BDSM
napisał/a:
~gość
2009-10-28 02:38
Dzisiaj temat oryginalny i kontrowersyjny: BDSM (dla ciekawych http://pl.wikipedia.org/wiki/Bdsm ), a dla tych, którzy nie lubią czytać - BDSM w pigułce... czyli na dobry początek rozwinięcie skrótu.. a jesli będzie jakieś zainteresowanie - będzie więcej ;)
BDSM
B&D, czyli Bondage & Discipline - związanie i dyscyplina
D&S - czyli Domination & Submission - dominacja i uległość
S&M - czyli Sadism & Masochism - czyli - jak sama nazwa wskazuje - sadyzm i masochizm
Ostatnio temat ten staje się coraz bardziej popularny (między innymi ze względu na gwiazdy i gwiazdki, coraz częściej pokazujące się w stylizacjach nie tylko inspirowanych BDSM, ale wręcz otwarcie do tego tematu nawiązujących - galeria na końcu postu), a opinie -jak to zwykle bywa - są bardzo podzielone. Dla niektórych to zabawa i urozmaicenie życia erotycznego, dla innych filozofia życiowa, a dla pozostałych zboczenie i choroba, którą trzeba leczyć...
Pytanie za 100 punktów brzmi: co Wy sądzicie na ten temat? Czy takie 'zabawki' jak kajdanki, pejcze, lateks, odgrywanie ról (Pani i jej pies, Pan i jego niewolnica, PonyPlay czy multum innych koncepcji), rozmaite fetysze etc uznajecie za ciekawe urozmaicenie zabaw 'łóżkowych' i nie tylko? A może nie wzbudza to Waszego zainteresowania? Czy też wręcz przeciwnie - potępiacie to jako perwersję i wymysł 'chorych i zdegenerowanych umysłów'?
Ciekawam waszych opinii :)
Rihanna
Shakira
Lady GaGa
Eva Longoria-Parker
Katy Perry
Amber Rose
Evan Rachael Wood
Dita von Teese
BDSM
B&D, czyli Bondage & Discipline - związanie i dyscyplina
D&S - czyli Domination & Submission - dominacja i uległość
S&M - czyli Sadism & Masochism - czyli - jak sama nazwa wskazuje - sadyzm i masochizm
Ostatnio temat ten staje się coraz bardziej popularny (między innymi ze względu na gwiazdy i gwiazdki, coraz częściej pokazujące się w stylizacjach nie tylko inspirowanych BDSM, ale wręcz otwarcie do tego tematu nawiązujących - galeria na końcu postu), a opinie -jak to zwykle bywa - są bardzo podzielone. Dla niektórych to zabawa i urozmaicenie życia erotycznego, dla innych filozofia życiowa, a dla pozostałych zboczenie i choroba, którą trzeba leczyć...
Pytanie za 100 punktów brzmi: co Wy sądzicie na ten temat? Czy takie 'zabawki' jak kajdanki, pejcze, lateks, odgrywanie ról (Pani i jej pies, Pan i jego niewolnica, PonyPlay czy multum innych koncepcji), rozmaite fetysze etc uznajecie za ciekawe urozmaicenie zabaw 'łóżkowych' i nie tylko? A może nie wzbudza to Waszego zainteresowania? Czy też wręcz przeciwnie - potępiacie to jako perwersję i wymysł 'chorych i zdegenerowanych umysłów'?
Ciekawam waszych opinii :)
Rihanna
Shakira
Lady GaGa
Eva Longoria-Parker
Katy Perry
Amber Rose
Evan Rachael Wood
Dita von Teese
napisał/a:
dacar666
2009-11-07 14:21
szkoda, że temat tak spadł... a szkoda, bo temat jest zarówno kontrowersyjny jak i interesujący... ale porusza on też jeden ważny "problem" - zaufanie. Zarówno przy lekkim BDSM (zwykłe futerkowe kajdanki w łóżku) czy cięższych elementach tego rzemiosła liczy się bezgraniczne zaufanie do partnera. W ten sposób poddajemy się woli drugiej osoby, i takie uczucie też potrafi być ekscytujące - trzeba tylko wiedzieć w jaki "sposób" z niego korzystać. Załóżmy przy lżejszej odmianie (same kajdanki) nie spełni to swojej roli, gdy będąc skutym zastanawiamy się "jak długo?" czy "czy jutro nie będę miał/a śladów?". Taka moja mała uwaga :)
Aha, i jeszcze jedno - do BDSM (w wersji light) zalicza się również zakrywanie oczu partnera. W ten sposób druga osoba jest tymczasowo pozbawiona jednego z ważniejszych zmysłów, co również może zaprocentować ciekawymi odczuciami.
Ale tak jak napisałem - potrzebne tu jest bezgraniczne zaufanie (no i oczywiście bezpieczeństwo) :)
Aha, i jeszcze jedno - do BDSM (w wersji light) zalicza się również zakrywanie oczu partnera. W ten sposób druga osoba jest tymczasowo pozbawiona jednego z ważniejszych zmysłów, co również może zaprocentować ciekawymi odczuciami.
Ale tak jak napisałem - potrzebne tu jest bezgraniczne zaufanie (no i oczywiście bezpieczeństwo) :)
napisał/a:
~gość
2009-11-07 21:20
UWIELBIAM mieć zawiązane oczy i jednocześnie związane ręce (kajdanek nie mamy, ale jakaś chustka/ krawat jest ok). Mój luby nie bardzo chce to praktykować w swoją stronę, bo jak mówi, lubi mieć to minimum kontroli nawet całkowicie mi się oddając do dyspozycji no i jest wzrokowcem. Tak więc co kto lubi, ja przystaję na jego zachcianki, on na moje ;) zaufanie bezgraniczne jest, więc nie mam problemu z obawami podczas bycia związaną :)
napisał/a:
szprycha1
2009-11-07 21:37
Fajne fajnie ciekawe ale ja siebie nie widze w takim stroju chociaz na kims mi sie podoba :)
napisał/a:
~gość
2010-03-19 21:00
przenoszę tu dyskusję z tego tematu - http://forum.we-dwoje.pl/topics28/bdsm-zwiazek-z-dominem-vt16379.htm , żeby nie robić tam offtopa :)
no nareszcie ktoś poruszył bliski mi temat ;)
Może nie jestem ekspertem, ale jednak jakieś doświadczenie w tej dziedzinie posiadam i na jego podstawie postaram się odpowiedzieć ;)
Co do skłonności do 'uległości'... w ogromnym uproszczeniu - bo jak zawsze wszystko zależy od konkretnego przypadku - można ich występowanie wyjaśnić:
naturalnymi skłonnościami psychicznymi, które znajdują ujście poprzez praktykowanie BDSM
traumatycznymi przeżyciami (np znęcaniem się przez kolegów z klasy etc), które przekonały daną osobę, że jedyne na co zasługuje, to poniżanie i upokarzanie, co przeniosła na płaszczyznę swojego życia erotycznego (choć BDSM nie odnosi się wyłącznie do seksu, a do ogólnego sposobu bycia)
chęcią 'zrzucenia z siebie' ciężaru władzy, jaki się ma w 'codziennym życiu' - często spotykane u osób pełniących ważne i odpowiedzialne stanowiska, które 'po pracy' czują potrzebę 'utraty kontroli'
Nie wiem, czy w miarę jasno to napisałam, więc jak coś, to pytajcie ;)
no nareszcie ktoś poruszył bliski mi temat ;)
Może nie jestem ekspertem, ale jednak jakieś doświadczenie w tej dziedzinie posiadam i na jego podstawie postaram się odpowiedzieć ;)
Co do skłonności do 'uległości'... w ogromnym uproszczeniu - bo jak zawsze wszystko zależy od konkretnego przypadku - można ich występowanie wyjaśnić:
naturalnymi skłonnościami psychicznymi, które znajdują ujście poprzez praktykowanie BDSM
traumatycznymi przeżyciami (np znęcaniem się przez kolegów z klasy etc), które przekonały daną osobę, że jedyne na co zasługuje, to poniżanie i upokarzanie, co przeniosła na płaszczyznę swojego życia erotycznego (choć BDSM nie odnosi się wyłącznie do seksu, a do ogólnego sposobu bycia)
chęcią 'zrzucenia z siebie' ciężaru władzy, jaki się ma w 'codziennym życiu' - często spotykane u osób pełniących ważne i odpowiedzialne stanowiska, które 'po pracy' czują potrzebę 'utraty kontroli'
Nie wiem, czy w miarę jasno to napisałam, więc jak coś, to pytajcie ;)
napisał/a:
xenia22
2010-03-19 23:29
A jak się nazywa sytuacja, w której obie strony walczą o dominację, a potem to już tylko wióry lecą?? Bo ja tak czasem mam z moim
napisał/a:
~gość
2010-03-24 02:25
dość ciekawy artykuł na temat - http://www.we-dwoje.pl/bij;mnie;gryz;mnie;zwiaz;mnie;mocno,artykul,10030.html :)
napisał/a:
dacar666
2010-04-17 22:08
kolejna porcja BDSM-owych inspiracji w popkulturze ;)
dzisiaj wzięliśmy na warsztat teledyski zespołu Rammstein:
- Engel
- Rosenrot
- Mein teil
- Pussy
- Sonne
dzisiaj wzięliśmy na warsztat teledyski zespołu Rammstein:
- Engel
- Rosenrot
- Mein teil
- Pussy
- Sonne
napisał/a:
ada12341
2010-07-18 17:51
groobo ja nie wiem czy bym się odważyła na taki hardcore :)
napisał/a:
~gość
2010-07-18 19:08
dla niektórych to wcale nie jest hardcore, tylko niewinne zabawy we dwoje :D ;)
napisał/a:
białadama
2010-07-20 15:13
Dal mnie to chore i ludzie ktorzy tak robia sa nienormalni w domysle mają cos z glowa
napisał/a:
dacar666
2010-07-20 15:34
witam się w takim razie jako "nienormalny". Dla mnie BDSM od wielu, wielu lat było ucieczką od codzienności. Mogłem się na te kilka-kilkanaście minut zanurzyć w ten temat. Dzisiaj czasy się zmieniły, moja forma BDSM również. Ale oboje z żoną BDSM lubimy, akceptujemy i praktykujemy. A tym, że ktoś nazywa nas 'chorymi psychicznie' mało się przejmujemy ;)