NPR - naturalne planowanie rodziny
napisał/a:
farazi
2011-06-05 21:06
Joasia.K, moim zdaniem temperatury masz ok.
Też tak mam od pewnego czasu i też okropnie mnie to wkurza.Ostatnio zaczęły boleć bardziej niż dotychczas. Spanikowałam, zrobiłam usg i wszystko jest ok, ale ten ból jest jednak upierdliwy.
Konieczynka, jak tam u Ciebie, wyjaśniło się?
Jestem zła na siebie. Od wczoraj powinnam robić solidnie pomiary, a już dwa razy zasnęłam z termometrem, wyłączając budziki (nastawiam dwa, jak widać nieskutecznie). Wczorajszy pomiar do niczego, dzisiejszy na szczęście mieścił się w czasie. Do tego brak wsparcia ze strony męża. Przeciąga godzinę pójścia do spania, a ja jak głupia czekam na niego. Potem nie mogę się dobudzić rano Czasem chce mi się olać mierzenie.
Za to kupiłam zapasowy termometr, co brzmi absurdalnie przy tym zniechęceniu
Też tak mam od pewnego czasu i też okropnie mnie to wkurza.Ostatnio zaczęły boleć bardziej niż dotychczas. Spanikowałam, zrobiłam usg i wszystko jest ok, ale ten ból jest jednak upierdliwy.
Konieczynka, jak tam u Ciebie, wyjaśniło się?
Jestem zła na siebie. Od wczoraj powinnam robić solidnie pomiary, a już dwa razy zasnęłam z termometrem, wyłączając budziki (nastawiam dwa, jak widać nieskutecznie). Wczorajszy pomiar do niczego, dzisiejszy na szczęście mieścił się w czasie. Do tego brak wsparcia ze strony męża. Przeciąga godzinę pójścia do spania, a ja jak głupia czekam na niego. Potem nie mogę się dobudzić rano Czasem chce mi się olać mierzenie.
Za to kupiłam zapasowy termometr, co brzmi absurdalnie przy tym zniechęceniu
napisał/a:
Katherina
2011-06-05 21:19
farazi, łączę się w bólu, ja wyjechałam na tydzień i zapomniałam termometru, a że jestem w okolicach owulacji, to ten cykl mogę na straty spisać. I w ogóle mam trochę dosyć tego mierzenia. I też mam zapasowy termometr kupiony (ale ja chwilę przed kryzysem zamówiłam)
napisał/a:
ZZZ
2011-06-05 22:07
HM, dobrze Was rozumiem, kryzysy też mi się zdarzają. Ostatnio ta moja rekordowa lutealna tak mnie rozleniwila, że po miesiączce się ocknęłam, że trzeba zacząć mierzyć. MAm nadzieję, że tym razem będzie raz-dwa skok i znowu termometr do szuflady. Nie chce mi się cały cykl.
Co do bólu piersi - ja to mam od lat i ostatni cykl odwrotnie niż Wy - nie bolały. Aż dziwnie. Potrafią tak boleć, że koszulka lekko ocierająca się podczas chodzenia stanowi problem. Nie wspomnę o schodzeniu po schodach czy bieganiu - wogóle nie ma takiej opcji!
Co do bólu piersi - ja to mam od lat i ostatni cykl odwrotnie niż Wy - nie bolały. Aż dziwnie. Potrafią tak boleć, że koszulka lekko ocierająca się podczas chodzenia stanowi problem. Nie wspomnę o schodzeniu po schodach czy bieganiu - wogóle nie ma takiej opcji!
napisał/a:
~gość
2011-06-05 22:21
a ja dziś mam @ pierwszy dzien. niestety odkąd tabsy poszły w kąt - i to jedyny minus ich odstawienia - mam bardzo bolesne miesiączki i ewidentnie odczuwalny PMS
w ogole łapie sie na tym ze jak ide do gina i mówie tam ze mój cykl trwa od 30 do 32 dni to jakies takie zdziwione oczy robią ci lekarza. To az takie strasznie długaśne? moim zdaniem normalne...
a to Wy juz nie mierzycie po skoku?
w ogole łapie sie na tym ze jak ide do gina i mówie tam ze mój cykl trwa od 30 do 32 dni to jakies takie zdziwione oczy robią ci lekarza. To az takie strasznie długaśne? moim zdaniem normalne...
a to Wy juz nie mierzycie po skoku?
napisał/a:
Konieczynka
2011-06-05 23:06
Niby tak, w sensie wiem, że wtedy był skok. Od kilku dni odczuwam PMS wiec pewnie powoli zbliża się @. Temperatura utrzymuje się na wysokim poziomie, ale nie mam pojęcia ile to jeszcze może potrwać. Ale nie ważne Dzięki farazi, że pytasz
napisał/a:
ZZZ
2011-06-05 23:14
Konieczynka a Ty jak większość tutaj na razie nie chce dzidziusia?
napisał/a:
Katherina
2011-06-05 23:16
Ja mierzę. Po pierwsze mi się przedziwne rzeczy potrafią dziać, a po drugie, jak przestałabym mierzyć, to by mi się za trzy cykle przypomniało, ze miałam mierzyć, a tak to wpadam w rutynę
Moim zdaniem normalne.
Moim zdaniem normalne.
napisał/a:
Konieczynka
2011-06-06 00:04
ZZZ, w tej chwili na pewno nie. 2 miesiące do ślubu mi pozostało. A potem, z jednej strony bardzo lubię dzieci i nie mogę się doczekać kiedy sama zostanę mamą, ale na spokojnie chcę skończyć studia, zostały mi 2lata, więc pewnie za jakieś 1,5 roku będziemy się starać, chociaż nigdy nie wiadomo jak to do końca będzie
napisał/a:
Joasia.K
2011-06-06 11:12
zależy kto, niektóre mierzą a niektóre nie, ja mierzę bo lubię widziec kiedy się zbliża miesiączka a nigdy nie wiem czy np.fl mi się nie wydłuży czy coś..więc mierzę
napisał/a:
basia1125
2011-06-06 11:27
Temp ok :)
Normalne.
Ja mierze :)
napisał/a:
MałaZ
2011-06-06 16:03
ja mierzę cały cykl, bez przerwy, czy okres czy lutealna, Ciągle. Dzięki temu stało się to nawykiem. Jeżeli bardzo sporadycznie nie mierzę to dlatego, ze poszłam spać np. o 5 rano po imprezie ;p
napisał/a:
~gość
2011-06-06 18:33
no ja wlasnie tez mierze. tylko przy okresie sobie odpuszczam