Pierzecie w specjalnych proszkach?

napisał/a: jente8 2011-07-21 14:39
Ja również piorę w Loveli.
napisał/a: Klusia 2011-07-21 17:20
Ja do roku prałam w Yelpie, czasem w mleczku do prania Lovela. Po roku przeszłam na proszek "dorosły" ale sensitive :)
napisał/a: patrysia1101 2011-07-21 22:45
soine napisal(a):My również praliśmy w zwykłym proszku od początku i wszystko było oki
Ja też piorę w zwykłym proszku od początku i wszystko jest okej.
napisał/a: ~gość 2011-07-21 22:53
patrysia1101 napisal(a): Ja też piorę w zwykłym proszku od początku i wszystko jest okej.

Też myślę, że to jest możliwe, kwestia tylko żeby nie sypać tego nie wiadomo ile no i dobrze płukać... wydaje mi się że w przypadku dziecka niealergicznego nic nie powinno się dziać.
Ja jednak przynajmniej na samym początku spróbuję tej Loveli
napisał/a: patrysia1101 2011-07-21 23:10
mala_zuchwala napisal(a):, kwestia tylko żeby nie sypać tego nie wiadomo ile no i dobrze płukać...
no właśnie. Ja zawsze dodaję pół miarki i dodatkowe płukanie :), ale każdy robi jak uważa :)
napisał/a: ~gość 2011-07-30 14:13
kupiłam Dzidziusia ze względu na cenę i na o że zaczepiła mnie inna mama w sklepie i widzac nasze miny z mężem kiedy stalismy przed regałem i debatowaliśmy .....powiedziała że Dzidziuś jest bardzo dobry i u niej sie sprawdził a jej dzieci mają bardzo wrażliwą skórę, i np. Lovela je uczulała
Różnica w cenie między Jelpem a Lovelą u nas w Realu jest naprawdę niewielka, w przeliczeniu to ok. 2-3 zł. Natomiast Dzidziuś jest najtańszy
napisał/a: basia1125 2011-07-30 20:45
Necia, na poprzedniej stronie Agatita o nich pisze
napisał/a: dunia1 2014-03-11 08:44
My w zasadzie mamy dostęp do chemii z Niemiec (kolega przywozi) i pierzemy w proszkach niemieckich - wcale nie jakiś specjalnie antylergicznych, choć dziecko ma wrażliwą skórę, ale już sama jakość niemiecka sprawia, że z pościelami czy ubrankami nie mamy żadnych problemów. Może też znaczenie ma tu fakt, że kupujemy głównie produkty "specjalne" czyli ubranka z certyfikatami, nie produkowane w Chinach (mamy w mieście sklepik taki), a pościele i poszewki wszelki w [mod:reklama usunięta] bo też mamy ich sprawdzonych jeśli chodzi o antylergiczność i certyfikaty.
No i wydaje mi się, że jak się ubiera i usypia dzieciaki w dobrych produktach i pierze w chemii z Niemiec, no to nie ma siły żeby były jakieś alergiczne problemy.
napisał/a: KarolciaK 2014-03-11 08:52
dunia napisal(a):No i wydaje mi się, że jak się ubiera i usypia dzieciaki w dobrych produktach i pierze w chemii z Niemiec, no to nie ma siły żeby były jakieś alergiczne problemy

chyba zle Ci się wydaje
napisał/a: dagsam 2014-03-11 09:33
dunia napisal(a):No i wydaje mi się, że jak się ubiera i usypia dzieciaki w dobrych produktach i pierze w chemii z Niemiec, no to nie ma siły żeby były jakieś alergiczne problemy.


sorry głupszej teorii nie słyszałam xD
napisał/a: margaret3 2014-03-12 07:23
napisal(a):No i wydaje mi się, że jak się ubiera i usypia dzieciaki w dobrych produktach i pierze w chemii z Niemiec, no to nie ma siły żeby były jakieś alergiczne problemy.

Kurcze a rodzice latają z dziećmi po lekarzach, kupują specjalne produkty do pielęgnacji dziecka, specjalne mm za grube pieniądze, stosują odpowiednie diety a tu wystarczy proszek z Niemiec i ubranka z certyfikatem
napisał/a: reika6661 2014-05-15 08:34
moje dziecko ma uczulenie na wszystkie dzieciowe proszki a na normalne reaguje dobrze