Woda w upale

kilka litrów :) mysle ze bywalo i z 4-5

zwykle to tak1,5litra, a w naprawde upalne 2-3:) i nie wliczam w to zupek, herbaty i kawy

Mnie najbardziej smakuje muszynianka ta zielona, mogę jej wypić dużo nawet 2-3 litry dziennie, ale z tego co się orientowałam to nie jest dobrze pić cały czas tak wysokozmineralizowanej wody bo może to przyczynić się do powstawania kamieni w nerkach. Ale ona mi tak smakuje

Ja też uwielbiam Muszyniankę, może mamy niedobór magnezu, w który jest bogata
Natomiast jeśli chodzi o ilość wypitej wody, to nie chodzi o ilość. Wodę należy pić małymi łyczkami, bo w ten sposób nawadniamy organizm. Wlewając w siebie na raz pół litra wody powodujemy, że przelewa sie tylko przez nasze ciało, żeby zaraz ja wydalić.

A na upały najlepsza jest zielona herbata (tak, nawet na gorąco), ponieważ ma właściwosci wychładzające organizm:)

wiewioreczka24, masz rację. Wody wysokozmineralizowane (powyżej 1500 mg/litr) rzeczywiście nie są odpowiednie do stałego spożycia w większych ilościach, na co zwraca uwagę dr Teresa Latour z Państwowego Zakładu Higieny. Prezentacja na ten temat rodzajów wód i ich zastosowania jest dostępna tutaj: http://www.kigpr.pl/images/upload/dr_teresa_latour.pdf . Duża zawartość składników mineralnych w wodzie może w określonych przypadkach działać korzystnie na organizm, ale nie zawsze jest wskazana, np. osoby ze skłonnością do kamieni nerkowych nie powinny pić wody z wysoką zawartością wapnia.

Pozdrawiam

ja piję minimum 1,5 litra dziennie.. samej wódy.. nie licząc kaw, herbat i jogurtów.

Jak jest tak naprawde gorąco jak przez ostatnie dni,wtedy wypijam 2 butelki po 1,5 litra wody niegazowanej.Ale można też wypić gorącą herbatę,ale nie słodzić jej,na upały jest w sam raz.

Co to znaczy w większych ilościach? Moim zdanie lepiej jest pić wodę mineralną np. bogatą w magnez niż zwykłą źródlaną.

W dni upalne płyny powinny być uzupełniane na bieżąco w zwiększonej ilości. W ekstremalnych mogą dochodzić nawet do 10 litrów dziennie .Norma to 3 litry

kantia, picie wód wysokozmineralizowanych może w niektórych przypadkach działać korzystnie na organizm, ale też nie zawsze jest wskazane. Właśnie dlatego ich spożycie powinno się kontrolować, mają na uwadze własny stan zdrowia. Nie da się ustalić jednej, właściwej dla wszystkich ilości takiej wody, która będzie dla każdego całkowicie bezpieczna. Dlatego Dr Teresa Latour w swojej prezentacji wskazuje, że nie są to wody odpowiednie do stałego spożycia - http://www.kigpr.pl/images/upload/dr_teresa_latour.pdf.
Jeśli chodzi o niskozmineralizowane wody źródlane, jak np. Żywiec Zdrój (234 mg/l), są one optymalnym i całkowicie bezpiecznym wyborem do stałego spożycia dla każdego bez względu na wiek i stan zdrowia. Żywiec Zdrój nie zawiera w znacznym stężeniu składników, które powinny być limitowane przez niektóre osoby w codziennej podaży, takich jak: chlorki, sód, potas, siarczany, fluorki oraz jodki.
Warto pamiętać, że podstawową funkcją wody jest nawadnianie organizmu, a nie dostarczanie składników mineralnych. Dzięki wodzie bowiem składniki odżywcze, dostarczane wraz z pożywieniem, są transportowane w organizmie. Żadna woda nie zastąpi niestety odpowiednio zbilansowanej diety bogatej w warzywa i owoce, która dostarczy nie tylko składników mineralnych, ale też witamin.

marekK, masz rację – w czasie upałów, tak jak i podczas intensywnego wysiłku fizycznego, potrafimy tracić nawet 2 litry wody w ciągu godziny, głównie w postaci potu i w związku z tym trzeba je uzupełniać, aby nie dopuścić do odwodnienia. Ważne, aby nie "zalewać" organizmu jednorazowo duża ilością, ale uzupełniać płyny regularnie.
Natomiast w normalnych warunkach wg rekomendacji Instytutu Żywności i Żywienia, zapotrzebowanie na płyny dla osoby dorosłej wynosi w zależności od płci i stanu fizjologicznego 2,7l – 3,7l/dzień (z czego ok. 20% pokrywa woda z pożywienia).

Pozdrawiam,
Michał_Żywiec Zdrój

Zresztą nie tylko w upały należy pić dużo płynów.Ciągle się słyszy w telewizji o tym.Raz,że płyny oczyszczają organizm,a dwa podobno pozwalają nam schudnąć,ale trzeba też wziąść wtedy pod uwagę odpowiednią dietę.Sama woda wiadomo nic nie da,ale pragnienie potrafi zaspokoić.Pozdrawiam!.