Przesądy ..

Obecność przesądów w naszej kulturze sprawiła, że są dla mnie czymś zupełnie naturalnym. To normalne, że nie przechodzę pod drabiną i mówię, że jak się stłucze lustro to będzie nieszczęście. Czy jednak wierze w to, że tak się stanie? Oczywiście, że nie! :)

nati17 napisal(a):

witajcie tak się właśnie zaczęłam zastanawiać czy te całe zabobony się sprawdzają i czy w nie wierzycie.

A nurtuje mnie to pytanie ponieważ stukam dziś dość duże lustro i to nie pierwsze .słyszałam że oznacza to nie szczęście i należy kawałki tego lustra zbierać z zamkniętymi oczami gdyż przejrzenie się w jego odłamku oznacza chorobę lub nawet śmierć.
Ale właśnie dziś babcia moja powiedziała że ja ciągle lustra tłukę i że to jest bardzo nie dobrze pogroziła palcem i powiedziała żebym uważał gdyż stłuczenie lustra oznacza staropanieństwo.czy jest w tym coś prawdy ?proszę o odpowiedzi :)

Wiem, że stłuczone lustro oznacza 7 lat pecha. A czy staropanieństwo? Nie mam pojęcia :)
[reklama usunieta - mod]

Moi znajomi (dwie pary) umówili się, że będą swoimi swiadkami na slubie. Niestety jedna para się wykruszyła, bo usłyszała, że to przynosi pecha w późniejszym związku :)

Zbiłam już masę luster, przechodziły czarne koty. Staram się myśleć pozytywnie, że nic mi się nie stanie i że będzie dobrze ;D Jeśli jest jakiś sposób na jakby "odczarowanie" klątwy, jak np gdy przeleci nam czarny kot to trzeba zrobić 3 kroki wstecz. na robię to.

Nie zawracaj sobie głowy takimi głupotami, średniowiecze już dawno minęło!

nati17 napisal(a):

witajcie tak się właśnie zaczęłam zastanawiać czy te całe zabobony się sprawdzają i czy w nie wierzycie.

A nurtuje mnie to pytanie ponieważ stukam dziś dość duże lustro i to nie pierwsze .słyszałam że oznacza to nie szczęście i należy kawałki tego lustra zbierać z zamkniętymi oczami gdyż przejrzenie się w jego odłamku oznacza chorobę lub nawet śmierć.
Ale właśnie dziś babcia moja powiedziała że ja ciągle lustra tłukę i że to jest bardzo nie dobrze pogroziła palcem i powiedziała żebym uważał gdyż stłuczenie lustra oznacza staropanieństwo.czy jest w tym coś prawdy ?proszę o odpowiedzi :)

Wdg.mnie to tylko zabobony i nic w tym nie ma

moim zdaniem przesądy powstały dlatego że ludzie się bali nieznanych rzeczy i chceili poradzić sobie z nimi psychicznie, miały uspokajać. Dziś najsilniej utrzymują się na wsiach, myślę że świadczy to o podejściu do życia racjonalizm wyklucza przesądy

Nie wierzę w przesądy, bo uważam że to jedna wielka bzdura. Znam dużo różnych zabobonów np. - W czasie ciąży nie powinno się farbować włosów i ich obcinać, bo "ucinamy" dziecku inteligencję, - Nie powinno się myć włosów w niedzielę, - Nie należy kłaść torebki na podłodze, bo pieniądze uciekną i kluczy na stole, bo będzie kłótnia, - Jak się zobaczy kominiarza to należy złapać się za guzik, bo to gwarantuje szczęście, - Jeśli kobieta jest w ciąży nie może patrzeć na brzydkich ludzi, bo jej dziecko też będzie brzydkie, - Ciężarna nie powinna prać, bo jak sobie pomoczy brzuch to urodzi pijaka;), - Zabicie pająka ma zwiastować deszcz (tere fere), i wiele innych bzdur.
---------------
Piękne [mod:reklama usunięta]

karolkagie napisal(a):

Nie wierzę w przesądy, bo uważam że to jedna wielka bzdura. Znam dużo różnych zabobonów np. - W czasie ciąży nie powinno się farbować włosów i ich obcinać, bo "ucinamy" dziecku inteligencję, - Nie powinno się myć włosów w niedzielę, - Nie należy kłaść torebki na podłodze, bo pieniądze uciekną i kluczy na stole, bo będzie kłótnia, - Jak się zobaczy kominiarza to należy złapać się za guzik, bo to gwarantuje szczęście, - Jeśli kobieta jest w ciąży nie może patrzeć na brzydkich ludzi, bo jej dziecko też będzie brzydkie, - Ciężarna nie powinna prać, bo jak sobie pomoczy brzuch to urodzi pijaka;), - Zabicie pająka ma zwiastować deszcz (tere fere), i wiele innych bzdur.
---------------
Piękne [mod:reklama usunięta]

jestem w ciąży i serdecznie uśmiałam się z tego prania :)))

Ja raczej też nie wierzę, ale są one tak głęboko zakorzenione w polskiej kulturze, że czasem trudno się oprzeć by nie powiedzieć: "nie przez próg"! :)

Nie wierzę w to ani trochę. Czasem tylko czytam horoskopy żeby się pośmiać

Nie wierzę w to, bo nie ma ku temu podstaw. Nie ma się co oszukiwać, że jak się pojedzie na Jasną Górę, to się zda maturę. Zdecydowanie lepiej być tradycyjnym i zacząć się uczyć :D :D