Operacje plastyczne

napisał/a: ~gość 2010-10-05 16:45
Rooda666, ja słyszałam, ze ma byc coś takiego, ze jeżeli piersi obciążają kręgosłup to operacja będzie refundowana. Cy to weszło w życie, niestety nie wiem.
napisał/a: Nadiya1 2010-10-05 16:51
Ale z tego co obiło mi się o uszy to operacja zmniejszania piersi nie jest tak droga jak ich powiększanie... Ale fakt, też nie kosztuje mało :/
napisał/a: ~gość 2010-10-05 17:26
Natalina1989 napisal(a):Rooda666, ja słyszałam, ze ma byc coś takiego, ze jeżeli piersi obciążają kręgosłup to operacja będzie refundowana. Cy to weszło w życie, niestety nie wiem.
ehh, no właśnie :/ zauważyłam po innych stronach i forach, że większość osób o czymś takim słyszała, ale nie wie, jak się to ma do rzeczywistości... a na żadne NFZowskie regulacje na ten temat nie trafiłam :/

Journeyman(ka) napisal(a):Ale z tego co obiło mi się o uszy to operacja zmniejszania piersi nie jest tak droga jak ich powiększanie
fakt, odpada koszt implantów, no i sama operacja mniej skomplikowana (i można po niej karmić piersią, a po implantach w 90% nie)... z tego co patrzyłam, to ceny wahają się - w zależności od kliniki ofc - 4-12tys... dlatego tak bardzo chciałabym się dowiedzieć, jak to z tą refundacją ze względu na 'znaczną różnicę rozmiarów' między piersiami...
napisał/a: Nadiya1 2010-10-05 17:30
Rooda666 napisal(a):dlatego tak bardzo chciałabym się dowiedzieć, jak to z tą refundacją ze względu na 'znaczną różnicę rozmiarów' między piersiami...

Tak logicznie na to patrząc to wątpię aby w tym przypadku było to refundowane ale to tylko moje zdanie bo w końcu nie zagraża to Twojemu zdrowiu, nie narzekasz z tego powodu na ból kręgosłupa itp. (popraw mnie jeśli się mylę ;) ). A poza tym... jeśli tak Ci na tym zależy to pójdź prywatnie do ortopedy i może wypisze Ci świstek, że np. kręgosłup Cię boli z powodu dużych piersi ;). Może i głupio myślę ale co szkodzi spróbować :P
napisał/a: ~gość 2010-10-05 17:32
Rooda666, moze udaj sie do specjalisty w tym wypadku i wypytaj co i jak, powinien wiedzieć.
napisał/a: ~gość 2010-10-05 17:34
Journeyman(ka) napisal(a):w końcu nie zagraża to Twojemu zdrowiu
ale jest widoczne, krępujące i uniemożliwia chodzenie w jakimkolwiek staniku oprócz sportowego :/ a sportowego stanika do żadnego eleganckiego ciucha przecież nie założę :/

co do ortopedy, to nawet nie powinno być większego problemu, bo MAM problem z kręgosłupem przez biust - ciągle się garbię, bo wtedy mniej go widać :?
napisał/a: Nadiya1 2010-10-05 17:38
Rooda666 napisal(a):co do ortopedy, to nawet nie powinno być większego problemu, bo MAM problem z kręgosłupem przez biust - ciągle się garbię, bo wtedy mniej go widać

No i już powód jest. Więc pędź do ortopedy, pogadaj z nim i dowiesz się co i jak. A i wizyta u specjalisty nie zaszkodzi :). My możemy tutaj gdybać ale tylko specjalista doradzi...
napisał/a: mozilla1 2010-10-05 18:41
ROODA...zmniejszenie piersi jest refundowane przez NFZ w łaśnie z tych powodów co napisałaś.
Ale moim zdaniem takie zaświadczenie wydaje ginekolog. Najlepeij gdyby pracował w szpitalu państwowym, to wtedy byłoby łatwiej i takie skierowanie byłoby bardziej uznawalne.
Dawno temu mojej siostrze ginekolog sam zaproponował zmniejszenie biustu, ale ona się do tej pory nie zdecydowała.
Obie mamy bardzooo duży, ale ja się jakoś przyzwyczaiłam do mojego i nie zmniejszyłabym go

Pozatym jak z kazdą operację biustu lekarz zaleci ci , byś poczekała aż urodzisz dziecko i je wykarmisz. Jezeli bedziesz pewna że tego chcesz.
Bo po takich operacjach mogą być różne komplikacje, czyli np. brak pokarmu.
Moim zdaniem ginekolog a nie ortopeda jest odpowiedniejszym speacjlistą
napisał/a: 100krootka 2010-10-05 20:08
Rooda666 napisal(a):lub jeżeli jest znaczna różnica rozmiarów między piersiami,
hmm wydaje mi sie że z tego powodu wniosek mógby być odrzucony, bo to sa walory estetyczne bardziej, a zawsze mozna "wkłądkę" włożyć w stanik i mniejsza dorówna do wiekszej... co do refundowania przez NFZ większym argumentem by był waśnie kręgosłup - ale pewnie wymagaliby zaświadczeń że ćwiczenia nie pomagają, fizjoterapia itd. i kręgosłup, że tak powiem postępuje... bo nfz to się wymiguje od wszelkich dofinansowań ile może z tego co widzę... (okiem fizjoterapeuty mówię ) ale może chociaż część by się udało
napisał/a: Literatka 2014-06-26 22:02
Piersi swoje w sumie lubię, ale mam nos po dwukrotnym złamaniu i zderzeniu z piłką Ale w sumie nie widuję mojego nosa za często
napisał/a: cicha2 2016-03-06 22:10
Chyba bym się nie skusiła nawet mając małe piersi
napisał/a: mintu 2016-07-11 21:59
Nie zdecydowałabym się. Moje nie są duże, ale lubię je, no i sa w 100% moje