O CO MU CHODZI.Dlaczego tak mnie traktuje

napisał/a: Lovers 2016-12-21 10:55
Znamy się już dwa...

lata,jezdze z nim codzien oprócz weekendu ,. wlasciw to od początku byl mily i tak sie do mnie zwracal podobałam mu się,,troche odbijało mu na moją osobę,ale poszedł na urlop i się wszystko uspokoiło.Od roku kiedy z nim jezdze z synkiem nie chce bym płaciła za bilet tłumacząc się ze ,.dobra.,jak jechał kolega jego to tłumaczył sie ze nie trzeba,nie daleko mówił..,,a inni normalnie płacą..Ja mówiłam mu kiedys ze głupio mi tak z Panem jezdzic bo Pan tak ulgowo traktuje mnie ,a on nic..i dalej swoje...kiedy wchodze do busa za chwilę odzywa się do mnie.,,pomimo ze bardzo nie chce z nim rozmawiac bo jestem małomówna.Przedwczoraj odwrócił sie w moją stronę i sie usmiechnął do mnie..Wczesniej mówił do mnie na Ty a teraz na Pani.Ostatnio mówi do mnie jak nie zdązycie na autobus to poczekajcie na mnie.,ja mówie ze i tak pan juz nas nauczyl,a on do mnie rozpieszczam mlode dziewczyny i patrzy sie na mnie..W poniedzialek wchodze do busa a on do mnie zamknij drzwi paniusiu a potem dziekuje
a wczraj mówi do mnie prosze zamknąc drzwi prosze pani.,a potem jak wychodzilam do zagaduje i sie patrzy na mnie.kiedy nie jade z synkiem to odzywa sie do niego..Wczoraj wracalismy z nim do domu to patrzy sie na mnie jak wchodze,a potem jak przeszlam koło niego to on odezwal sie ze co sie tak okrylam.,,zamykalam drzwi to patrzyl na mnie..
Nie wiem czemu on sie tak zachowuje wobec ,mnie..i o co mu chodzi w tym problem.
napisał/a: Rooda666 2016-12-24 10:47
Proszę nie powielać tematów.