Z jakich serwisów randkowych korzystacie?

Ja zaglądam czasami na polish cupid tree, co prawda nie w celach randkowych, ale w poszukiwaniu ciekawych znajomości. Jest tam wielu obcokrajowców i można nawiązać kontakty z ludźmi spoza granic naszego kraju, a to się okazuje czasami bardzo przydatne.

Bro wisi na Badoo i Sympatii. Celem rozszerzenia znajomości. Nic nie poradzę na to, że koledzy z reala albo młodsi, albo zajęci.
Póki co to już kilkunastu osobników wylądowało na czarnej liście.
Do pogadania czasami się trafiają, ale przestają odpisywać.
Może faktycznie mam nieco wygórowane wymagania, bo wpisałam, że chcę inteligentnego, wysokiego, niezależnego finansowo, z poczuciem humoru i mającego swoje hobby.
Z tego co zdążyłam zauważyć, jedynym hobby panów jest seks, imprezy, alkohol. Owszem jeden z drugim wpiszą np. motocykle - ale o maszynach z nimi się nie pogada, bo nie mają pojęcia o motoryzacji.
Ci, co udają tam inteligentnych, walą w opisach cytaty z literatury. A jak ich spytać, co mają na myśli dopasowując ów cytat do swojej osoby, to okazuje się, że nawet autora tejże "złotej myśli" nie znają. Nie mówiąc już o tym, że nawet nie wiedzą z jakiego utworu cytat wrzucili.
Normalnie sierotki jakieś.
Może z czasem trafi się jakiś kolega do popisania, czy wyjścia na spacer bądź kawę.

Bro, my z mężem trafiliśmy na siebie przez chybil trafil. On mi dal może, ja mu dalam może i tak jakiś później zaklikal :P ciekawa opcja. Masz szanse byc zauważona trochę bardziej dla innych osob

Bro napisal(a):

Z tego co zdążyłam zauważyć, jedynym hobby panów jest seks, imprezy, alkohol.

To tak samo jak dla kobiet jedyne hobby to podnoszenie swojej wartości ego przez komentarze i wiadomości od napalonych facetów i przeglądanie profili jak z katalogu w agencji..ten tak..ten nie..

Poza tym dzisiaj każdy ma wysokie wymagania..średnia kobieta szuka księcia na białym koniu min 190 cm (ten książe), wykształcony, oczytany, własne lokum , kasa itd..

Faceci znowu szukają modelek z gazet i biuściaste panienki, mimo iż sami prezentują przeciętny poziom.

Nie mówiąc o tym że większość osób nie odpisuje i to nie polega na tym że ktoś brzydki czy ładny..po prostu to są portale społecznościowe a nie portale randkowe tam 0,5% jest osób które faktycznie czegoś, kogoś szukają reszta to dobre wypełnienie wolnego czasu po południu.

Na moje to dziś najlepiej korzystać z gotowych portali pod kątem związków czyli e-darling, dopasowani, randki lokalne w niektórych miastach są..kiedyś była randkowa itd..
Tam jest test osobowości itd..szkoda tylko że połowa to sa płatne serwisy i to dość sporo trzeba wybulić za miesięczny abonament. No ale..nie sądze aby na klasycznej sympatii czy badoo łatwo można było kogoś poznać, chyba żeby czekać pół roku na 1 randkę..co jest wynikiem mizernym i raczej nie wróżącym czegoś dobrego. Jak wiadomo trzeba komuś przypasić i on nam też przy takim wyniku to można 6-7 lat poszukiwać.

Mój książę na białym koniu nie musi mieć 1,90. Ostatecznie może mieć 1,89 ;)
A poważnie: Nie wiem czy to aż takie wysokie wymagania aby był oczytany, wykształcony, kulturalny, z własnym lokum i niezależny finansowo i aby - w moim przypadku - miał pasję, hobby.
Tyle, że części panów wydaje się, że najlepiej mieć dwie lewe ręce do pracy, siedzieć na garnuszku mamusi i czekać na podstawiony pod nos posiłek. A potem piwko i TV.
Przeglądam profile - oczywiście. I pierwsze czego szukam to info o wzroście i zainteresowaniach. Dopiero potem patrzę na mordkę i zdjęcia. A potem próbuję nawiązać kontakt.
Co z tego, skoro panowie rzadko odpisują?
A jak już popiszą trochę i okazuje się, że nie będzie seksu, to tracą zainteresowanie.
Nie nastawiam się na to, że znajdę tam kogoś (tak już mi optymizm przeszedł) do wspólnego życia, ale może przynajmniej trafi się ktoś sensowny do pogadania?

Bro, idealistka i marzycielka w jednym :D

mogę polecić randkowa.pl , choć osobiście sceptycznie podchodzę do tego typu portali :)

Ja nie przepadam za portalami randkowymi. Żeby nie było, że nie wiem, o czym piszę- przez jakiś czas miałam konto na sympatii, stąd wzięły się moje spostrzeżenia. Gdybym już miała mieć konto na jakimś portalu, to właśnie na sympatii, bo tam nawet bez konta premium można wysłać jedną wiadomość dziennie, a to już coś... Poza tym chyba najwięcej jednak tam jest ludzi.

Na innych portalach często nawet możliwość samego przeglądania profili użytkowników jest mocno ograniczona bez konta premium. Na dodatek czytałam, że na niektórych portalach trudno się wyrejestrować...

A co do darmowych portali- raczej świecą pustkami.

Ogólnie mówiąc, poznawanie w sieci wg mnie to strata czasu, ale nie chce mi się o tym rozpisywać, bo to nie temat "czy poznawanie w sieci ma sens?" tylko "z jakich serwisów randkowych korzystacie".... :)

Wsm napisal(a):

poznawanie w sieci wg mnie to strata czasu,

to wg ciebie gdzie "poznawanie się" nie jest stratą czasu...?

Wybacz, ale zarówno ja jak i wiele osób z tego forum, poznało swoją drugą połowę właśnie w sieci.

"Wybacz", ale ja też poznałam kogoś przez internet, co nie zmienia w żadnym stopniu mojego zdania o poznawaniu ludzi w ten sposób. Czy napisałam, że poznawanie w ten sposób jest niemożliwe? NIE, więc daruj sobie ten protekcjonalny ton, okej? uważam jedynie, że poznawanie w sieci jest o wiele trudniejsze, niż w "realu" i dla mnie to strata czasu.

Wsm, to nie protekcjonalny ton, tylko zauważenie faktu, że Twoja wypowiedź może kogoś urazić.
A co do kwestii "łatwiejsze/trudniejsze" poznawanie, to moim zdaniem, w dobie czasów, gdzie dorosły, normalny człowiek większość dnia spędza w pracy, a znajomi ze studiów czy szkoły porozjeżdżali się po świecie, poznawanie innych ludzi (już nawet nie tylko mężczyzn) przez Internet to siłą rzeczy mus.
Jak nie pozna się partnera i zbitej grupy znajomych w szkole właśnie, czy na studiach - to później możliwości na to są mocno ograniczone. Bo kobieta pracująca, nie posiadająca czasu oraz wielkiego kręgu znajomych, nie będzie przecież robić samotnego baunsu po klubach i dyskotekach, w desperacji, albo zaczepiać facetów robiących zakupy w markecie... Bądźmy poważni. Gdzie Ci ludzie się mają poznawać.
Oczywiście są wyjątki, rodem z filmu, że biegnie kobieta ulicą, wpada na nią mężczyzna wytrącając jej książki z ręki, pomaga podnieść, spogląda w oczy i już jest love - ale to już trzeba być dużym "szczęściarzem".


Oczywiście wszystko powyżej napisane to wyłącznie moje suwerenne zdanie w temacie.

Uważam że takie portale to miejsce do poznania kogoś fajnego jak każde inne.Łatwo jest wypowiadać się jak sie jest młodym.Często ludzie już po 30-stce nie mają z kim i gdzie wyjśc żeby poznać tą drugą połówkę i taki portal jest dobrym rozwiązaniem.Tak samo dla ludzi nieśmiałych którzy nie mają odwagi podejśc,zagadać.Ja namówiłam dwie moje koleżanki do zalogowania się na sympatia plus i udało im sie poznać fajnych facetów.