elektroniczna niania
napisał/a:
~gość
2013-05-20 20:24
Wiesz mi nie chodzi, żeby sprawdzać na swoim dziecku, czy zacznie samo oddychać, tylko co o tym mówi nauka :P a to, że zdarza się 2-3 razy w niemowlęcym życiu to sporo jeśli zdarza się każdemu dziecku... ale właśnie nie wiem czy każdemu, bo nie każdy te monitory ma.
napisał/a:
ada6000
2013-05-20 20:34
a to nie wiem
i nie wiem czy kazdemu to sie zdaza ale wiem ze zdarza sie czasami tzw śmierć łóżeczkowa ktora jest konsekwencja bezdechu i to iestety dość często
i nie wiem czy kazdemu to sie zdaza ale wiem ze zdarza sie czasami tzw śmierć łóżeczkowa ktora jest konsekwencja bezdechu i to iestety dość często
napisał/a:
~gość
2013-05-20 20:39
na to też są różne teorie... ale czy dość często? ja nie słyszałam o takim przypadku ani wśród znajomych mi osób, ani w okolicy. Jak to jest dość często?
napisał/a:
ada6000
2013-05-20 20:50
no ja naszczescie tez nie, to jakies informacje z neta czytalam ze ok 20% wystepuje bezdech (jakis tam fachowo nazwany) nie znalalzlam ile dzieci umiera ale ponoc wiekszosc smierci niemowlat podczas snu jest wywolana bezdechem.
Ja sie zaopatzre w monitor dla wlasnego spokoju, poczucia bezpieczenstwa
Ja sie zaopatzre w monitor dla wlasnego spokoju, poczucia bezpieczenstwa
napisał/a:
~gość
2013-05-20 20:54
Ale to w sumie nie daje żadnych informacji, bo to, że śmierć następuje w wyniku bezdechu najczęściej, nie oznacza, że większość dzieci z bezdechem umiera. JAkby w jedną stronę to opisali. No nic, muszę poszukać jeszcze, bo tu offtopa smarujemy powoli :P
napisał/a:
ada6000
2013-05-20 20:56
nie no to takie puste informacje. dokladnie ostro spamujemy. W kazdym razie ja sie zaopatzre
napisał/a:
farazi
2013-05-20 22:08
vanilla, nie pamiętam szczegółów, ale czytałam kiedyś, że niemowlętom zdarzają się takie krótkie bezdechy i są one o tyle niegroźne, że dziecko samo najczęściej zaczyna oddychać. Taki monitor oddechu piszczy dopiero po ok 20 sekundach niewykrywania ruchu.
My kupiliśmy angelcare ac401. Nianię czasem stosuję jako przywoływacz męża, który siedzi sobie w innym pokoju z odbiornikiem, a ja mówię do nadajnika przy łóżeczku Zauważyłam też, że niania nie zbiera tak dobrze odgłosów z sypialni i czasem "na żywo" słyszę stęknięcia budzącego się dziecka, podczas gdy niania przekazuje tylko głośniejsze dźwięki. No i trzeba pamiętać, żeby wyłączać nadajnik przed wyjęciem dziecka z łóżeczka, bo wycie tego urządzenia nie jest przyjemne.
My kupiliśmy angelcare ac401. Nianię czasem stosuję jako przywoływacz męża, który siedzi sobie w innym pokoju z odbiornikiem, a ja mówię do nadajnika przy łóżeczku Zauważyłam też, że niania nie zbiera tak dobrze odgłosów z sypialni i czasem "na żywo" słyszę stęknięcia budzącego się dziecka, podczas gdy niania przekazuje tylko głośniejsze dźwięki. No i trzeba pamiętać, żeby wyłączać nadajnik przed wyjęciem dziecka z łóżeczka, bo wycie tego urządzenia nie jest przyjemne.
napisał/a:
Jusik
2013-05-21 07:14
Jak Patrykowi zdarzyły się bezdechy to za każdym razem brałam Go na ręce i klepałam po pleckach, wtedy czułam jak nabiera powietrza, miarowo oddycha i dalej śpi
napisał/a:
~gość
2013-05-21 09:43
ja noe wiem moze i monitor to taki pic ale bede spokojniejsza jak maluchy beda go mialy tj bede spala spokojnie a nie czuwala
napisał/a:
~gość
2013-05-21 09:57
Mam takie samo odczucie, u mnie nikt z znajomych nie miał monitora oddechu i sama nie wiem co robić.
napisał/a:
chorera
2013-05-21 10:01
Ja nie kupowałam monitora przed urodzeniem Oliwki, bo uważałam to za zbędny gadżet a poza tym O spała z nami w sypialni na wyciągnięcie ręki. Jak sobie przypomnę to mnie ciarki przechodzą. Trzy razy wpadła nam w bezdechy. Ja wyszarpywałam dziecko z łóżeczka i pomagało tylko odwrócenie jej główką w stronę podłogi i poklepywanie przez męża. Zamiast spać w przerwach między karmieniami to czuwałam. Wtedy od razu kupiliśmy płytki i wideonianię. Monitor na szczęście już się nie włączył nigdy ale ja spałam spokojniej a później mogłam opuścić pokój O i do dziś ją mam na wideoniani w nocy.
Także mamy, którym nigdy nic się nie przytrafiło powiedzą, że to zbędne, te które miały strach w oczach nie będą sobie wyobrażać drzemek czy spania dziecka bez płytek czy niani.
qamilka, my płytki kupowaliśmy od mamusi bliźniaków wcześniaków, której jakiś lekarz zalecił mówiąc, że wcześniaki częściej niż dzieci terminowe mają bezdechy.
Także mamy, którym nigdy nic się nie przytrafiło powiedzą, że to zbędne, te które miały strach w oczach nie będą sobie wyobrażać drzemek czy spania dziecka bez płytek czy niani.
qamilka, my płytki kupowaliśmy od mamusi bliźniaków wcześniaków, której jakiś lekarz zalecił mówiąc, że wcześniaki częściej niż dzieci terminowe mają bezdechy.
napisał/a:
~gość
2013-05-21 10:34
no właśnie... bo ja mam podobny dylemat do Cleo u mnie też nikt nie miał, nawet nie dam głowy, czy o tym w ogóle słyszeli... od jednej koleżanki to pewnie znowu usłyszę że przesadzam (nie miała usg prenatalnego - no to jest wg mnie też mało potrzebne, ale np prała ciuszki tylko raz... ja wolę 2 razy, w tym raz w naszym proszku z 2x płukaniem). Nie wiem, pod koniec ciąży mężowi sprzedam temat, on lubi gadżety to niech se czyta :P