stosunek (nastawienie) ojca do dziecka

napisał/a: jente8 2013-03-16 20:04
Itzal napisal(a): Tatuś by się chyba z córką lalkami bawił, bo ja się do tego ustrojstwa nie zbliżam. Z synem to bym w piłkę pograła, na rower poszła czy co przynajmniej

Z córką też można w piłkę grać :P W sumie jakoś tak łatwiej z dziewczynką się bawić w "chłopięce" zabawy niż z chłopakiem lalkami... tak mi się przynajmniej wydaje ;)

Ja w sumie nie wiem, czy mój Mąż wolałby syna czy córkę. Przed ciążą i w ciąży w ogóle nie dał mi odczuć, czy ma jakieś preferencje co do płci i wydaje mi się, że tak samo cieszyłby się z córki, jak z syna - w sumie jednemu i drugiemu kupowałby Lego Technics ;)
napisał/a: ~gość 2013-03-16 21:39
Kinia, obawiam się, że u mnie będzie podobnie. Mój mąż jest bardzo nieemocjonalnym człowiekiem, on potrafi mówić najwznioślejsze rzeczy bez cienia emocji no i do tego również dużo pracy i zmęczenie nią... eh no nic zobaczymy jak w praniu wyjdzie :)
napisał/a: Kinia 2013-03-16 22:11
vanilla, moze oni wewnętrzne bardziej przeżywają, nawet mu to mówiłam to on stwierdził, ze sie ćieszy itd, ale z drugiej strony nie widzę zbytnio czułości z jego strony czasem go pocałuje w glowke, ale tak to cały czas jak go nosi to musi miec pieluche, zeby go przypadkiem mały nie obrzygal...
napisał/a: Misiaq 2013-03-18 13:25
Itzal napisal(a):Iria napisał/a:
Natomiast większość moich koleżanek jednak woli córkę, podejrzewam, że z podobnego powodu.
ja jestem jakas dziwna, wolałabym syna, najgorszą traumę przeżywałabym jakby moja hipotetyczna córka uwielbiała lalki - NIENAWIDZĘ tych zabawek, brzydzę się nimi i do ręki nie wezmę, chyba że przez pudełko
Może Twoja hipotetyczna córka nie będzie lubiła lalek? To my socjalizujemy nasze dzieci i my (w pewnym stopniu) decydujemy czym i jak się będą bawić

Mi się wydaje, ze wielu przyszłych tatusiów chce mieć syna, bo tak się przyjęło, tak się powszechnie uważa, że facet chce mieć syna i już Mój M. chciał syna, bo twierdził, ze z chłopakiem to będzie wiedział jak rozmawiać, wychowywać, a dziewczyny to są "trudne" w obsłudze Ja chce mieć dwóch synów, na razie zrealizowaliśmy 50% plany, zobaczymy jak pójdzie dalej
napisał/a: Itzal 2013-03-18 14:15
Misiaq napisal(a):Może Twoja hipotetyczna córka nie będzie lubiła lalek? To my socjalizujemy nasze dzieci i my (w pewnym stopniu) decydujemy czym i jak się będą bawić

tym się pocieszam, bo w domu lalek nie mam i nie zamierzam posiadać
napisał/a: chickadee 2013-03-19 14:07
candela napisal(a):
Co Ci faceci z tymi synami
Nie wiem, ale jakby mi mój kiedyś jeszcze w okresie planowania ciąży mówił o dziecku jako o "synu" to czułabym trochę presję, że musi być ten syn. A jak będzie córka to co mniej będzie kochał? Będzie mniej zadowolony? Jakby córki były towarem z gorszego sortu, nagrodą pocieszenia
my jak się dowiedzieliśmy, że będziemy mieli dziecko to mąż i ja tak samo bardzo chcieliśmy, żeby to była dziewczynka, patrzeliśmy na dziewczęce ubranka, planowaliśmy urządzić pokoik typowo dla dziewczynki itp., więc nie ma reguły, że faceci chcą bardziej syna. Okazało się jednak że będzie chłopiec - pierwsze co to szok dla mnie i dla niego, ale oswoiliśmy się z tą myślą, a teraz nie wyobrażamy sobie, żeby z Jasia była jednak Jagódka.
napisał/a: errr 2013-03-19 15:03
mój chciałby mieć dziewczynkę - mógłby się o nią troszczyć i dbać jak o królewnę, być dla niej silnym i męskim tatusiem;)
ja tam wolałabym chłopaka ale dlaczego to nie wiem.
Myslę jednak że to jak bardzo byśmy je kochali nie miałoby nic wspólnego z płcią dziecka. Tak się tylko mówi - chicałabym mieć synka.