Jak rzucic palenie ??

izabela1982 napisal(a):

Nie wiem jak zrzucic bo nigdy nie palilam

dokładnie! najlepiej w ogóle nie zaczynać!

podobno najlepszą metodą na palenie jest, że kiedy czuję się ochotę na papierosa zjada się goździka, a w międzyczasie jakieś cuksy. śmierdzi sie przy tym jak sklep korzenny, ale metoda działa :) mój ex wypróbował

Moim zdaniem palenie to kwestia nastawienia. Znam osoby które rzuciły palenie z dnia na dzień a nam też takich co próbowali najpierw e-papierosy, tabletki, plastry i nic im nie pomagało :)

Jeszcze niedawno miałam dokładnie ten sam problem... jak pozbyć się fajek z mojego życia. Nie było poranka żebym od razu po przebudzeniu nie sięgnęła po paczuszkę :( I tak naprawdę mocna motywacja w formie nie chce już truć moich bliskich , psuć sobie cery i zdrowia nie pomagała. Ćwiczenia ? bieganie ? też na nic dalej przychodziły takie dni kiedy fajek lądował w moich ustach eh... Ale dzięki Poradni telefonicznej (801 108 108) takie dni kiedy było mi naprawdę ciężko minęły. Każdy z nas wstydzi się przyznać do swoich słabości ale kiedy już mu się to uda to naprawdę rzucenie idzie z górki zwłaszcza z ich pomocą. Oczywiście dalej czasem mam ochotę na fajeczkę np przy piwku ze znajomymi ale moja silna wola póki co wygrywa ;)

Jeśli bardzo się chce to można rzucić bez problemu. Mój ojciec po 20 latach palenia dowiedział się, że może mieć raka i tego samego dnia rzucił i nie pali do dziś - 5 lat.

Wiele osób rzuca nałóg poprzez przzejście na e-papierosa. Można stopniowo zmniejszać dawkę nikotyny aż ostatecznie w ogóle z niej zrezygnować. Na [reklama usunięta] Służymy pomocą w każdej kwestii dotyczącej e-palenia.

to bardzo trudne bo sama jestem w trakcie. Jak mam ochote zapalic to ide pocwiczyc albo zrobic sobie cos do jedzenia. Jesli probujesz rzucic palenie z dnia na dzien to nie jest to najlepszy sposob. najlepiej robic to stopniowo tak zeby nie bylo takiego szoku dla organizmu

Mam dziś pierwszy dzień z desmoxanem :D

To w takim razie życzę powodzenia w rzucaniu palenia.Ja na szczęście nigdy nie paliłam.

Jak przeglądam ten temat, to cieszę się że w ogóle nie zaczęłam palić ;)

Za pomocą silnej woli! :) I silnego postanowienia.