Zmarszczki

Mnie botox i inne tego typu zabiegi zupełnie nie przekonują. Wstrzyknięto mi botoks tylko raz w życiu w salonie w Opolu. Zabieg był kosztowny, a efekt nietrwały. W tym momencie przerzuciłam się na ampułki liftingujące [reklama usunięta]. Powiem Wam, że teraz moja skóra jest delikatna, a zmarszczki znikają. Czy w Waszym przypadku kosmetyki również działają bardziej niż zabiegi?

U mnie strasznie szybko pojawiły się zmarszczki. Wyglądałam okropnie staro. Stosowałam kremy ale nic nie pomagały. Poszłam na zabieg [reklama usunięta]. I musze powiedzieć, że jestem mile zaskoczona. Zmarszczek prawie nie ma, a ja odmłodniałam o jakieś 10 lat :)

Dziewczyny

Ja nic nie robie ze soba szczegolnego.. smaruje sie kremami i tyle.

Dla skóry dojrzałej w temacie zmarszczek dobrym, nowoczesnym rozwiązaniem będzie zabieg z użyciem wypełniacza Radiesse.
Więcej informacji możecie zasięgnąć tutaj:
[mod:reklama usunięta]

A ja już niestety od kilku lat mam przyjemność z kremami przeciwzmarszczkowymi ;P Niestety, bo to oznacza, że jestem coraz starsza, ale z drugiej strony to nie takie straszne, zwłaszcza, że znalazłam odpowiedni dla siebie krem - [reklama usunięta]

Niektóre osoby mają tendencję do zmarszczek zapewne jest to ukryte w genach. Często się mówi spojrz na swoją mame i bedziesz wiedziała jak się zestarzejesz. Ja nie mam zmarszczek pod oczami mimiczne fakt się troszkę pojawiają przy uśmiech ale denerwuje mnie lwia breb czyli bruzda między brwiami. Ciężko ją zlikwidować bo niestety mam taką mimikę twarzy. A zabiegi typu kwas hialuronowy to bym sie napewno nie poddała.:)

ElizabetT napisal(a):

denerwuje mnie lwia breb czyli bruzda między brwiami.

taka mimika U nas w rodzinie ta bruzda to chyba normalna rzecz, ja odkad pamiętam, sobie kodowałam w głowie "nie marszcz czoła" i jakoś mimo przekroczonej 30tki jeszcze mi się ta bruzda tak nie wybija na plan pierwszy, choć moja siostra, 10 lat młodsza, ma ją bardzo zaznaczoną. Wcieramy ambitnie kolagen z elastyną, kwas hialuronowy, ale nie wiem, czy nie zdecyduję się na botoks, póki jeszcze jej nie mam widocznej.....

O jodze twarzy ktoś słyszał?

Taki rodzaj gimnastyki mięśni twarzy. Bo w zasadzie niektóre ćwiczenia mają sens przecież obciążone mięśnie pod wpływem ciężaru powinny jakoś się zmieniać.

Chociaż może ja za dużo na necie siedze.

Podobno na zmarszczki rewelacyjna jest witamina c. Można ja nawet kupić w formie kropel w aptece i dodawać do maseczek domowej roboty

Koniecbredni napisal(a):

O jodze twarzy ktoś słyszał?

pewnie, że słyszał :D
I praktykuje w sumie od dzieciństwa, choć nieregularnie ;)

Lwia bruzda to była też moja zmora ;) Miałam wrażenie, że bardzo mnie postarza i myślałam ciągle, żeby ją usunąć. Żadne kremy przeciwzmarszczkowe oczywiście nie pomagały, taka moja uroda ;) Byłam w gabinecie na [reklama usunięta] w Warszawie i usuwałam lwią zmarszczkę botoksem. Efekt jest super, wreszcie nie wyglądam na wiecznie złą ;)

Na lekkie zmarszczki polecam serie mikrodermabrazji i kwasów;)
po za tym kremy z retinoidami.
a dla Pań troszke starszych zabiegi typu złote łyżki, żelazko przeciwzmarszczkowe.
po za tym kobitki pamietajcie, ze kremmai dzialamy na skore, a tak naprawde to nasze miesnie odpowiedaja za wyglad buzi-takze cwiczymy miesne twarzy!