Romantyczny wieczór walentynkowy
napisał/a:
Kinia
2007-02-04 23:23
Fajny pmysl a to nie jest jedorazowego uzytku czy sie baterie wymienia, gdzies czytalam ze zapewnia 20 min wibracji wiec lepiej juz sie nie baw bo bedzie falstart no wlasnie ja tez bym cos takiego chciala
napisał/a:
lovman
2007-02-04 23:57
Da się wymienić.
PROSTE JAK BUDOWA CEPA!
Delikatnie odciągasz gumę z jednej strony i ściągasz żeby nie rozerwać.
Wyciągasz wibratorek i rozpoławiasz go np. ciękim nożykiem.
W środku jest mały silniczek z mimośrodem wibrującym i
1 bateryjką:
LR754, tj.
http://sklep.avt.com.pl/go/_info/?id=45691&sess_id=910002a9e6b7d7e4a1291bc439095b7e
Warto sobie kupić np u zegarmistrza DOBRĄ ALKALICZNĄ baterię i założyć przed użyciem.
Bo jak w sklepie to leżało długo to na pewno bateria nie ma pełnej mocy, albo kupić więcej na zapas.
Moje zdanie jest takie. To zabawka, malutki dodatek.
Jeśli komuś się spodoba to można kupić porządniejszy za ~50zł na zasilacz lub wymienne baterie, bo ten z durexa to jednorazówka!
Po walentynkach zopiniuje ;)
PROSTE JAK BUDOWA CEPA!
Delikatnie odciągasz gumę z jednej strony i ściągasz żeby nie rozerwać.
Wyciągasz wibratorek i rozpoławiasz go np. ciękim nożykiem.
W środku jest mały silniczek z mimośrodem wibrującym i
1 bateryjką:LR754, tj.
http://sklep.avt.com.pl/go/_info/?id=45691&sess_id=910002a9e6b7d7e4a1291bc439095b7e
Warto sobie kupić np u zegarmistrza DOBRĄ ALKALICZNĄ baterię i założyć przed użyciem.
Bo jak w sklepie to leżało długo to na pewno bateria nie ma pełnej mocy, albo kupić więcej na zapas.
Moje zdanie jest takie. To zabawka, malutki dodatek.
Jeśli komuś się spodoba to można kupić porządniejszy za ~50zł na zasilacz lub wymienne baterie, bo ten z durexa to jednorazówka!
Po walentynkach zopiniuje ;)
napisał/a:
Patka2
2007-02-05 09:29
czekam czekam na wiesci :P
napisał/a:
angelaxxx
2007-02-05 09:48
a ja nie wiem co kupic mojemu lubemu!wszystko juz bylo! a kolacje?? mial tym razem robic on bo zawsze ja robilam. a jak sie go zapytalam czy zrobi to zapytal: ja????
a ja sie nie wyrobie zeby zrobic kolacje! bo przyjedziemy do polski 13 w nocy juz prawie walentynki. rano na zakupy, posprzatac i jeszcze zrobic kolacje?. no nie ma szans;
napewno uda mi sie zrobic jedna rzecz rafaello. ale co do prezentu nie mam pomyslu?
a ja sie nie wyrobie zeby zrobic kolacje! bo przyjedziemy do polski 13 w nocy juz prawie walentynki. rano na zakupy, posprzatac i jeszcze zrobic kolacje?. no nie ma szans;
napewno uda mi sie zrobic jedna rzecz rafaello. ale co do prezentu nie mam pomyslu?
napisał/a:
Patka2
2007-02-05 10:03
no własnie co kupic na walentyki??
Ja dostałam juz prezent od mojego T., ale niewiem co jemu kupić??
Ja dostałam juz prezent od mojego T., ale niewiem co jemu kupić??
napisał/a:
angelaxxx
2007-02-05 10:05
Patka, ja mam ten sam problem i nic a nic mi nie przychodzi do glowy 
napisał/a:
Patka2
2007-02-05 10:08
może jakis odtwarzacz mp3, ale niewiem ile to kosztuje??
może ktoś nam pomoże
może ktoś nam pomoże
napisał/a:
Kinia
2007-02-05 16:19
Ja mojemu kupie ksiake o modelach kolejek bo ostatnio sie tym zainteresowal, ma kolejke z dzecinstwa i wymyslil ze zrobi makiete, wlasie sobie na allegro kupil dworzec i farme po prostu duzy dzieciak.
napisał/a:
Belay
2007-02-06 14:42
Patka, najtańsze odtwarzacze mp3 - 512mb można kupić już od 50 zł - niestety tych tańszych nie testowałam, więc się wypowiadać o nich nie mogę. Za lepszy zapłacisz w granicach 200 zł. Wszystko zależy głównie od pojemności playera i firmy.
Ja polecam Apple iPOD - niestety są stosunkowo drogie, aczkolwiek... warto w nie zainwestować. Sama choruję na iPODa, ale ciągle wydaje mi się, że w chwili obecnej to całkowicie zbędny wydatek. Super gadżet, ale ja... no cóż, wszędzie dookoła mam muzykę :)
Ja polecam Apple iPOD - niestety są stosunkowo drogie, aczkolwiek... warto w nie zainwestować. Sama choruję na iPODa, ale ciągle wydaje mi się, że w chwili obecnej to całkowicie zbędny wydatek. Super gadżet, ale ja... no cóż, wszędzie dookoła mam muzykę :)
napisał/a:
BEZSEN
2007-02-07 21:13
ja też myślałem o jakiejś restauracji... chciałem porwać na jakąś chińszczyznę, może kuchnię włoską (bałem się użyć pojęcia "włoszczyzna" 
),
nawet jakąś kuchnie meksykańska... niestety w tym roku skromniutko bo nie mogę sobie niestety pozwolić... ale przy najbliższej okazji postaram się to nadrobić... najważniejsze by być razem...
),nawet jakąś kuchnie meksykańska... niestety w tym roku skromniutko bo nie mogę sobie niestety pozwolić... ale przy najbliższej okazji postaram się to nadrobić... najważniejsze by być razem...
napisał/a:
lovman
2007-02-09 13:15
No nie wytrzymaliśmy do walentynek...
Wczoraj wypróbowaliśmy to cudo o nazwie Durex Vib.Ring.
Powiem Wam tak: ciekawa zabawka, ale drgania troszkę za słabe, no ale doznania ciekawe, szczegolnie dla partnerki.
Ciekawy szczególik, ale troszkę tandetny...
Ale ogólnie oceniamy to 7/10 pkt. No a jak się tym bawić pozostawiam już Waszej fatnazji bo my mieliśmy mnóstwo pikantnych pomysłów.
Warto spróbować - bo drgania fajne..;
Wczoraj wypróbowaliśmy to cudo o nazwie Durex Vib.Ring.
Powiem Wam tak: ciekawa zabawka, ale drgania troszkę za słabe, no ale doznania ciekawe, szczegolnie dla partnerki.
Ciekawy szczególik, ale troszkę tandetny...
Ale ogólnie oceniamy to 7/10 pkt. No a jak się tym bawić pozostawiam już Waszej fatnazji bo my mieliśmy mnóstwo pikantnych pomysłów.
Warto spróbować - bo drgania fajne..;
napisał/a:
Patka2
2007-02-09 13:23
zboczuszki spragnione
heheteraz to juz napewno to kiedys wyprubuje
hehe wszystko dla Nas , kochane Panie .