Szczepienia

napisał/a: MonikaDaria 2009-12-08 09:25
anedzga napisal(a):A podawanie dziecku szczepionki 6 w 1 to wogole jest tragedia bo dziecko bedzie mniej cierpiec. Powiem wam tak dziecko bardziej placze z powodu tego ze ktos obcy przy nim majstruje.

Że niby szczepienie nie boli maluszka? Że lepiej dać 3 zastrzyki niż jeden? Pewnie że nie trzeba szczepić płatnymi ale tragedia to ten twój post

anedzga napisal(a):Ja swojego maluszka szczepie tylko na to co jest obowiazkowe i tymi szczepionkami z przychodni

I życzę z całego serca żeby nie zachorował na to na co nie został zaszczepiony
napisał/a: ~gość 2009-12-08 10:07
i JA SIE POStaram o to. Nie twierdze ze dziecko szczepienie nie boli ale napewno nie jest to gorsze od strachu dziecka ze ktos obcy majstruje przy nim.
napisał/a: MonikaDaria 2009-12-08 10:16
Jakoś mi teoria o "obcym" nie bardzo pasuje, bo moje dziecko jak pielęgniarka dawała doustną szczepionkę jakoś nie płakało tylko próbowało zagadywać a przy zastrzyku płakało


anedzga napisal(a):i JA SIE POStaram o to

Nie masz wpływu na wirusy i bakterie chyba że zamkniesz dziecko w namiocie tlenowym
napisał/a: chudywoody 2011-10-18 21:17
zniknął mój post z wczoraj :?? w skrócie - byłem z małą u lekarza, znów chora, nasza pani doktor poleciła nam szczepienie śródskórne, podobno nie boli, delikatne dla maluchów i można robić samemu, bez pomocy specjalisty. znalazłem info na stronie [reklama usunięta], CZY KTOŚ Z WAS ROBIŁ TO SZCZEPIENIE?A

Mod: nie zniknął, a został usunięty, gdyż łamał regulamin
napisał/a: camille 2011-11-16 13:21
POstanowiłam napisać bo nie wiem co robić... ostatnio tyle się naczytalam o skutkach szczepionek że mam ciarki wszędzie gdzie mogą się one pojawić na myśl o kolejnym szczepieniu mojego synka... ten czas nadszedł, w kolejną środę mamy wizytę ze szczepieniem, to będzie szczepienie w 13-14 miesiącu, nie wiem czy je w ogóle robić... miałoby być to 5 w 1 bo tak szczepiliśmy i dodatkowe pneumokoki i żółtaczka, kolejne dawki, bo Wojtek był szczepiony wszystkimi dodatkowymi na wszystko.
Czy słyszał ktoś o przypadku, że mimo iż poprzednie szczepionki nie dawały żadnych powikłań, kolejna dawka czegoś zaszkodziła? potwornie boję się reakcji synka na to szczepienie, oglądałam dziś na YT reportaż o młodej amerykance, która po szczepieniu już jako nastolatka ma koszmarne powikłania, czytałam o autyzmie poszczepiennym a nawet o przypadkach śmierci niemowląt wskutek reakcji po szczepieniach.
Co robić??????????? czy nie podanie kolejnej dawki szczepień, które są już rozpoczęte może też mieć jakieś negatywne skutki?
potrzebuję rady, proszę, jeżeli ktoś ma jakąkolwiek wiedzę, coś słyszał na temat powikłań, wypowiedzcie się, mam tydzień na decyzję, boję się ją podjąć, bardzo.
pozdrawiam
napisał/a: jente8 2011-11-16 13:33
camille napisal(a):czytałam o autyzmie poszczepiennym

Ja niestety znam jeden taki przypadek z życia.
Ale mimo to szczepię. Moim zdaniem w przypadku szczepionek korzyści znacznie przewyższają ryzyko. Jedynie co to starałam się nie obciążać Maksa wszystkimi dodatkowymi szczepionkami na raz - choć jak ostatnio poczytałam o pneumokokach to trochę się waham, czy z tym zwlekać...

napisal(a):a nawet o przypadkach śmierci niemowląt wskutek reakcji po szczepieniach.

Tak samo są przypadki śmierci w wyniku chorób, na które można było dziecko zaszczepić, a się tego nie zrobiło... albo na skutek powikłań po "zwykłej" grypie.
napisał/a: ~gość 2011-11-16 16:11
camille z mojej skromnej biologicznej wiedzy wynika, że zaprzestanie kontynuacji cyklu szczepień na daną chorobę nie niesie za sobą konsekwencji...
po porstu nie nabywasz odporoności takiej jak powinnaś i już. Czyli tracisz cały cykl od poczatku- to co już zaszczepiłaś na daną chorobę.
Ale jak to jest w przypadku podawania szczepionej kojarzonych w opozycji do niekojarzonych to bladego pojęcia nie mam.
Nie wiem czy można tak naprzemiennie- raz pojedyncze dawki szczpeień, a raz szczepionka kojarzona- bo ni ewiem czy o to ci chodziło.

Ja jestem akurat w temacie bo za tydzięń mamy pierwsza wizytę szczepienną, w 6 tygodniu.
Przed 5 minutami wróciłam od pediatry z receptą na rotawirusy.
Zdecydowaliśmy szczepić- mała najpewniej pójdzie kiedyś do żłobka.

Natomiast z powodów czysto finansowych będzie szczepiona szczepionkami zalecanymi przez NFZ i zagwarantowanymi w pakiecie. Nie będzie to szczpeionka kojarzona.
Niby 130zł ale to zawsze coś. Zwłaszcza że zapewniam dziecku dodatkowe szczepienie już teraz. A poza tym zastanaiwamy się jeszcze nad pneumokokami lub meningokokami- pediatra poleca raczej to drugie.
napisał/a: ~gość 2011-11-16 19:06
ula_jente napisal(a):Ja niestety znam jeden taki przypadek z życia.

Ja też. I to straszne.

camille, a próbowałaś porozmawiać z pediatrą?

Też ostatnio dużo czytaliśmy, jako, ze Filip jutro ma szczepienie. Osobiscie mam mieszane uczucia, ale mama narobiła paniki, że po skojarzonych będą powikłania i na dzień dzisiejszy będzie dostawał z NFZ. Ale jeżeli jutrzejszą źle zniesie, to następna będzie skojarzona.
napisał/a: Gunia.a 2011-11-17 08:45
mala_zuchwala napisal(a):Nie wiem czy można tak naprzemiennie- raz pojedyncze dawki szczpeień, a raz szczepionka kojarzona- bo ni ewiem czy o to ci chodziło.
jeśli pierwsze szczepienie nie było skojarzone - to drugie może być skojarzone, ale nigdy na odwrót... Jednak zawsze zaleca się korzystanie z tego samego "pakietu" czy choćby tej samej firmy szczepionek
napisał/a: Agusiek 2011-11-17 08:58
Nataliii napisal(a):że po skojarzonych będą powikłania i na dzień dzisiejszy będzie dostawał z NFZ.

po skojarzonych mogą być jakieś gorsze powikłania niż po darmowych szczepionkach??
my mamy szczepienie za dwa tygodnie i braliśmy pod uwagę tylko szczepionki skojarzone co by mniej malutka cierpiała, ale tak teraz czytam ten temat i już nic nie wiem jakie mogą być te powikłania których nie będzie po darmowych?? oj muszę się bardziej w temat zagłębić
napisał/a: Gunia.a 2011-11-17 09:07
Agusiek napisal(a):po skojarzonych mogą być jakieś gorsze powikłania niż po darmowych szczepionkach??
teoretycznie rzecz biorąc wszczepianych jest kilka "szczepionek" w jedno miejsce w którym zaczynają wytwarzać się przeciwciała... kiedyś pielęgniarka mi powiedziała, że wcale nie jest taka pewna czy to lepsze (poza tym że mniej ukłuć) bo w jednym miejscu jest swoistego rodzaju burza rożnych szczepów... natomiast podając w kilka miejsc szczepionkę, w danym miejscu wytwarzają się przeciwciała tylko jednego szczepu.... ale nie wiem czy to rzeczywiście taki wpływ na dziecko ma - każde po szczepieniu reaguje inaczej... jedne gorączkują, inne nie... tak samo jest z samym szczepieniem - jedne płaczą inne nie ;)
napisał/a: lilii85 2011-11-17 10:11
ja synka szczepiłam skojarzoną szczepionką bo mój pediatra zalecał powiedział że są lepsze, są płatne bo państwa nie stać za granicą jest to norma że szczepią za darmo skojarzonymi i od wszystkiego czyli od pneumokoków, rotawirusów i meningokoków. ostatnio rozmawiałam z pielęgniarką to niedługo mają wejść za darmo szczepienia od pneumokoków. Ja szczepiłam synka od wszystkiego :) i chociaż mam głowę spokojną :) oglądałam program o dzieciach które chorowały na pneumokoki to płakałam :( i tamci rodzice żałowali że nie szczepili dzieci :( i ostatnio w wiadomościach podawali że przeprowadzono badania że szczepienia powodują autyzm i to jest bzdura nic takiego nie udowodniono ale decyzja należy do rodzica i każdy postępuje jak mu intuicja podpowiada :)