POLICYSTYCZNE JAJNIKI

hej dziewczyny..

ja dowiedziałam sie wczoraj że PCO dotyczy takze mnie :(
nie slyszalam o tym wczesniej,a dzisiaj.. uhh..
najbardziej meczy mnie to ze ginekolog to lekarz ktorego najczesciej chyba ze wszystkich "odwiedzam". Od 14 roku zycia (mam 22 lata) ciagle bylam ich okiem (pod ich- bo było kilku) i zaden nigdy nie zlecil mi kompleksowych badan :(
w listopadzie odlozylam tabletki anty, grudzien styczen wszystko bylo ok, ale potem miesiaczka co 2 miesiace- poszłam z tym do gin, który wogole kazania mi zrobil dlaczego bez konsultacji z nim przerwałam.. do tego uslyszalam ze jezeli nieodpowiedzialne decyzje podejmuje to teraz mam nieregulerne okresy.. uhh z wielka łaską wypisał ze skierowanie na badanie hormonów, zasugerowałam mu ze byc moze ktorys jajnik mi pracuje i dlatego tak to wyglada, oj to sie wtedy dopiero nagadal.. :( poszłam do innego gin ktory na miejscu zrobil mi usg jajników- wszystko pokazal mi na ekranie i watpliwosci nie ma- PCO.
mam zaczac leczenie luteiną, a jak bede zdecydowana na dzidzie to jakies inne wtedy.. czytałam duzo na ten temat i powiem Wam ze lekko załamana jestem :( tak bardzo chcialabym zeby bylo wszystko ok.. miec w przyszlosci duża, szczesliwa rodzinę (w maju 2010 biore slub- wiec wtedy jeszcze upragnione dziecko..).

dziewczyny- uhh.. damy rade, prawda?

patik napisal(a):

dziewczyny- uhh.. damy rade, prawda?

Jasne,że damy radę Przecież nie poddamy się tak szybko!!!

Pozdrawiam wszystkie kobitki PCO

Hej
Mam parę pytań odnośnie policystycznych jajników. Dzisiaj lekarz ginekolog zdiagnozował u mnie tę chorobę, dużo wytłumaczył, jednak parę wątpliwości przyszło mi do głowy dopiero teraz.
Jestem szczupła, nawet z lekką niedowagą, poza tym choruję na cukrzycę typu I (insulinozależną). Lekarz zalecił mi tabletki Duphaston (zawierają dydrogesteron, czyli hormon zbliżony do progesteronu), które mam stosować dwa razy dziennie przez 10 dni, po terapii powinna wystąpić miesiączka, następną wizytę mam za miesiąc. Czy te tabletki nie spowodują tycia? Słyszałam, że często hormony mają na to wpływ...
Po drugie, co by było, gdybym nie zgłosiła się do lekarza i nie zaczęła leczenia? Mam 18 lat, dzieci narazie nie planuję, więc może gdyby ta choroba nie miała żadnych więcej skutków poza tymczasową niepłodnością, nie warto faszerować się hormonami?
I jeszcze: czy stosując ten lek nie dostanę jakiejś niekontrolowanej miesiączki? W sensie, zbyt długie, obfite czy bolesne krwawienie?

to nie jest tak że to jest tymczasowa niepłodność, policystyczne jajniki- oczywiście w zalezności od pacjentki- moga się przerodzic w dużo bardziej skomplikowane schorzenia.
Np. moga powodowac zrosty na jajnikach, kłopoty z endometrium...itp.
W kazdym razie nawet jesli teraz nie planujesz dizeci, to nie bagatelizuj tego.
Lecz sie u ginekologa- endokrynologa.
nie wiem czy duphaston to dobre wyjsice w tym momencie- to oceni lekaz.
Ja azywałam tabletki takie prawie że antykoncepcyje- Diane, bo tak zalecił lekarz.

Moja siostra miała policystyczne jajniki, zażywała jakieś tam lekarstewka i kwas foliowy. Miała dobrego lekarza, który dokładnie powiedział jej kiedy ma jajeczkowanie i dzisiaj ma już niemal 3letnią córeczkę ;)
Czyli nie taki diabeł straszny, gdy się o niego dba.
A swoją drogą często lekarze mylą policystyczne jajniki z innymi schorzeniami, aby móc to stwierdzić trzeba zrobić na prawdę szeroką gamę badań - przede wszystkim hormonalnych.

hmm,a załóżmy,że ktos ma 99% szans,ze ma PCO ale nie może brać nic,absolutnie nic z hormonami ze względów zdrowotnych?

no to chyba lipa...tutaj tylko hormony, ale nie wiem na 100\5, tak mi sie wydaje..
no bo PCO to problem hormonów.

A czemu ktoś nie może brac hormonów?
Hormony generalnie nie sa "zdrowe", ale niezdrowe tez nie, nie uczulają itp...

hmm bo ja mam zakrzepice i zatorowosc plucna(od yasminelle) i do konca zycia mam zakaz brania czegokolwiek z hormonami..czy na tarczyce,menopauze,antykoncepcja,nic kompletnie nie moge..dlatego sie pytam;)

[ Dodano: 2010-02-16, 14:01 ]
przenioslam sie tu do tego wątku:)
Lekarz stwierdzil przy USG dopochowym ,ze mam PCO(testosteron mialam robiony z krwi i mialam wyniki 2 razy ponad norme) ,pozatym mam nieregularne miesiaczki,duze problemy z owlosieniem :/ Dzis robilam badania na FSH,LH i E2 po 16 mam wyniki, 20 dnia cyklu musze zrobić Prolaktyne i Progesteron. I jak bede miala juz wszytkie wyniki to do lekarza musze pojsc z nimi i on powie co dalej, a tak jak pisalam sytuacja troche skomplikowna jest bo hormonów zadnych brac nie moge..no nic,zobaczymy jakie te wyniki dzisiejsze beda:)

Witam ,jestem tu nowa i mam nadziej ze poradzicie mi .Mam rowniez zepół policyst.jajnikow .Moj ginekolog wyslala mnie na dalsze badania do specjalistow ,,,I tu prosze o rade..Bo szukam miejsca ,odpowiedniego lekarza .Zostala mi polecona klinika MACIERZYNSTWO na ul.pradnickiej w krakowie-tam jest caly zespol lekarzy ,ale czy ktorac z was slyszala cos o tej klinice,leczyla sie tam?Ceny maja przerazajace sama wizyta ponad 100 bez usg Nie wiem co robic ,gdzie isc zeby trafis na dobrego lekarza -bardzo prosze o porafe

Hej! ja też mam to schorzenie. Z tym,że nie typowe. Przy PCOS nie można miec dzieci, ja zaszłam w ciąże, z tym, że ciąża była w jajniku i tak czy inaczej musiała być usunięta. Po tej ciąży wszystko mi sie strasznie poprzestawiało w organizmie, zaczęłam tyć strasznie. nic mi nie pomaga, ani dieta, ani nic ćwiczenia. Normalnie przeżywam kryzys.
Mam niski testosteron, czyli też dziwnie, bo przeważanie ma się wysoki.
Teraz biorę norprolag na obniżenie prolaktyny i metforamx 850 na insulinooporność. Do tego stwierdzono hipreinsulemnie. czy ja to tam się zwie. Nie biorę już leków anty, bo sie staram zajść w ciąże, jednak z każdego miesiąca jest coraz gorzej. Nie mam okresu o w ogóle nie ma szans. czekam na miesiączkę jak na zbawienie, aby tylko jak się zjawi iść po niej do lekarza na ocenę cyklu. To po prostu trzeba przejść. Nie jest łatwo, trzeba.

To szczerze wspołczuje .Ale gowa do gory musisz miec zawsze nadzieje .Moze łatwo mi to mowic ,bo tak naprawde dopiero zapoznaje sie z tym tematem.Tylko nie weim jak to u mnie bedzie wygladalo, mimo ze mam dobry wynik hormonow tj.FSH,LH,ESTRADIOL,PROLAKTYNA to mam pelno licznych wanuszkowatych pecherzykow,A gł . jajeczko ktore podczas dnia cyklu powinno byc w jajniku ,gotowe do pekniecia w tej fazie w ktorej mialam usg -,WOGOLE NIE ISTNIAL,BRAK,ZERO ,PUSTO,CZARNO...I co teraz? Lekarka tlumaczyla ze teraz musze isc do specjalisty ktory poda mi leki hormonalne i bedzie sledzony moj cykl czy dzieki lekom powstanie to jajeczko i peknie w koncu ...Nie wiem jak to bedzie wygladac u mnie czy to bedzie dlugi proces leczenia? czy moze wszytsko pojdzie szybko? Nie wiem co myslec o tym wszystkim NAJGORSZE JEST ZE NIE ZNALAZLAM JESZCZE ODPOWIEDNIEGO LEKARZA DO KTOREGO MUSZE SIE ZGLOSIC A KOSZTA LECZEN I BADAN MNIE TREZ PRZERAZAJA -TYM BARDZIEJ ZE OD MIESIACA JESTEM BEZ PRACY.PEWNIE MAZ MNE WSPOMOZE .TYLKO OBY TO WSZYTKO PRZYSNIOSŁO EFEKTY....

margolada ni ezrozumiałam dlatego zapytam czy cjcesz się leczyc z PCO czy chcesz zajść w ciąże? Bo to róznica.

Jesli starasz się o dziecko to w Krakowie jest kilka klinik leczących niepłodność (m.in, w przypadku PCO)
Jest Macierzyńswto i jest Parens.
Mozesz do nich uderzyc. Ja sie leczę ale w Białymstoku- w najlepszym ośrodku w Polsce- mimo że jestem z Krakowa.
Po prostu słyszłąm bardzobardzo dużo na temat Macierzyństwa od moich bliskich znajomych i dałam sobie spokój- tam tylko wyciągają kase.