Nie mam pojęcia co zrobić?

napisał/a: JohnnyB1 2016-08-15 11:01
Witajcie,

Na wstępie powiem, że zależy mi na ocenie sytuacji i spojrzenie na to wszystko, co napiszę szczerze.

Pewnego dnia spotkałem dziewczynę, znaliśmy się z widzenia, ponieważ mieszkaliśmy w tej samej małej miejscowości. W tym czasie była z moim znajomym. Zawsze podobała mi się fizycznie, chciałem ją poznać, lecz nie chciałem mieszać pomiędzy nimi z uwagi na kolegę. Gdy się rozstali, po może pół roku, napisałem jej sms o treści: "Chciałbym Cię poznać bliżej", niestety nie udało nam się. Po około roku, przypadkowo trafiłem do niej do domu na domówkę, wtedy się poznaliśmy. Nieszczęśliwie złożyło się tak, że był to sierpień, a w październiku wyjeżdżała na studnia do miasta oddalonego od "naszego" 300 km. Gdy studiowała, często dzwoniłem, pisałem, rozmawialiśmy, a gdy przyjeżdżała spotykaliśm y się, pewnego razu podczas naszego spotkania pocałowaliśmy się, najpierw delikatnie, później namiętnie, od tego czasu zrozumiałem, że to nie jest dla mnie tylko koleżanka, czy nawet przyjaciółka. Tylko ktoś więcej. Czas biegł dalej, w między czasie urwał nam się kontakt przez tę odległość, Ona miała chłopaka, później ja miałem dziewczynę, ale nadal rozmawialiśmy ze sobą. Byłem ze swoją dziewczyną, cały czas myśląc o tej "drugiej osobie", nie potrafiłem powiedzieć jej, że to koniec, ponieważ kocham kogoś innego. To mnie pogrążyło, od czasu, gdy poczułem coś do niej minęły trzy lata, dopiero w tym roku rozstałem się z dziewczyną i powiedziałem co czuję Oli, jednak Olka już nie była mną zainteresowana, co po części rozumiem, ponieważ minionego lata zbliżyliśmy się do siebie bardzo, jednak to, że byłem w związku nie pozwoliło nam być ze sobą. Nie mogę przestać o niej myśleć, dziś znów wyjechała do "swojego miasta", a ja już za nią tęsknie.

Co robić? Starać się o nią? Jak przekonać ją do tego, że ją KOCHAM! Gdyby nawet nam się udało to będzie tzw. "związek na odległość", ale 300 km to przecież nie jest równik, dla niej mogę przejechać i 1000 km, byle być z nią.

Pomóżcie mi. Oceńcie tę sytuację.

Dziękuję!