Po ślubie coraz gorzej

napisał/a: kameleon3 2017-04-06 11:30
Witam, jestem z żoną po ślubie już prawie trzy lata. Zaraz po zaszła w ciążę jak chciałyśmy. Urodziła się córcia i się skończyły dobre czasy. Ok wiem po urodzeniu ciało kobiety musi dojść do siebie, jak i psychika no ale nie prawie dwa lata. Wcześniej potrafiliśmy się kochać po parę razy dziennie, szaleć-eksperymentować. Dziś hmm 2 max 3 razy w miesiącu i to bardziej dla zaspokojenia się. Jak słyszę tekst przynieś sprzęt to aż mnie trafia. Jest po prostu tak bez uczucia, zrobić swoje i nara spać. Mieszkaliśmy u teściów to był tekst, będziemy na swoim będzie inaczej. Jesteśmy na swoim jest jeszcze gorzej niż było. A możliwości są o każdej porze dnia i nocy.
Gdy się dopytuje dlaczego, co jest powodem. A to zmęczona jestem a to co innego... Ja też pracuje dużo zmianowo, tyram nocki do tego ciężkie treningi siłownia, bieganie. I jakoś zawsze mam siły dla swojej zony.
I jak tu żyć, olać to nie wkręcać się że będzie jak kiedyś- żyć ze świadomością że tak to jest po ślubie ( do dup... W tych sprawach)
napisał/a: nuuutella 2017-04-08 07:22
A czy zona ma czas dla siebie? Wychodzi gdzies?
napisał/a: kameleon3 2017-04-11 16:57
Jak najbardziej. Chcę idzie na fitness, na zakupy z koleżanką itd
napisał/a: olak2 2017-04-24 11:51
Ja jestem po ślubie prawie pół roku i jak do tej pory to naprawdę się nie kłócimy, może parę razy zdarzyły się jakieś niewielkie krótkotrwałe sprzeczki.
napisał/a: hopsasa20 2017-05-16 08:55
a może powinniście pójść na terapię małżeńską i może Twoje żona, otworzy się przed kimś obcym i powie co jest nie tak.