SZKOLA RODZENIA!!!! chodzic czy nie??

napisał/a: mozilla1 2013-04-27 15:51
Cczarnula napisal(a):mozilla, nie bedzie ci przykro samej?u nas na 30par tylko jedna dziewczyna chodziła sama..

Moze będzie...ale ja nic nie poradzę na to że mój mąż ma taką a nie inną pracę. On fizycznie nie da rady być. I u nich jest tak ze nawet o dniu wolnym może zapomnieć
Mam nadzieję ze w porannych godzinnach to jednak sporo przyszłych mamuś będzie samych
napisał/a: ~gość 2013-04-27 16:26
mozilla napisal(a):Ale podobno to 6 zajęc tylko..........zobaczę jak to będzie


U nas też jest tylko 6 zajęć. Ale prowadzą położne gdzie będę rodzić

Pierwsze zajęcia 28 albo 29 maj Muszę jeszcze sprawdzić

Cczarnula napisal(a):u nas na 30par


strasznie dużo, u nas maxymalna ilość par to 7.

I przykro mi, że się zawiedliście
napisał/a: Koleżaneczka 2013-12-27 23:11
Ja się trochę wtrącę, ale jeżeli się na coś takiego decydujecie, to raczej szukajcie szkół prywatnych. Moja cioteczka ma doświadczenia zarówno z publicznej, jak i prywatnej szkoły. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Rzeszowie to według mojej ciotki to dopiero w prywatnej szkole można się poczuć jak prawdziwa królowa. :)
napisał/a: File07 2014-03-23 18:30
Warto skonsultować z lekarzam. Ja chodziłam i od ćwiczeń na piłce prawie urodziłam w 32 tyg ciąży, bo szyjke miałam zbyt krótką i stymulowałam poród. Na szczęście w porę przestałam chodzić i ćwiczyć na piłce.
napisał/a: kasienkawenc 2015-05-18 12:14
Ja zamiast wydawac kase na szkole rodzenia polecam miec prywatna polozna podczas porodu, super sprawa i opieka rewelacyjna:)
napisał/a: Nadiya1 2015-05-19 21:35
napisal(a):Ja zamiast wydawac kase na szkole rodzenia polecam miec prywatna polozna podczas porodu, super sprawa i opieka rewelacyjna:)

Szkoła rodzenia nie wszędzie jest płatna ;) W naszym szpitalu była bezpłatnie ale nie mieliśmy kiedy na nią chodzić, a i bez niej daliśmy sobie radę :)
napisał/a: ~gość 2015-05-25 21:10
Nadiya napisal(a):Szkoła rodzenia nie wszędzie jest płatna ;) W naszym szpitalu była bezpłatnie ale nie mieliśmy kiedy na nią chodzić, a i bez niej daliśmy sobie rad
U nas była bezpłatna bylismy kilka razy i mi pomogły wskazówki położnej z zajeć -ja polecam
napisał/a: renia801 2015-12-23 10:34
Szkoła rodzenia to fajna sprawa. chodziłam przy pierwszej ciąży do bezpłatnej Twojej położnej. Zajęcia były w małych grupach, więc prawie wszystkie dziewczyny przychodziły z kimś ;) Dla mnie to była dawka wiedzy m.in. o znieczuleniu i tych procedurach szpitalnych. Dla mnie wiele rzeczy było nowością. Miałam plan porodu i nie wykupywałam opieki położnej. Trafiłam na miłe, ale bywa różnie.
napisał/a: Katherina 2015-12-23 21:07
Rudex napisal(a):Warto skonsultować z lekarzam. Ja chodziłam i od ćwiczeń na piłce prawie urodziłam w 32 tyg ciąży, bo szyjke miałam zbyt krótką i stymulowałam poród. Na szczęście w porę przestałam chodzić i ćwiczyć na piłce.
Dlatego na szkole wymagają zaświadczenia od lekarza, że można ćwiczyć.
napisał/a: kristi22 2016-01-05 17:03
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia i żałuję, bo nie wiedziałam, że oddychanie jest aż tak ważne. Mało co a bym się przewentylowała.
napisał/a: Itzal 2016-01-05 17:18
Ja od siebie zdecydowanie polecam. Siostra po 3 porodach, mama po 5, zdawałoby się, że wiedzą wszystko, a jak słysze ich porady i porównuję z tym, co mówi nauka i lekarze, to omg, niby obie wieloródki i ponoć wiedzą, a o wielu rzeczach pierwsze słyszą ode mnie albo nie wiedziały że tak jest "naturalnie".
napisał/a: serduszkowa1 2016-01-16 13:24
Ja się zapisałam :) udało sie na bezpłatne zajęcia i super, bo ja dość mocno temat ogarniam (i prywatnie chyba bym nie poszla, bo nie widzę potrzeby), ale myślę, ze Mąż dużo się dowie :)