepiękny, ale pudełeczko w którym je wręczył od razu zdradziło nazwę firmy i jako, że jestem ciekawska nie powstrzymałam się od tego aby na nią nie zobaczyć i co... Słuchajcie - jakość wykonania niczym nie różni się od tych kupowanych w znanych sklepach, wiem bo sama mam pierścionek od nich, ale cena POWALA! Sami sobie zobaczcie [reklama usunięta] Co więcej, mają filmy z pierścionkami zaręczynowymi Jak dla mnie to zupełna nowość w Polsce, a jaka pomocna w szczególności dla faceta

Ja dostałam taki pierścionek:
https://www.goldrun.pl/bizuteria/pierscionek/id/2264/3463/2
Zamawiając sobie ślubne buciki na adres i nazwisko narzeczonego (bo przeważnie u niego siedzę) potwierdzałam maile etc i znalazłam maile ze sklepu jubilerskiego.
Pierścionek na żywo przepiękny i co tu dużo mówić- pasuje do mnie idealnie. Jest cudny.
Szczerze polecam tego jubilera.

Miałem problem tego najwłaściwszego pierścionka dla ukochanej. W końcu znalazłem ciekawy pierścionek, idealny na zaręczyny - pierścionek [reklama usunięta]. Bardzo podoba mi się w nim delikatny brylant i fakt, że jest z białego złota. Skromny i elegancki. [reklama usunięta]

ja mam od lokalnego jubilera i jest cudny
i z tego co P. mówił, to taki sam w sieciówkach był około 300 zł droższy

jest poharatany przez moją pracę i od jakiegoś czasu dlatego go do pracy nie zabieram

hej,

przy okazji tego wątku chciałabym przestrzec wszystkich przed zakupem pierścionka w Red Rubin. Po roku normalnego noszenia wypadło mi oczko (na szczęście na biurku, więc je znalazłam) - zgłosiłam reklamację. Niestety, Red Rubin uznał (po ekspertyzie), że w coś bardzo mocno uderzyłam (!) - wobec czego reklamacja nie została uznana. Co więcej, jubiler nie jest w stanie zagwarantować mi, że oczko ponownie nie wypadnie. Rekomendują, żebym go nie nosiła (!!!).

Nie polecam Red Rubin osobom, które tak jak ja - chciały nosić pierścionek zaręczynowy przez całe życie.

AniaAnia88 napisal(a):

hciałabym przestrzec wszystkich przed zakupem pierścionka w Red Rubin

moja koleżanka ma od ponad 4 lat i jest w porządku - może jakiś felerny egzemplarz dostałaś...

Zaręczynowy dostałam robiony u jubilera na zamówienie z szafirem i diamentami,

Wydaje mi sie, ze jakosci nie wolno osadzac po przykladzie zaslyszanym skads tam .
Sama slyszalam negatywne opiniie o firmie z której jest moj pierscionek, nawet facet jakis na fejsie wystawil im negatyw, ze po pól roku podobno cale biale zloto zeszlo. Moze feler egzemplarz ? Chociaz maja recznie robione to zdarza sie i tak.
Mój odpukac - jest w porzadku .
To samo bizuteria z apartu - posiadam pare sztuk i absolutnie nic nie dzieje sie. Fakt, zloto strasznie szybko sie rysuje, ale to juz kwestia rozsadnek uzytkowania ,zawsze ostrzegaja, zeby nie wykonywac ciezkich prac /takich które wystawiaja na próbe przedmiot jak i uwazac zeby nie zgubic .
Co innego jak cos lezy, dotkniesz i sie rozwali, wtedy jasne ze ktos jest wkurzony....